Zdzisław Ambroziak: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Kaariokaa (dyskusja | edycje)
mNie podano opisu zmian
m sortowanie
Linia 1:
[[Kategoria:Sportowcy|Ambroziak]] [[Kategoria:Polscy dziennikarze|Ambroziak]]
'''[[w:Zdzisław Ambroziak|Zdzisław Ambroziak]]''' (1944-2004), polski siatkarz i dziennikarz sportowy.
* 1001 minięć i uśmiechnięty pan Nawa Abarka przyznaje punkt ekipie polskiej.
*Nieważne z kim, nieważne w jakich okolicznościach, w jakiej dyspozycji, jakiej jest to rangi. Ważne żeby ten mecz wygrać.
 
* A my tu mamy prowizoryczne dane statystyczne... a jedna z tych informacji jest po prostu sensacyjna... Semen Poltavsky w tym 1 secie nie zdobył ani jednego punktu!
*Nie raz i nie pięć mówiłem już o tym...
 
* A tą porzednią piłkę nasz gość Pan Hobor musi wziąć na swoje sędziowskie sumienie, bo to była kwestia dosłownie kilku centymetrów.
*W nagrodę staje w polu zgrywki.
 
* A teraz całkowicie się pogubili...zachowali się jak żółtodzioby siatkarskie Rosjanie, a Łukasz Kadziewicz na zagrywce robi co chce...
*Huknał jak z armaty w aut!
 
* Ach, ta lewa ręka...
*Bolesne nieporozumienie na środku siatki.
*Dał punkt przeciwnikom na srebrnej tacy!
 
* Ale teraz błąd sędziego... errare humanum est. - błądzić jest rzeczą ludzką.
*Zdobyć punkt przy własnej zagrywce to klucz do szyfru!
 
* Ale trzeba naprawdę podkreślić niesamowitą walecznośc Pawła Zagumnego, który dwa razy prasnął się o ziemię... szkoda, że Marcin tego nie wykorzystał...
*Wydawało mi się, ale to było klasyczne myślenie życzeniowe, że Rafael Pascual trafił w aut.
 
* Ale wśród tych początkowych emocji jesteśmy winni państwu informacje, że tym pierwszym sędzią meczu jest nasz gość z Rumuni pan Wisan... natomias pomaga mu na dole nasz gość z Niemiec pan Loitojzer.
*W życiu codziennym można mu życzyć szczęścia, ale niech dzisiaj popełnia jak najwięcej błędów.
 
* Ależ... ehhh no przecież było wiadać, że Andrzej nie chciał ryzykować z tej zagrywki, trafił w siatkę a to jest siatkarski grzech śmiertelny, inaczej brak logiki.
*Arkadiusz Nowak...
 
* Arkadiusz Nowak...
*Zdegustowany, zdemoralizowany, gra dzisiaj wyraźnie poniżej oczekiwań.
 
* Atakował Maxim Tereshin, wspaniały atleta... 93 kg wagi, do ataku sięga 3 m i 93 cm!
*To jest Dawid Murek jakiego znamy, lubimy, podziwiamy.
 
* Bądźmy szczerzy... zwycięstwo Polaków byłoby tutaj sensacją. Rosjanie pokazali nam jakgdyby nasze miejsce w szyku!
*Wspa-nia-le wspa-nia-le Marcin Nowak, jakby czytał w otwartej książce.
 
* Bardzo dobra była rekacja Hiszpana, który powiedział: chłopie nic się nie stało... musimy ryzykować - inaczej przegramy!
*Jeśli złapią siatkarski wiatr w żagle to bez problemu odrobią straty.
 
* Bardzo rozsądny wybór Piotra Gruszki... po bombie serwisowej zagrał lekko... i zaskoczył rywali... resztę państwo widzieli!
*Paweł Siezieniewski jest to siatkarz, który nie zastanawia się dwa razy. Nie myśli za wiele, nie filozofuje.
 
