Nieznośna lekkość bytu: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Kaariokaa (dyskusja | edycje)
Nie podano opisu zmian
Kaariokaa (dyskusja | edycje)
Nie podano opisu zmian
Linia 41:
 
==Dusza i ciało==
*Czas pieska nie biegnie w linii prostej, nie posuwa się wciąż do przodu, od jednego zdarzenia do drugiego. Toczy się w kręgu podobnym do ruchu wskazówek zegara, które również nie biegną wariacko naprzód, ale kręcą się w kółko po cyferblacie, dzień po dniu powtarzając tę samą trasę.
 
*Człowiek uświadamia sobie swą słabość i nie chce się przed nią bronić; pragnie jej się poddać. Jest pijany słabością, chce być jeszcze słabszy, chce upaść pośrodku placu, na oczach wszystkich, chce być na dnie, jeszcze niżej niż na dnie.
 
*Człowiek, którego wiedzie poczucie piękna, przemieni przypadkowy zbieg okoliczności (...) w motyw, który już pozostanie w kompozycji jego życia. Wraca do niego, powtarza go, zmienia rozwija – jak kompozytor temat swej sonaty.
 
*Czy wydarzenie nie jest tym bardziej znaczące i wyjątkowe, im więcej potrzeba było przypadków, aby mogło nastąpić? Tylko przypadek może wyglądać jak wysłannik losu. To, co jest nieuchronne, czego się spodziewamy, co powtarza się codziennie, jest nieme. Tylko przypadek do nas przemawia. Staramy się czytać w nim, jak Cyganki odczytują przyszłość z fusów na dnie filiżanki.
 
Linia 48 ⟶ 54:
 
*Jeżeli macierzyństwo jest ucieleśnieniem Ofiary, los córki oznacza dług nie do spłacenia.
 
*Kiedy żyje pani tylko dla swego męża, to nie jest p a n i życie.
**Opis: słowa fotoreporterki skierowane do Teresy
 
*Kto jest za granicą, porusza się wysoko nad ziemią w pustej przestrzeni i nie ma pod sobą siatki asekuracyjnej, którą daje człowiekowi jego własny kraj, gdzie ma rodzinę, kolegów, przyjaciół i gdzie bez trudu porozumie się w języku znanym od dzieciństwa.
 
*Kto nie myśli o swym ciele, ten tym łacniej pada jego ofiarą.
 
*Nie konieczność, ale przypadek ma w sobie czar. Jeśli miłość ma być miłością niezapomnianą, od pierwszej chwili muszą się ku niej zlatywać przypadki jak ptaki na ramiona świętego Franciszka z Asyżu.
 
*Nie wiedząc o tym, człowiek komponuje swe życie według praw piękna, nawet w chwilach najgłębszej rozpaczy.
 
*Sen jest nie tylko komunikatem (ewentualnie zaszyfrowanym komunikatem), ale również aktywnością estetyczną, grą wyobraźni, która jest wartością samą w sobie. Sen jest dowodem na to, że fantazja, marzenie o czymś, co się nie wydarzyło, należy do najgłębszych potrzeb człowieka. I tu jest korzeń zdradliwego niebezpieczeństwa snów. Gdyby sen nie był piękny, można by o nim szybko zapomnieć.
 
*Ten słaby musi znaleźć dość siły, by odejść, jeśli ten silny jest za słaby, by umieć skrzywdzić słabego.
 
*Ten, kto ciągle chce zajść „gdzieś wyżej”, musi liczyć się z faktem, że pewnego dnia poczuje zawrót głowy. Cóż to jest zawrót? Lęk przed upadkiem? Ale czemu odczuwamy zawrót głowy również na szczycie wieży otoczonym bezpieczną barierą? Zawrót głowy to coś innego niż lęk przed upadkiem. Zawrót głowy oznacza, że nas ta głębia pod nami przyciąga, wabi, budzi w nas pragnienie upadku, przed którym bronimy się przerażeni.
 
*Ten, który upada: mówi: „Podnieś mnie!”
 
*To, co odróżnia człowieka, który studiował, od samouka, to nie miara wiedzy, ale inny stopień witalności i pewności siebie.
 
*W konfrontacji z przemocą człowiek zawsze jest słaby, choćby miał ciało atlety jak Dubczek.
 
*Zmysłowość jest maksymalną mobilizacją zmysłów: człowiek z napięciem obserwuje to drugie i wsłuchuje się w każdy jego głos.
 
==Niezrozumiane słowa==
*Błędne koło. Ludzie głuchną, ponieważ coraz głośniej puszczają sobie muzykę. Ale ponieważ głuchną, nie pozostaje im nic innego jak puszczać ją jeszcze głośniej.
**Postać: Sabina
 
*Dopóki ludzie są młodzi i muzyczna kompozycja ich życia składa się zaledwie z kilku taktów, mogą ją opisać wspólnie i dowolnie zmieniać motywy (...), ale kiedy są już starsi w momencie spotkania, ich muzyczna kompozycja jest mniej więcej zamknięta i każde słowo, każdy przedmiot oznaczają coś innego w kompozycji jednego i drugiego.
 
*Hałas ma swoje dobre strony. Nie słychać przy nim słów.
 
*Między kochankami szybko tworzą się reguły gry, których sobie nie uświadamiają, ale które obowiązują i nie należy ich łamać.
 
*Miłość nie była dla niego przedłużeniem życia publicznego, ale jego przeciwieństwem. Oznaczała dla niego pragnienie, by zdać się na czyjąś łaskę i niełaskę. Kto oddaje się drugiemu jak żołnierz do niewoli, musi z góry odrzucić wszelką broń. A ponieważ nic go nie chroni przed ciosami, nie może się powstrzymać przed pytaniem, kiedy nastąpi uderzenie.
 
*Nie każda kobieta jest godna tego, by nazywać ją kobietą.
 
*Skrajności oznaczają granicę, za którą kończy się życie, a fanatyczny ekstremizm w sztuce i polityce maskuje pragnienie śmierci.
 
*To, czegośmy nie wybrali, nie jest naszą zasługą ani naszą winą.
 
*Widzenie jest wyznaczone dwiema granicami: silnym, oślepiającym światłem i totalną ciemnością.
 
*Wierność jest pierwszą z cnót; to ona nadaje naszemu życiu jednolitość – w przeciwnym wypadku rozprysnęłoby się na tysiące chwilowych wrażeń jak na tysiąc szklanych odłamków.
 
*Wspólne łóżko pozostaje symbolem małżeństwa, a symbole, jak wiemy, są nietykalne.
 
*Zdrada oznacza opuszczenie szeregu, aby pójść w nieznane.
 
*Zdradzając B, dla którego zdradziliśmy A, nie wracamy wcale znów do A.