Feliksa Kozłowska: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
kat.
m formatowanie automatyczne, sortowanie, notka
Linia 1:
[[Grafika:Feliksa Kozłowska.png|thumb|Feliksa Kozłowska]]
'''[[w:Feliksa Kozłowska|Feliksa Maria Franciszka Kozłowska]]''' (1862-19211862–1921), założycielka i duchowa opiekunka [[w:Kościół Starokatolicki Mariawitów|mariawityzmu]], początkowo wewnątrzkościelnego ruchu reformatorskiego, a od [[w:1906|1906]] Kościoła niezależnego od [[w:Kościół rzymskokatolicki|Kościoła rzymskokatolickiego]].
* Bóg jest miłością Istotną, Wieczną i Nieskończoną. Ta miłość pragnie udzielać swe dary bez wyjątku wszystkim, dla ich wiecznego szczęścia. Kto je przyjmuje i korzysta z nich według Woli Bożej, – ten dostąpi Miłosierdzia i staje się szczęśliwy na wieki. Kto gardzi darami Miłości, odrzuca je, – nad tym spełnia się sprawiedliwość, ten staje się sam sprawcą swego nieszczęścia. W ten sposób Miłość wypełnia się w Miłosierdziu lub w Sprawiedliwości.
 
* Ci co są wyśmiani, wzgardzeni i prześladowani przez ludzi, są najbliżsi Sercu Pana Jezusa.
*Bóg jest miłością Istotną, Wieczną i Nieskończoną. Ta miłość pragnie udzielać swe dary bez wyjątku wszystkim, dla ich wiecznego szczęścia. Kto je przyjmuje i korzysta z nich według Woli Bożej, – ten dostąpi Miłosierdzia i staje się szczęśliwy na wieki. Kto gardzi darami Miłości, odrzuca je, – nad tym spełnia się sprawiedliwość, ten staje się sam sprawcą swego nieszczęścia. W ten sposób Miłość wypełnia się w Miłosierdziu lub w Sprawiedliwości.
 
* Cierpienia znoszone cierpliwie i z poddaniem się Woli Bożej, są najdoskonalszą pokutą za grzechy.
*Od chwili skonania Pana Jezusa na Krzyżu Łaska Boża nie przestaje przyświecać wszystkim ludziom, zarówno dobrym jak złym; podobnie jak słońce świecące nad pięknym kwiatem, któremu nadaje barwę, jak i nad brudnym ściekiem.
 
* Cierpliwość i zamiłowanie cierpienia dla miłości Pana Jezusa najwięcej prowadzą duszę do zjednoczenia z Bogiem.
*Dusza dopiero wtedy oddaje prawdziwą cześć Bogu, kiedy się cieszy ze swojej nicości i przechwala w niemocy, a wszystką chwałę oddaje Bogu.
 
* Doskonałości nie ma i nie może być ani w człowieku, ani od człowieka, ani przez człowieka. Dlatego Pan Jezus nam przypomniał, że Przenajświętszy Sakrament jest źródłem, środkiem i mocą doskonałości, a ponieważ ludzkość oddaliła się od tego Sakramentu, odstąpiła też od pierwotnego sposobu życia. Nic innego więc, ani czegoś nowego w Mariawityzmie nie ma, tylko wracamy do wiary i obyczajów pierwszych Chrześcijan w kapłanach, dziewicach i ludzie.
*Są trzy stopnie miłości Bożej: 1) kiedy dusza dla miłości Bożej strzeże się wszelkiego grzechu, 2) kiedy we wszystkim spełnia Wolę Bożą i 3) jest to ów płomień, który Chrystus Sam daje, a daje tylko tym, którzy usiłują poznać Wolę Jego i wypełniają ją. Kto nie dąży do drugiego stopnia, nie ostoi się na pierwszym.
 
* Dusza dopiero wtedy oddaje prawdziwą cześć Bogu, kiedy się cieszy ze swojej nicości i przechwala w niemocy, a wszystką chwałę oddaje Bogu.
*Piekło jest to miejsce odrzucenia od Boga. Ogień – to niepohamowana żądza duszy widzenia Boga i posiadania Go, która ją całą pożera, a nigdy nie spali. Rozpacz – to straszne słowo na wieki.
 
* Dusza, która nie cierpi, daleką jest od naśladowania Chrystusa, a która nie chce cierpieć, – to nie chce Go naśladować i stopniowo zamiera dla Niego, wpadając w oziębłość i duchowe odrętwienie – choćby na pozór spełniała ćwiczenia duchowne.
*Wszystkie cnoty bez miłości są niczym, a wtedy tylko są prawdziwie cnotami, kiedy wypływają z miłości Boga i bliźniego.
 