* Bardzo spokojnie z partnerami coś teraz uzgadnia Paweł Zagumny - on miał chwile nerwowe w drugim meczu z Hiszpanami.
*Po raz pierwszy konferencja odbyła się w tak oryginalnej porze, dosłownie między pierwszym a drugim daniem obiadu.
 
* Bez przebaczenia tym razem Marcin Nowak.
*Polska reprezentacja - nie mówię naszych chłopców, bo to są mężczyźni, w większości mężowie, ale także ojcowie. Oto jeden z nich Przemysław Michalczyk.
 
* Bolesne nieporozumienie na środku siatki.
*Grając jak to się mówi w żargonie siatkarskim, z widelcem w gardle.
 
* Była taśma, czy blok? Sędziowie widzieli blok, państwo widzieli siatkę!
*Taktycznie nic gorszego wymyślić nie można!
 
* Cóż teraz trener może powiedzieć swoim zawodnikom... może opowiedzieć im dowcip.
*Hymn wykonany nie mniej oryginalnie niż w wykonaniu Edyty Górniak.
 
* Całe szczęście, że Arek Gołaś idzie pod siatkę a nie na zagrywkę, on bardzo dobrze tylko atakuje i blokuje.
*Ja nie chciałbym mówić o siatkarskiej sprawiedliwości, po prostu mieliśmy dużo szczęścia.
 
* Chyba nie będzie żadnej akcji... znakomicie!! No to jest zawodnik, który może zaskakiwać jak w znanym w Polsce serialu Na dobre i na złe.'
*Przemek Michalczyk mocno wybił się z pantofli.
 
* Długimi sekwencjami to jest teatr jednego aktora.
*To co powiedział teraz Marcin Nowak, jest wybitnie nie do publikacji, dozwolone wyłącznie od lat 18 w programach kodowanych.
 
* Dał punkt przeciwnikom na srebrnej tacy!
*Cóż teraz trener może powiedzieć swoim zawodnikom... może opowiedzieć im dowcip.
 
* Dawid po taśmie... Dawid Murek oczywiście.
*Nasz kapitan zachował się teraz jak nieodpowiedzialny małolat!
 
* De La Fuente gra na co dzień w tej najbardziej kolorowej włoskiej lidze, ale zobaczymy jak sprawdzi jego umiejętności w przyjęciu Marcin Nowak.
*Gra się wokół Marcina, ale nie za nim, tylko z tyłu i to jest taka dziwna podwójna krótka.
 
* Delikatnej postury Arkadiusz Gołaś - on teraz zagrywa...
*Gołaś ma stratosferyczny zasięg.
 
* Dzisiaj po śniadaniu bardzo sympatyczny lekarz ekipy rosyjskiej Vadim Kostucenko powiedział mi żartem, że kiler ma kłopoty z kolanem. Kiler to oczywiście jest Baranov!
*Jakby była końcówka seta i wsteczne siatkarskie odliczanie, to Igła trachnąłby się po tą piłkę z pewnością na stolik supervisora i sekretariatu.
 
* Gołaś ma stratosferyczny zasięg.
*Przepraszam za kolokwializm...
 
* Gra się wokół Marcina, ale nie za nim, tylko z tyłu i to jest taka dziwna podwójna krótka.
*Zamiast grać z Hiszpanami jak z blondynką zagraliśmy antysiatkówkę.
 
* Grając jak to się mówi w żargonie siatkarskim, z widelcem w gardle.
*Nasze wejścia w pierwszej, w drugiej jak i w trzeciej intencji wyśmienicie odczytują rywale.
 
* Hiszpanie popełniają sporo błędów, nie życzę im źle, ale oby tak dalej.
*KA--TA--STRO--FA!
 
* Huknał jak z armaty w aut!
*Przy następnej przerwie bo takich będzie wiele w meczu np czas techniczy dla trenera będzie kilka sposobności żeby powiedzieć o nim bliżej i coś więcej.
 
* Hymn wykonany nie mniej oryginalnie niż w wykonaniu Edyty Górniak.
*Igła - to pseudonim artystyczny naszego libero.
 
