70
edycji
*Pieśń o ukochanej
od hulaszczego życia, i muszę leżeć na kamieniach.
Widzicie mnie pijącego najtańszą wódkę, a okrywa
mnie tylko wiatr.
silniejsza jest od byka: podnosi się znowu.
drogą, a może wiodła w dół. Gdy dała mi swoje ciało,
powiedziała: to wszystko. I stało się moim ciałem.
po deszczu, zostawiłem ją, a ona spadła, bo to była
jej droga.
widzę jej twarz, pobladłą na wietrze, silną i zwróconą
ku mnie, i wtulam się w wiatr.
|
edycji