Prasa

środki masowego przekazu, które koncentrują się na dostarczaniu aktualności, w przeszłości głownie drukowane

Prasa – ogół gazet i czasopism.

Gazeta
  • Czytanie gazet należy zaczynać od działu sportowego. Wiadomości sportowe odnotowują sukcesy ludzi, pierwsze stronice – porażki ludzi.
  • Dlaczego tak łatwo daliśmy się przekonać ludziom płatnym od wiersza, którzy zapełniają prasę artykułami namawiającymi do mordowania Polaków? Dlaczego tak łatwo im uwierzyliśmy? Skąd nam to przyszło? (…) Pamiętajmy, że łatwo jest zaprowadzić samobójczy obyczaj narodu, ale trudno go potem zwalczyć. O, bardzo trudno! Łatwo jest wychować młode pokolenie samolubów, którzy nie chcą przyjąć na siebie i wypełnić żadnych obowiązków, ale trudno później odebrać samolubom kamienne serca i dać im serca wrażliwe.
  • Gdy przegląda się pisma, zastanawia dziwny styl prasy, która napada bezmyślnie jak na największych wrogów na tych, którzy chcieliby wydać po Bożemu na świat kształtujące się życie i uszanować prawo do życia (…). Bardzo łatwo jest dzisiaj niszczyć rodzące się życie.
  • Jedyne zło, jakie prasa może wyrządzić człowiekowi, to wydrukować wiadomość o jego śmierci.
  • Nasza niezależna prasa amerykańska z jej nieograniczoną swobodą przekręcania i opacznej interpretacji faktów jest jedną z barykad na drodze narodu amerykańskiego do osiągnięcia wolności – Tak, ale musimy pozwalać im na tego rodzaju swobodę teraz, w nadziei, że pewnego dnia użyją tej swobody by powiedzieć całemu narodowi prawdę.
  • No to zrozum, głupcze, że wystrychnąć na dudka można właśnie inteligenta. Z nim nie ma kłopotu, kłopoty mamy z innymi. Spotkałeś kiedy robotnika, który wierzyłby w to, co piszą gazety? Robotnik po prostu wie, że to wszystko propaganda, i w ogóle nie czyta wstępniaków. Kupuje gazety dla wyników meczów futbolowych i dla wzmianek o dziewczynach, które wypadły z okna albo o trupach znalezionych w apartamentach w Mayfair. Tak, z nim mamy problem. Musimy nad nim popracować. Wymaga remontu. Ale ludzie wykształceni, ci, którzy czytają cotygodniowe tasiemce dla intelektualistów... ich nie trzeba remontować. Uwierzą we wszystko.
  • Oni mają maszynę, zwaną prasą, do oszukiwania ludzi.
    • They have an engine called the Press whereby the people are deceived. (ang.)
    • Autor: Clive Staples Lewis, Ta straszna siła (1945), tłum. Andrzej Polkowski
  • Prasa (…) jest to najostrzejsza i najpotężniejsza broń naszej partii.
    • Autor: Józef Stalin
    • Źródło: Mała księga cytatów, red. Halina Lipiec, op. cit., s. 134.
  • Prasa jest wszechmocna. Jak chce, to może mnie przedstawić w pozytywnym świetle, strzelić dobre zdjęcie, sprzedać fajnie moją wypowiedź, ale jak chce, to może mnie zjechać jak psa. Nie mogę odciąć się od prasy, ale mogę unikać konkretnych pism i ludzi, którzy nie mają wpływu na moje losy.
  • Tradycyjna, papierowa prasa odchodzi już w przeszłość. Wkrótce będziemy czytać wyłącznie artykuły z Sieci i blogi. A tych zazwyczaj nikt nie kontroluje, ludzie piszą, co im się podoba.
  • Wikileaks okazało się łatwe do zniszczenia, gdy publikując depesze dyplomatyczne, Assange rozdrażnił Waszyngton. (…) Serwis nadal wegetuje, ale już na marginesie. Za to tradycyjne gazety, przede wszystkim „Guardian”, „New York Times”, „Der Spiegel”, okazały się odporne na naciski. Nawet gdy do redakcji „Guardiana” przyjechali agenci brytyjskiego wywiadu niszczyć redakcyjne macBooki, nie zastraszyli tym redaktora naczelnego Alana Rusbridgera.
    Dlaczego? Bo tradycyjną gazetę trudniej zastraszyć. Nie da się jej zrujnować przez skłonienie kilku firm do wypowiedzenia umowy.
    • Autor: Wojciech Orliński, Potęga prasy papierowej, czyli morał z filmu Wikileaks, „Duży Format”, w: „Gazeta Wyborcza”, 31 października 2013.
    • Zobacz też: Wikileaks
  • Żeby jakąś publikację można było zaliczyć do prasy, musi ona spełniać co najmniej trzy warunki: po pierwsze, musi zawierać wiadomości i komentarze o tym, co się ostatnio wydarzyło społecznie ważnego; po drugie, musi być przygotowywana z myślą o możliwie szerokim jej rozpowszechnieniu wśród potencjalnie zainteresowanych czytelników, po trzecie (…), musi należeć do ciągu podobnych publikacji przygotowywanych w regularnych odstępach czasu.
    • Autor: Walery Pisarek, Wstęp do nauki o komunikowaniu, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa 2008, s. 210.