Charles Bukowski: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian
Nie podano opisu zmian
Linia 4:
'''[[w:Charles Bukowski|Charles Bukowski]]''' (1920–1994), amerykański poeta i powieściopisarz niemieckiego i polskiego pochodzenia.
* – Chyba mam ochotę się napić.<br />– Prawie wszyscy mają taką ochotę, tylko o tym nie wiedzą.
* Na lotnisku czekał na mnie z żoną. Ponieważ miałem ze sobą bagaż, poszliśmy od razu do samochodu.<br />- Mój Boże, nigdy nie widziałem nikogo, kto by tak wyglądał, wychodząc z samolotu- zauważył Keesing.<br />–Miałem na sobie płaszcz mojego nieżyjącego ojca, o wiele za duży. Spodnie były za długie, mankiety całkiem zakrywały buty, co zresztą bardzo mi odpowiadało, ponieważ skarpetki nie pasowały do spodni, a buty miały zupełnie ścięte obcasy. Nie przepadałem za fryzjerami, więc sam obcinałem sobie włosy, jeśli akurat nie miałem pod ręką kobiety, która zrobiłaby to za mnie. Nie lubiłem się golić, toteż co kilka tygodni przystrzygałem brodę nożyczkami. Mimo kiepskiego wzroku nie lubiłem nosić okularów i zakładałem je tylko do czytania. Miałem własne zęby, ale nie było ich z byt wiele. Moja twarz była przekrwiona od picia, zwłaszcza wielki czerwony nochal. Światło raziło mnie w oczy i mrużyłem je, spoglądając niepewnie spomiędzy zapuchniętych powiek. Pasowałbym do każdej dzielnicy mętów na świecie.<br />–Ruszyliśmy<br />- Spodziewaliśmy się kogoś zupełnie innego- powiedziała Cecylia.<br />- Tak?<br />- Chodzi mi o to, że mówisz tak cicho i wyglądasz na łagodnego człowieka. Bill spodziewał się, że wysiądziesz z samolotu zalany w trupa, z przekleństwami na ustach, i będziesz się dobierał do każdej napotkanej kobiety.<br />- Nigdy nie silę się na wulgarność. Czekam, aż przyjdzie sama.<br />- Twój występ zaplanowano na jutrzejszy wieczór- poinformował mnie Bill.<br />- Świetnie, w takim razie dziś możemy się zabawić i zapomnieć o wszystkim.<br />–PojechaliśmyPojechaliśmy dalej.