Zygmunt Szczęsny Feliński

arcybiskup, święty

Zygmunt Szczęsny Feliński (1822–1895) – polski biskup rzymskokatolicki, profesor Akademii Duchownej w Petersburgu, arcybiskup metropolita warszawski, stały członek Rady Stanu Królestwa Polskiego, święty Kościoła katolickiego.

  • Bóg wam zapłać. Bóg wielki zapłać wielebni bracia, że przybyliście tu do mnie przepędzić tę ostatnią chwilę z pasterzem waszym, który was opuścić musi, Bogu tylko wiadomo, na jak długi przeciąg czasu. Może na długo, może na zawsze. Osobą oddalę się od was, niestety, ale duch mój będzie zawsze z wami. Co mnie czeka, nie wiem i obojętną jest dla mnie rzeczą, bo wszystko zniosę w pokorze, więc czy na Syberii, czy na wygnaniu będę, arcybiskupem być nie przestanę, dopóki albo Pan nie przetnie życia mego, albo z woli Bożej, z woli Ojca Św. i z woli własnej laski pasterskiej nie zmienię na kostur żebraczy.
    • Źródło: Ignacy Polkowski, Wspomnienia o Zygmuncie Szczęsnym Felińskim arcybiskupie metropolicie warszawskim, wyd. Księgarnia i Wydawnictwo Dzieł Katolickich, Naukowych i Rolniczych, W. Wielogłowskiego i W. Jaworskiego, Kraków 1866, s. 223–224.
Abp Zygmunt Szczęsny Feliński
  • Głos Chrystusowego Namiestnika zawsze uważałem i aż do śmierci uważać nie przestanę za nieomylną wskazówkę woli Bożej we wszystkich sprawach tyczących się Kościoła.
    • Opis: fragment listu abpa Felińskiego do kard. Ledóchowskiego, Dźwiniaczka 26 grudnia 1894.
    • Źródło: Joachim Roman Bar, Regina Zdzisława Żylińska, Polscy święci. Sługa Boży Zygmunt Szczęsny Feliński, t. 6, ATK, Warszawa 1986, s. 181.
  • Kto istotnie miłuje Boga, ten wolę Jego ceni nad wszystko i skoro ją pozna, wnet opuszcza własną, a idzie z radością za Jego.
    • Opis: fragment listu Z.S. Felińskiego do matki Ewy, Petersburg 14 listopada 1854.
    • Źródło: Joachim Roman Bar, Regina Zdzisława Żylińska, Polscy święci. Sługa Boży Zygmunt Szczęsny Feliński, op. cit., s. 158.
  • Miłość Kościoła to cała moc nasza, to główna pożyteczności prac naszych rękojmia, to jedynie godziwe dla nas, czystych i świętych pociech źródło! Bez Kościoła pojąć nawet niepodobna ani miłości Boga dla człowieka, ani miłości człowieka dla Boga.
    • Źródło: Zygmunt Feliński, Wiara i niewiara w stosunku do szczęścia osobistego, Lwów 1886, s. 285–286.
  • Modlitwa ma siłę niezmierną…, jeżeli z wiarą żywą jest połączona cuda czyni, nie ma dla niej nic niepodobnego… Jedna modlitwa przyspieszyć może porę miłosierdzia.
    • Źródło: Ignacy Polkowski, Wspomnienia o Zygmuncie Szczęsnym Felińskim arcybiskupie metropolicie warszawskim, op. cit., s. 82–83.
  • Moją zasadą jest poświęcać zawsze doczesność dla wieczności, materię dla ducha, dobry byt dla spokoju sumienia i – w zasadzie przynajmniej – wolę zawsze usłuchać głosu miłości niż głosu słuszności. Można bowiem nieraz mieć do czegoś słuszne prawo i bez grzechu tego użyć, a jednak boleśnie zakrwawić serce bliźniego.
    • Opis: fragment listu Z.S. Felińskiego do matki Ewy, Petersburg 22 lutego 1855.
    • Źródło: Joachim Roman Bar, Regina Zdzisława Żylińska, Polscy święci. Sługa Boży Zygmunt Szczęsny Feliński, op. cit., s. 159.
  • Nie jest zbrodnią kochać swój naród, bo to jest uczucie wrodzone, jak miłość dziecka do matki. Nie jest winą Polaków, że jako naród mając wspaniałą i bogatą przeszłość historyczną dąży w każdym pokoleniu do wolności i niepodległości. Losy narodów są w ręku Boga i jeśli w zamiarach Bożych godzina wyzwolenia dla Polski wybiła, car nie zdoła pokrzyżować planów Boga.
