Brat 2

rosyjski film kryminalny w reżyserii Aleksieja Bałabanowa

Brat 2 (ros. Брат 2) – film rosyjski z 2000 roku w reżyserii Aleksieja Bałabanowa i z jego scenariuszem. Sequel filmu Brat z 1997.

Wypowiedzi postaci edytuj

Daniła Bagrow edytuj

  • Dobra, będziesz żył, śmieciu. Dziękuj synowi, bo takiego dzieciaka szkoda zostawić bez ojca. Siedź cicho i susz gacie.
    • Opis: do Biełkina.
  • Jak jest mangan po angielsku?
    • Opis: do Mitii Gromowa
  • Łapy na stole. O tak… Mam tłumik i palec na spuście. Zrobisz coś, to ci odstrzelę jaja. Co, boisz się? A jak zabijałeś Kostię, to też się bałeś?
    • Opis: do Biełkina.
  • No i powiedz mi, Amerykańcu, w czym jest siła? Czy na pewno w pieniądzach? Mój brat też tak mówi. Ty masz sporo pieniędzy, no i co? Ja sądzę, że siła leży w prawdzie. Ten, w kim jest prawda, jest silniejszy. A ty oszukałeś kogoś i zrobiłeś na tym szmal. Stałeś się przez to silniejszy? Nie, nie stałeś się. Bo nie ma w tobie prawdy, a ten oszukany człowiek ją ma i to on jest silniejszy. TAK?! Dmitrij Gromow, dawaj money.
    • Вот скажи мне, американец, в чём сила? Разве в деньгах? Вот и брат говорит, что в деньгах. У тебя много денег, и чего? Я вот думаю, что сила в правде. У кого правда – тот и сильней. Вот ты обманул кого-то, денег нажил. И чего, ты сильнее стал? Нет, не стал. Потому что правды за тобой нет. А тот, кого обманул, за ним правда, значит, он сильней. Да? Дмитрий Громов, мани, давай.
    • Opis: do Mennisa.
  • Rosjanie nie zostawiają swoich na wojnie.
    • Opis: do Daszy

Wiktor Bagrow edytuj

  • Uwolnić Angelę Davis!
  • Wy mi, szmaty, jeszcze za Sewastopol zapłacicie!

Dasza edytuj

  • Chłopcze, nie zrozumiałeś mnie. Chcemy wódki, bo wracamy do domu.
    • Opis: w samolocie do rosyjskiego stewarda.
  • Zrobię loda za 30 dolców. Ty płacisz 10 za samo patrzenie.
    • Blowjob—30 bucks. You pay 10 for watchin! (ang.)
    • Opis: podczas pierwszego spotkania z Daniłą.

Inne postaci edytuj

  • Dziadek, nie bój się, my koledzy Iljuszy. Niczego nie będziemy dotykać, obejrzymy wystawę i spadamy.
    • Postać: Chachin
    • Opis: do portiera Mauzoleum Lenina.
  • Mam jeszcze karabiny Mosina, ale chyba was to nie zainteresuje.
    • Postać: Faszysta
    • Opis: do Daniły i Ilji, gdy byli u niego po broń
  • No, patrz, patrz. Twój brat jest w Moskwie. W telewizji go pokazują. A ty tu, swołocz, wódkę tylko chlejesz, żresz i siedzisz, zamiast starej matce pomóc. Niedługo umrę.
    • Postać: matka Wiktora i Daniły
    • Opis: do Wiktora.
    • Zobacz też: Moskwa
  • Sałtykowa niezła dupa! Rżniesz ją, co nie?
    • Postać: człowiek Biełkina
    • Opis: do Borysa.
  • Tulski Tokariewa, inaczej tetetka. Dzisiaj tylko jedna, wybaczcie, szybko się rozpadają. Mam tu jeszcze nagana, ale całkowicie niesprawnego, Lata zniszczyły mu mechanizm spustowy.
    • Postać: Faszysta
    • Opis: do Daniły i Ilji, gdy byli u niego po broń.
  • Zatrzymywać to się powinno nogi, a nie myślenie! Matoł!
    • Postać: moskiewski taksówkarz wiozący Daniłę

Dialogi edytuj

Wiktor: A mnie się tu podoba. W Ameryce siła całego świata.
Daniła: A w czym jest siła, braciszku?
Wiktor: No a jak myślisz? W forsie tkwi cała siła, braciszku! Pieniądz rządzi światem, kto ma ich więcej, ten jest silniejszy.
Daniła: No dobra, powiedzmy że masz ich sporo. No i co zrobisz?
Wiktor: Kupiłbym wszystkich.
Daniła: I mnie też?

Dasza: Czemu nazwałeś go murzynem?
Daniła: To kim on jest?
Dasza: Afroamerykaninem.
Daniła: A co za różnica?
Dasza: „Murzyn” to dla nich obraźliwe słowo.
Dasza: Ale mnie tak uczyli w szkole. W Chinach mieszkają Chińczycy, w Niemczech Niemcy, w Izraelu Żydzi, a w Ameryce murzyni.