* I bardzo sympatycznie popukał się teraz palcem w głowę Khamouttskikh bo to on teraz przedobrzył, przekombionował!
*Liczmy, że nasi wspaniali atleci podniosą się i zaczą grać i pokazywać to na co ich stać!
 
* I po takim bloku można wybaczyć to Marcinowi, że nie skończył ostatnich dwóch piłek ze środka... bo ostateczny bilans się liczy!
*Zaczyna się siatkarskie wsteczne odliczanie.
 
* I szczęście teraz sprzyja Hiszpanom... Suela jak to się mówi w żargonie atakował teraz z jednym okiem zamkniętym!
*Nocą każdy kot jest czarny!
 
* I ta akacja Pawła Abramova świadczy o tym, że nie jest to tylko siła ale też subtelna siła taktyczna... ten plas, którego państwo mogli obejrzeć powtórnie najlepiej o tym zaświadcza.
*Jak nam się dzisiaj Pascual rozbrykał!
 
* Igła - to pseudonim artystyczny naszego libero.
*Ja zwracam uwagę na katastrofalne zachowanie naszego rozgrywającego, Pawła Zagumnego, który zdenerwowany trzepną tabliczką ze swoim numerem o ziemię!
 
* Ileż to razy widzieliśmy tą akcję - ja ty, ja ty, piłka spada pomiędzy, z dwojga złego to już lepiej jak grają ten wieżowiec 2,16 - Marcin Nowak...
*Jeżeli chodzi o nasz monitor, to po prawdzie nie wiele na nim widać, będę wierzył już tylko własnym oczom.
 
* Ja nie chciałbym mówić o siatkarskiej sprawiedliwości, po prostu mieliśmy dużo szczęścia.
*Chyba nie będzie żadnej akcji... znakomicie!! No to jest zawodnik, który może zaskakiwać jak w znanym w Polsce serialu Na dobre i na złe.'
 
* Ja nie przypominam sobie, żeby z normalnej wystawy Arek nie skończył dzisiaj piłki... gra jak z nut.
*Nie są ważne warunki techniczne, nie są ważne warunki pracy, ważne jest żeby Polacy ten mecz wygrali.
 
* Ja zwracam uwagę na katastrofalne zachowanie naszego rozgrywającego, Pawła Zagumnego, który zdenerwowany trzepną tabliczką ze swoim numerem o ziemię!
*Bardzo spokojnie z partnerami coś teraz uzgadnia Paweł Zagumny - on miał chwile nerwowe w drugim meczu z Hiszpanami.
 
* Jak nam się dzisiaj Pascual rozbrykał!
*Delikatnej postury Arkadiusz Gołaś - on teraz zagrywa...
 
* Jakby była końcówka seta i wsteczne siatkarskie odliczanie, to Igła trachnąłby się po tą piłkę z pewnością na stolik supervisora i sekretariatu.
*1001 minięć i uśmiechnięty pan Nawa Abarka przyznaje punkt ekipie polskiej.
 
* Jeżeli chodzi o klimat to porównywalna jest tam Brazylia i Kuba, ale żebyśmy grali tak jak Brazylia...
*Minięcie Gołasia... naiwność ze strony wenezuelskiej... odetchnąłem z ulgą, bo naiwności właściwie były tu z obydwu stron - ale to nie ma znaczenia.
 
* Jeżeli chodzi o nasz monitor, to po prawdzie nie wiele na nim widać, będę wierzył już tylko własnym oczom.
*Bez przebaczenia tym razem Marcin Nowak.
 
* Jeżeli libero musi przyjmować zagrywkę w sposób tak akrobatyczny to świadczy o tym, że coś w naszym zespole jest nie tak.
*Teraz Ernardo Harry Gomez - on będzie zagrywał a zagrywkę ma piekielną.
 
* Jeżeli ma się setową piłkę w górze i się dostanie taką czapę to musze współczuć temu atakującemu.
*Tak jest! Jak ja widzę drodzy państwo broniącego w akrobatyczny sposób Krzysztofa Ignaczaka, a w drugim uderzeniu podkładającego dłoń Pawła Zagumnego między piłkę a nawierzchnię MONDO FLEX - to ja jestem optymistą!
 