    • Źródło: Stanisław Smolka, Pamiętniki ks. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego, cz. II 1851–1883, Wyd. Zgromadzenie Rodziny Maryi, 1897, s. 275–276.
  • O czcijcie Maryję, strójcie Jej ołtarze w sercach waszych kwiatami niewinności, cnoty lub przynajmniej łzami pokuty, nawrócenia i szczerej poprawy. Uciekajcie się do tej Królowej, którą pobożni ojcowie nasi Królową Korony Polskiej nazwali.
    • Źródło: Ignacy Polkowski, Wspomnienia o Zygmuncie Szczęsnym Felińskim arcybiskupie metropolicie warszawskim, op. cit., s. 182.
  • Póki pełnię to, co uważam za powinność, póty mam spokój wewnętrzny, chociażbym miał być od wszystkich potępiony.
    • Źródło: Stanisław Smolka, Pamiętniki ks. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego. cz. II 1851–1883, op. cit., s. 260.
  • Tak Panie! Kościół – to największy skarb mój, to cel życia mojego, to jedyne kochanie moje na ziemi, boś Ty jest duszą jego, a on Mistycznym Ciałem Twoim.
    • Źródło: Zygmunt Feliński, Wiara i niewiara w stosunku do szczęścia osobistego, Lwów 1886, s. 293–294.
  • Trzeba ciągle mieć przed oczami obowiązek służenia Bogu i bliźnim w każdym położeniu, chociażby najprzykrzejszym.
    • Opis: fragment listu Z.S. Felińskiego do S. Wydźgi, Jarosław 11 sierpnia 1881.
    • Źródło: Joachim Roman Bar, Regina Zdzisława Żylińska, Polscy święci. Sługa Boży Zygmunt Szczęsny Feliński, op. cit., s. 199.
  • Wlana wówczas w serce moje ufność, iż powołanie moje pochodziło rzeczywiście od Boga, była tak wielka i niezachwiana, iż nigdy odtąd wątpliwości pod tym względem nie miałem.
    • Źródło: Stanisław Smolka, Pamiętniki ks. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego. cz. II 1851–1883, op. cit., s. 31.
  • W ogóle dawał mi Pan Bóg dosyć dużo cierpliwości i zgody na wolę swoją, czasem, gdy jak dziś, przyszła samotna, szara godzina, gdy brałem koronkę w rękę i patrzyłem na obraz Matki Bożej, chwytała mnie taka tęsknota, dusza rwała się do kraju, do swoich, że niejedna łza spływała po twarzy i zaledwie modlitwa zdołała ukoić wezbrane żalem serce.
    • Źródło: Stanisław Smolka, Pamiętniki ks. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego. cz. II 1851–1883, op. cit., s. 33.
  • Zemsta mię nie lęka, choć nie wątpię, że dosięgnąć mnie może; bo kto się Boga boi, temu niestraszny gniew ludzi. Życie nie ma dla mnie tyle powabu, abym dla jego zachowania zgodził się zabić moralnie we własnym sumieniu.
    • Źródło: Stanisław Smolka, Pamiętniki ks. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego. cz. II 1851–1883, op. cit., s. 188.

O Zygmuncie Szczęsnym Felińskim edytuj

  • Błogosławiony Zygmunt Szczęsny Feliński, arcybiskup Warszawy w trudnym czasie niewoli narodowej, wytrwale wzywał do ofiarności na rzecz ubogich, do otwierania instytucji wychowawczych i zakładów dobroczynnych. Sam założył sierociniec i szkołę i sprowadził do stolicy Siostry Matki Bożej Miłosierdzia. Po upadku powstania styczniowego, wiedziony miłosierdziem wobec braci, otwarcie wystąpił w obronie prześladowanych. Ceną za tę wierność miłości było zesłanie w głąb Rosji, które trwało dwadzieścia lat. Również tam pamiętał o ludziach biednych i zagubionych, okazując im wielką miłość, cierpliwość i wyrozumiałość. Napisano o nim, że „w czasie swego wygnania, w ucisku wszechstronnym, w ubóstwie modlitwy, trzymał się tylko ciągle u stóp krzyża i oddawał się miłosierdziu Bożemu”.