* Głównym fundamentem zjednoczenia Kościołów, powinna być wiara i cześć dla Przenajświętszego Sakramentu Ołtarza. Każdy Kościół niech zachowuje zwyczaje, modły i nabożeństwa i niech drugiemu swoich praktyk religijnych nie narzuca. We wszystkim niech będzie miłość, w rzeczach niekoniecznych do zbawienia – wolność, a w koniecznych jedność.
*Ci co są wyśmiani, wzgardzeni i prześladowani przez ludzi, są najbliżsi Sercu Pana Jezusa.
 
* Jak nadzieja w przyjście Mesjasza – Króla zawiodła Żydów, wiara w dogmaty rozdzieliła narody, tak miłość zjednoczy wszystkich.
*Łatwiej jest grzesznikowi się nawrócić, niż sprawiedliwemu się upokorzyć.
 
* Jaka to potęga i moc modlitwy, jeżeli się szczerze zwrócić do Pana Boga i w pokorze błagać Go o Miłosierdzie.
*Największym szczęściem dla duszy na ziemi jest wypełnienie Woli Bożej. Wszyscy ludzie byliby spokojni i szczęśliwi, gdyby tylko wypełniali Wolę Bożą.
 
* Jednego pragnę celu na ziemi, żeby wszyscy ludzie poznali i umiłowali Pana Jezusa Utajonego w Przenajświętszym Sakramencie Ołtarza, który jest nieustającą Ofiarą Błagalną za nasze grzechy i w Nim Samym zostali zjednoczeni, a nie w człowieku grzesznym, który jak cień przemija.
*Przez miłość ku naszym bliźnim oddajemy Chwałę Bogu i dajemy dowód naszej miłości ku Bogu... Kto będzie miał większą miłość dla bliźnich swoich, szczególnie dla nieprzyjaciół, ten więcej otrzyma łaski i w wyższym stopniu dostąpi Miłosierdzia Bożego.
 
* Jeśli w pierwszych wiekach chrześcijaństwa Pan Jezus Sam, bez pośrednictwa Apostołów, objawił całość swej nauki św. Pawłowi, – to może uczynić to samo i dzisiaj, zwłaszcza, że tyle jest błędów w Kościele.
*Najkrótsza droga do miłości Bożej jest przez codzienne wyrzeczenie się siebie samego.
 
* Łatwiej jest grzesznikowi się nawrócić, niż sprawiedliwemu się upokorzyć.
*Jak nadzieja w przyjście Mesjasza – Króla zawiodła Żydów, wiara w dogmaty rozdzieliła narody, tak miłość zjednoczy wszystkich.
 
* Modlić się mamy, żeby się wypełniła Wola Boża w nas, nad nami i przez nas. Żeby ustał grzech między nami. Żeby szatanowi była odjęta moc kuszenia.
*Głównym fundamentem zjednoczenia Kościołów, powinna być wiara i cześć dla Przenajświętszego Sakramentu Ołtarza. Każdy Kościół niech zachowuje zwyczaje, modły i nabożeństwa i niech drugiemu swoich praktyk religijnych nie narzuca. We wszystkim niech będzie miłość, w rzeczach niekoniecznych do zbawienia – wolność, a w koniecznych jedność.
 
* Najkrótsza droga do miłości Bożej jest przez codzienne wyrzeczenie się siebie samego.
*Jednego pragnę celu na ziemi, żeby wszyscy ludzie poznali i umiłowali Pana Jezusa Utajonego w Przenajświętszym Sakramencie Ołtarza, który jest nieustającą Ofiarą Błagalną za nasze grzechy i w Nim Samym zostali zjednoczeni, a nie w człowieku grzesznym, który jak cień przemija.
 
* Największym szczęściem dla duszy na ziemi jest wypełnienie Woli Bożej. Wszyscy ludzie byliby spokojni i szczęśliwi, gdyby tylko wypełniali Wolę Bożą.
*Poznałam, że wielka chwała Boża polegać będzie na wskrzeszeniu i rozpowszechnieniu czci Przenajświętszego Sakramentu, i poznałam, że pomimo przeszkód Cześć ta musi się rozpowszechnić i że ogarnie cały świat.
 
* Nigdy Bóg duszy nie udziela więcej łask jak w cierpieniu, jeżeli dusza chce skorzystać z tego czasu, udzielonego jej dla oczyszczenia duszy i ciała.
*Poznałam, że szczęście Trójcy Przenajświętszej jest w miłości... Widziałam, że w Trójcy Przenajświętszej Bóg Jedyny Sam w Sobie doskonale szczęśliwy i uwielbiony, a chwałą, jaką przyjmuje od nas, jest miłość nasza ku Bogu. – Miałam wyjaśnione, że wszystkie wielkie dzieła, które niby mają nazwę chwały Bożej są niczym przed Bogiem, a wtedy tylko oddają chwałę Bogu, o ile pociągają dusze ludzkie do miłowania Boga...
 