Daniła: Dzień dobry. Brighton Beach!
Taksówkarz: Czego się drzesz?!
Daniła: Myślałem, że pan nie zna rosyjskiego.
Taksówkarz: Myślałeś! Tutaj trzeba mniej myśleć, a więcej rozumieć – nie jak w Rosji! Każdy ma zwolnić i popatrzeć.
Daniła: A co to?
Taksówkarz: Następny matoł!
Daniła: To o mnie?
Taksówkarz: A o kim?! Po jaką cholerę żeś tu przyjechał?!
Daniła: A tak o, ludzi zobaczyć.
Taksówkarz: Zobaczyć… Ja takich dobrze znam, szmat czasu jeżdżę. Zaczniesz od dźwigania pak u znajomych, potem wynajmiesz mieszkanie, aż w końcu Amerykański Sen cie wykrzywi!
Daniła: Tak pan sądzi? Ja kocham ojczyznę.
Taksówkarz: Aaa, patriota!! Rosyjska myśl, Dostojewski, mocarstwo! A gdzie ta twoja ojczyzna, synku? Gorbaczow sprzedał ją całą Amerykańcom by się im przypodobać. A teraz twoja ojczyzna dwie wojny i Krym przesrała! Olała naszych nad Bałtykiem i Serbów na Bałkanach też! Ojczyzna… Teraz to ojczyzna jest tam, gdzie ci w dupę jest ciepło! I ty dobrze o tym wiesz i dlatego tu przyjechałeś!
Daniła: Pan ma brata w Moskwie?

Policjant w Chicago: Jestem policjantem!
Wiktor: Ja też jestem milicjantem!.

Lisa: Jesteście gangsterami?
Dasza: Nie, Rosjanami.
Are you gangsters?
No, we are Russians. (ang.)

Daniła: Kto to jest?
Borys: Sałtykowa.
Daniła: A imię?
Borys: Borys.
  • Opis: w studiu telewizyjnym.

Kontroler na lotnisku 3: Ma pan słoninę albo jabłka?
Wiktor: A po co wam one?
Kontrolerka na lotnisku: Wiezie pan ze sobą jedzenie? Jabłka, słoninę?
Wiktor: Nawet jeśli mam to i tak nie sprzedaję.
Kontroler na lotnisku 3: Nie rozumiemy się. To kwarantanna.
Wiktor: Jesteście chorzy?

Daniła: Mogłabyś tłumaczyć? Nie znam angielskiego.
Dasza: Dwa tysiące, pokaż kasę.
Daniła: To niech on najpierw pokaże spluwy.
Dasza: (do murzyna sprzedającego broń) Pokaż mu broń.
Daniła: Spytaj, czy dwa tysiące za jedną czy za dwie.
Dasza: Za jedną, pokaż pieniądze.
Daniła: (pokazuje pieniądze, odpala prowizoryczny pistolet na gwoździe) Ciemno tu u was. (pistolet wystrzeliwuje gwoździe w twarz dilera) Spadamy!
Diler: Kurwa!
Daniła: Ja mówiłem, że jestem z tobą.
  • Opis: transakcja między Daniłą a dilerem broni.

Wiktor: Nie, Kirkorow mi się nie podoba. Jakiś taki przesłodzony, wymalowany i upudrowany jak baba. Jednym słowem – Rumun.
Sałtykowa: Ale on jest Bułgarem.
Wiktor: Tak? Co za różnica?

Daniła: Pojedziesz ze mną do Ameryki?
Wiktor: Choćby do Afryki.

Policjant: Ruski, poddaj się!!!
Wiktor: RUSCY SIĘ NIE PODDAJĄ!!!
Русский, сдавайся!!!
РУССКИЕ НЕ СДАЮТСЯ!!! (ros.)

Wiktor: Słuchaj, bracie, jak dostanę się do miasta?
Ukrainiec (po ukraińsku): Taksówką.
Wiktor: Słuchaj, bracie, a gdzie tutaj mieszkają Rosjanie?
Ukrainiec: Moskal nie mój ziomek.
Wiktor: Banderowiec?!
Ukrainiec: Co?!
Wiktor: No i dobra, cześć!

Daniła: Słuchaj, a co to znaczy po angielsku „How are you?”.
Dasza: „Co u ciebie?” albo „Jak leci?”.
Daniła: Aż tak bardzo ich to obchodzi?
Dasza: Nie, kompletnie.
Daniła: To po co się pytają?
Dasza: A tak o. Tutaj wszystko prócz pieniędzy robi się „tak o”.

Daniła: Słuchaj, skąd ty to wszystko masz?
Faszysta: Echa wojny…
  • Opis: Daniła o składzie starej broni Faszysty.

Faszysta: Swój swojemu w niewoli jest bratem. Narodowe powiedzenie faszystowskie. Faszysta.
Daniła: Daniła… Jesteś Niemcem?
Faszysta: Rosjaninem.
Daniła: Nawiasem mówiąc to mój dziadek zginął na wojnie.
Faszysta: Bywa…

Kontroler na lotnisku 1: What is the purpose of your visit to the United States? (Jaki jest cel pańskiej wizyty w Stanach?)
Wiktor: Co?
Kontroler na lotnisku 1: Do you speak English? (Mówi Pan po angielsku?)
Wiktor: Aaa… Nie, nie mówię.
Kontroler na lotnisku 2: Co pana sprowadza do Stanów?
Wiktor: To… Konferencja na temat nowych… technologii komputerowych…
(…)
Kontroler na lotnisku 1: Welcome to the United States. (Witamy w Stanach Zjednoczonych)
Wiktor: Fenk ju wery macz! Frajerzy…

Mennis: Wszystko u ciebie w porządku?
Biełkin: Tak, wszystko dobrze… (odkłada słuchawkę) Ale u ciebie źle…