* Jeżeli Paweł nie protestuje to jest oczywiste, że musiał czuć, że ten błąd popełnił.
*Teraz sędziowie pozwalają właściwie na wszystko!
 
* Jednak... jednak potencjał atletyczny Rosjan... nie ma dwóch zdań - jest większy od tego, co żeście państwo słyszeli.
*Wraca na boisko nasz najwyższy w zespole, Marcin Nowak. 215... 216 - w zależności jak mu kto zmierzy.
 
* Jeszcze raz Prygiel - jeszcze raz niezawodnie!
*Wspaniale Marcin Nowak, on nie ma takiej plastycznej skonczości jak jego rywale z wisavi, ale skuteczności mu dzisiaj nie brakuje.
 
* Jeśli nasi utrzymają koncentrację... to dokładnie w połowie seta... no może po połowie seta i jeśli Rosjanie grać będą tak jak teraz to faworytem do wygrania tego meczu będą Polacy!
*Robert Prygiel, nie przejmuje się gwizdami - wali jak z armaty.
 
* Jeśli złapią siatkarski wiatr w żagle to bez problemu odrobią straty.
*Jeszcze raz Prygiel - jeszcze raz niezawodnie!
 
* KA--TA--STRO--FA!
*Przypomnę że ten, który teraz atakował bym jednym z tych trzech wenezuelskich siatkarzy, którzy zatruli się wodą pitną. Wydawałoby się że w hotelu woda jest filtrowana - okazuje się że w Wenezueli nie!
 
* Kiedyś... kiedyś przed laty, kiedy pisałem taką analizę dla Gazety Wyborczej napisało mi się co by było gdyby nie było Piotra Gruszki? Otuż trzabyłoby go wymyśleć!
*No i pani, która jest tutaj spikerką w ramach równouprawnienia między kobietami a mężczyznami poinformowała nas i siatkarzy, że mamy przerwę techniczną.
 
* Koło siatkarskiej fortuny przetacza się teraz na stronę Polaków - to jest nie do wiary.
*Po każdym ataku Harry Gomez zachowuje się jakby to był najważniejszy i ostatni atak w życiu tymczasem to nie jest prawda!
 
* Liczmy, że nasi wspaniali atleci podniosą się i zaczą grać i pokazywać to na co ich stać!
*Długimi sekwencjami to jest teatr jednego aktora.
 
* Mówiąc między nami drodzy państwo byłoby lepiej gdyby Dawid Murek przebił tą piłkę i dał szansę Hiszpanom tak jak się daje szansę blondynce.
*Teraz dziecinny błąd popełnili nasi rywale z Wenezueli.
 
* Minięcie Gołasia... naiwność ze strony wenezuelskiej... odetchnąłem z ulgą, bo naiwności właściwie były tu z obydwu stron - ale to nie ma znaczenia.
*Rozpoczyna się to co ja z uporem maniaka nazywam wstecznym siatkarskim odliczaniem.
 
* Na boisko wchodzi Łukasz Kadziewicz za Marcina Nowaka... zatem do boju rezerwy!
*Mówiąc między nami drodzy państwo byłoby lepiej gdyby Dawid Murek przebił tą piłkę i dał szansę Hiszpanom tak jak się daje szansę blondynce.
 
* Na pojedyńczym bloku dla atakującego to jest czysta siatkarska satysfakcja strzelić sobie gwoździa po skosie!
*Paweł na zagrywce, on ma tą zagrywkę rozrywkową, ale bardzo przykrą.
 
* Na zagrywce Dawid Murek i cóż ten nieborak może wymyślić - chyba może strzelić i huknąć ze wszystkich sił.
*Hiszpanie popełniają sporo błędów, nie życzę im źle, ale oby tak dalej.
 
* Najlepsza akcja tego seta... trener Kolcins pokazuje że to była momentami siatkówka plażowa.
*A tą porzednią piłkę nasz gość Pan Hobor musi wziąć na swoje sędziowskie sumienie, bo to była kwestia dosłownie kilku centymetrów.
 