* Od chwili skonania Pana Jezusa na Krzyżu Łaska Boża nie przestaje przyświecać wszystkim ludziom, zarówno dobrym jak złym; podobnie jak słońce świecące nad pięknym kwiatem, któremu nadaje barwę, jak i nad brudnym ściekiem.
*Doskonałości nie ma i nie może być ani w człowieku, ani od człowieka, ani przez człowieka. Dlatego Pan Jezus nam przypomniał, że Przenajświętszy Sakrament jest źródłem, środkiem i mocą doskonałości, a ponieważ ludzkość oddaliła się od tego Sakramentu, odstąpiła też od pierwotnego sposobu życia. Nic innego więc, ani czegoś nowego w Mariawityzmie nie ma, tylko wracamy do wiary i obyczajów pierwszych Chrześcijan w kapłanach, dziewicach i ludzie.
 
* Oziębłość duchowa jest chorobą więcej niebezpieczną, niż choroba ciała i trudniejszą do uleczenia.
*W roku 1901 nakazał mi Pan Jezus odbyć post czterdziestodniowy o chlebie i wodzie, mówiąc: "Jest liczba duchów nieczystych, którzy nie mogą być zwyciężeni tylko przez modlitwę i post".
 
* Pamiętajcie, że Pan Jezus jest wszystkim, więc i ludzi nie prowadźcie do siebie, lecz do Pana Jezusa.
*Zrozumiałam, że czcić Boga w duchu i prawdzie to nie znaczy, że na ziemi ustaną wszystkie formy, modlitwa ustna, Ofiara Mszy św. itp., jak to mniemają niektórzy; ale ten czci Boga w duchu i prawdzie, kto umysł ma złączony z Chrystusem, a mówi tak, jak mówił Chrystus, czyni tak, jak czynił Chrystus i cierpi tak, jak cierpiał Chrystus.
 
* Pan Jezus oczyszcza duszę tylko przez cierpienie, a kto nie chce cierpieć, ten gardzi oczyszczeniem.
*Jeśli w pierwszych wiekach chrześcijaństwa Pan Jezus Sam, bez pośrednictwa Apostołów, objawił całość swej nauki św. Pawłowi, – to może uczynić to samo i dzisiaj, zwłaszcza, że tyle jest błędów w Kościele.
 
* Papiestwo zawsze będzie się sprzeciwiało jedności Kościoła i będzie przeciwko niej walczyło. Zgoda z papiestwem jest niemożliwa.
*Podczas podniesienia kazał mi Pan Jezus Przenajświętszą Hostię ofiarować Ojcu Niebieskiemu, jako ofiarę błagalną za grzechy całego świata. W czasie Mszy Świętej kazał mi Pan, podczas podniesienia Kielicha ofiarować Krew Przenajdroższą na odnowienie Kościoła i na odnowienie oblicza ziemi.
 
* Piekło jest to miejsce odrzucenia od Boga. Ogień – to niepohamowana żądza duszy widzenia Boga i posiadania Go, która ją całą pożera, a nigdy nie spali. Rozpacz – to straszne słowo na wieki.
*Pamiętajcie, że Pan Jezus jest wszystkim, więc i ludzi nie prowadźcie do siebie, lecz do Pana Jezusa.
 
* Podczas podniesienia kazał mi Pan Jezus Przenajświętszą Hostię ofiarować Ojcu Niebieskiemu, jako ofiarę błagalną za grzechy całego świata. W czasie Mszy Świętej kazał mi Pan, podczas podniesienia Kielicha ofiarować Krew Przenajdroższą na odnowienie Kościoła i na odnowienie oblicza ziemi.
*Oziębłość duchowa jest chorobą więcej niebezpieczną, niż choroba ciała i trudniejszą do uleczenia.
 
* Poznałam, że szczęście Trójcy Przenajświętszej jest w miłości... Widziałam, że w Trójcy Przenajświętszej Bóg Jedyny Sam w Sobie doskonale szczęśliwy i uwielbiony, a chwałą, jaką przyjmuje od nas, jest miłość nasza ku Bogu. – Miałam wyjaśnione, że wszystkie wielkie dzieła, które niby mają nazwę chwały Bożej są niczym przed Bogiem, a wtedy tylko oddają chwałę Bogu, o ile pociągają dusze ludzkie do miłowania Boga...
*Jaka to potęga i moc modlitwy, jeżeli się szczerze zwrócić do Pana Boga i w pokorze błagać Go o Miłosierdzie.
 
