Octavio Paz

meksykański poeta, dziennikarz, krytyk i eseista, noblista

Octavio Paz (1914–1998) – poeta meksykański, dziennikarz, krytyk i eseista.

  • Być sobą znaczy zawsze stawać się tym innym, którym jesteśmy i którego nosimy ukrytego w naszym wnętrzu, choćby jako obietnicę czy możliwość bycia.
    • Źródło: Labirynt samotności, tłum. Jan Zych
Octavio Paz
  • Jeśli wśród opinii panujących w danej epoce wykluczymy opinie inteligentne, to pozostanie opinia publiczna.
  • Matka Boska jest matką wszystkich sierot. Wszyscy rodzimy się wydziedziczeni i naszym prawdziwym przeznaczeniem jest sieroctwo, ale szczególnie jest to prawdą dla Indian i biedaków meksykańskich.
  • Mądrość nie wynika ani ze stałości, ani ze zmienności, lecz z ich dialektycznego zderzenia.
  • O świcie to co się rodzi szuka dla siebie wyrazu…
    • Źródło: O świcie… w: E. Stachura, Wiersze, poematy, piosenki, przekłady, wyd. Czytelnik, Warszawa 1982, s. 307, tłum. Edward Stachura.
  • Obojętność Meksykanina wobec śmierci wynika z obojętności wobec życia. Meksykanin nie tylko zakłada brak intranscendencji śmierci, ale także i życia (…). Śmierć jest naturalna, a nawet pożądana; im wcześniejsza, tym lepsza. Nasza obojętność wobec śmierci jest pochodną naszej (meksykańskiej) obojętności wobec życia. Zabijamy, ponieważ życie, nasze i cudze, nie posiada wartości. Jest to zjawisko naturalne: życie i śmierć są nierozłączne i za każdym razem, gdy życie traci sens, śmierć przestaje być transcendentna. W Meksyku śmierć jest zwierciadłem życia Meksykanina. Wobec obydwu Meksykanin się zamyka, nie chce nic o nich wiedzieć (…) Lekceważenie śmierci nie kłóci się z kultem, jakim ją otaczamy (my Meksykanie). Jest ona obecna podczas naszych świąt, jest w naszych zabawach, miłościach i myślach. Myśli o umieraniu i zabijaniu rzadko kiedy nas opuszczają. Fascynacja wynika chyba z naszego hermetyzmu i z furii, z jaką go przełamujemy.
  • Samotność jest zerwaniem ze starym światem, przygotowaniem do powrotu i ostatecznej walki.
    • Źródło: Labirynt samotności
  • Słowo człowiecze
    jest dzieckiem śmierci.
    Mówimy, albowiem jesteśmy
    śmiertelni: słowa
    to już nie znaki, to lata.
    Kiedy mówię to co mówię
    nazwy przez nas wypowiadane
    wymawiają czas: nas wypowiadają.
    jesteśmy imionami czasu.
    • Źródło: Rozmowa, tłum. Krystyna Rodowska
  • Śmierć jest lustrem, które odbija daremne gestykulacje życia.
    • Źródło: Labirynt samotności
  • Wszystkim nam w pewnej chwili nasze istnienie objawiło się jako coś osobliwego, cennego i nieprzekazywalnego. Prawie zawsze objawienie to zdarza się w wieku młodzieńczym, odkrycie nas samych przejawia się jako poczucie, że jesteśmy samotni; pomiędzy światem a nami otwiera się niedotykalna, przezroczysta ściana: ściana naszej świadomości. To prawda, że ledwie się rodzimy, czujemy się samotni; ale dzieci i dorośli mogą wykroczyć poza swą samotność i zapomnieć o sobie dzięki zabawie czy pracy. Natomiast młodzieniec, oscylujący między dzieciństwem a młodością, przystaje na chwilę zdumiony przed nieskończonym bogactwem świata. Jest oszołomiony istnieniem. A po zdziwieniu następuje refleksja: pochylony nad rzeką swojej świadomości zapytuje się, czy ta twarz wykwitająca powoli z głębi, zniekształcona przez wodę, należy do niego. Osobliwość istnienia – która u dziecka jest tylko wrażeniem – zmienia się w problem i pytanie, w zapytującą świadomość.
    • Źródło: Labirynt samotności, tłum. Jan Zych