* Poznałam, że wielka chwała Boża polegać będzie na wskrzeszeniu i rozpowszechnieniu czci Przenajświętszego Sakramentu, i poznałam, że pomimo przeszkód Cześć ta musi się rozpowszechnić i że ogarnie cały świat.
*Papiestwo zawsze będzie się sprzeciwiało jedności Kościoła i będzie przeciwko niej walczyło. Zgoda z papiestwem jest niemożliwa.
 
* Pragnienia, jakie miała Maria Franciszka będąc w Rzymie i zwiedzając Koloseum i Katakumby Rzymskie: 1) żeby Pan Jezus upomniał się o pogwałcone zasady nauki swojej, 2) żeby zburzył wielkość, przepych i bogactwo hierarchii kościelnej, i 3) żeby przywrócił hierarchii pokorę, ubóstwo, zamiłowanie cierpienia i prostotę Ewangeliczną, które są niezbędnymi warunkami założenia Królestwa Bożego na ziemi.
 
* Przez miłość ku naszym bliźnim oddajemy Chwałę Bogu i dajemy dowód naszej miłości ku Bogu... Kto będzie miał większą miłość dla bliźnich swoich, szczególnie dla nieprzyjaciół, ten więcej otrzyma łaski i w wyższym stopniu dostąpi Miłosierdzia Bożego.
*Modlić się mamy, żeby się wypełniła Wola Boża w nas, nad nami i przez nas. Żeby ustał grzech między nami. Żeby szatanowi była odjęta moc kuszenia.
 
* Są trzy stopnie miłości Bożej: 1) kiedy dusza dla miłości Bożej strzeże się wszelkiego grzechu, 2) kiedy we wszystkim spełnia Wolę Bożą i 3) jest to ów płomień, który Chrystus Sam daje, a daje tylko tym, którzy usiłują poznać Wolę Jego i wypełniają ją. Kto nie dąży do drugiego stopnia, nie ostoi się na pierwszym.
*Pan Jezus oczyszcza duszę tylko przez cierpienie, a kto nie chce cierpieć, ten gardzi oczyszczeniem.
 
* W chorobie trzeba się uzbroić w cierpliwość, zachować spokój i zdać się na Opatrzność Boską. Wola Boża niech się spełni w nas, nad nami i przez nas, bo prawdziwe szczęście i pokój serca daje nam pragnienie Woli Bożej i wypełnienie Jej, choćby z utratą życia ziemskiego.
*Cierpliwość i zamiłowanie cierpienia dla miłości Pana Jezusa najwięcej prowadzą duszę do zjednoczenia z Bogiem.
 
* W roku 1901 nakazał mi Pan Jezus odbyć post czterdziestodniowy o chlebie i wodzie, mówiąc: "Jest liczba duchów nieczystych, którzy nie mogą być zwyciężeni tylko przez modlitwę i post".
*Nigdy Bóg duszy nie udziela więcej łask jak w cierpieniu, jeżeli dusza chce skorzystać z tego czasu, udzielonego jej dla oczyszczenia duszy i ciała.
 
* Wszystkie cnoty bez miłości są niczym, a wtedy tylko są prawdziwie cnotami, kiedy wypływają z miłości Boga i bliźniego.
*Cierpienia znoszone cierpliwie i z poddaniem się Woli Bożej, są najdoskonalszą pokutą za grzechy.
 
* Zrozumiałam, że czcić Boga w duchu i prawdzie to nie znaczy, że na ziemi ustaną wszystkie formy, modlitwa ustna, Ofiara Mszy św. itp., jak to mniemają niektórzy; ale ten czci Boga w duchu i prawdzie, kto umysł ma złączony z Chrystusem, a mówi tak, jak mówił Chrystus, czyni tak, jak czynił Chrystus i cierpi tak, jak cierpiał Chrystus.
*Dusza, która nie cierpi, daleką jest od naśladowania Chrystusa, a która nie chce cierpieć, – to nie chce Go naśladować i stopniowo zamiera dla Niego, wpadając w oziębłość i duchowe odrętwienie – choćby na pozór spełniała ćwiczenia duchowne.
 
*W chorobie trzeba się uzbroić w cierpliwość, zachować spokój i zdać się na Opatrzność Boską. Wola Boża niech się spełni w nas, nad nami i przez nas, bo prawdziwe szczęście i pokój serca daje nam pragnienie Woli Bożej i wypełnienie Jej, choćby z utratą życia ziemskiego.
 
[[Kategoria:Mariawityzm]]