* Nasz kapitan zachował się teraz jak nieodpowiedzialny małolat!
*Teraz ten groźny Falasca huknął w aut no i zaczyna się powolutku, powolutku to wsteczne siatkarskie odliczanie.
 
* Nasze wejścia w pierwszej, w drugiej jak i w trzeciej intencji wyśmienicie odczytują rywale.
*Ileż to razy widzieliśmy tą akcję - ja ty, ja ty, piłka spada pomiędzy, z dwojga złego to już lepiej jak grają ten wieżowiec 2,16 - Marcin Nowak...
 
* Nie raz i nie pięć mówiłem już o tym...
*Szybująca prosta zagrywka... i ta szybująca prosta zawgrywka jest znana w całym siatarskim światku tak jak akcja z obejścia Marcina Nowaka - to już przestaje zaskakiwać...
 
* Nie są ważne warunki techniczne, nie są ważne warunki pracy, ważne jest żeby Polacy ten mecz wygrali.
*To są te naiwności wieku młodzieńczego, Arkadiusz Nowak błędnie ocenił sytuacje.
 
* Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że Hiszpanie mają swojego Krzysztofa Kowalczyka, szefa banku informacji... Prygiel za dużo im narobił szkody wczoraj, żeby nie pilnowali go dzisiaj.
*Na pojedyńczym bloku dla atakującego to jest czysta siatkarska satysfakcja strzelić sobie gwoździa po skosie!
 
* Niestety... niestety... groźba została oddalona tylko na moment!
*Robert Prygiel... dzisiaj to jest właściwie teart jednego aktora, jednego siatkarza.
 
* Nieważne z kim, nieważne w jakich okolicznościach, w jakiej dyspozycji, jakiej jest to rangi. Ważne żeby ten mecz wygrać.
*Na boisko wchodzi Łukasz Kadziewicz za Marcina Nowaka... zatem do boju rezerwy!
 
* No było blisko... jeśli pantofel nie dotyka lini to jest błąd, a w tej sytuacji widzieliśmy że dotykał.
*Poza kadrem niezłomny Robert Prygiel dodaje sobie ducha... animuszu...
 
* No i pani, która jest tutaj spikerką w ramach równouprawnienia między kobietami a mężczyznami poinformowała nas i siatkarzy, że mamy przerwę techniczną.
*Szkoda że teraz nie poszedł za ciosem, a zadał praktycznie bardzo mocny cios... ale w środek siatki.
 
* Nocą każdy kot jest czarny!
*De La Fuente gra na co dzień w tej najbardziej kolorowej włoskiej lidze, ale zobaczymy jak sprawdzi jego umiejętności w przyjęciu Marcin Nowak.
 
* Pamiętam Pawła Zagumnego, który z niezwykłą determinacją w końcówce drugiego meczu z Hiszpanami trasną się kilka razy o tę nawierzchnię MONDO FLEX, a teraz zabrakło mu szczęścia.
*Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że Hiszpanie mają swojego Krzysztofa Kowalczyka, szefa banku informacji... Prygiel za dużo im narobił szkody wczoraj, żeby nie pilnowali go dzisiaj.
 
* Paweł na zagrywce, on ma tą zagrywkę rozrywkową, ale bardzo przykrą.
*Zawodnicy idą na drugą przerwę techniczną a ja mam tutaj kilka takich prywatnych notatek... jakie warunki musza być sepełnione, żeby nasi wygrali dzisiejszy mecz...
 
* Paweł Siezieniewski jest to siatkarz, który nie zastanawia się dwa razy. Nie myśli za wiele, nie filozofuje.
*Zobaczymy co zrobi Przemek, on jest znany z tego, że ma tą zagrywkę kąśliwą, nieprzyjemną... i oto ona...
 
* Paweł Siezieniewski ma inne charakterystyki i właściwie taką właściwą zmianą Dawida Murka jest Przemek Michalczyk.
*Niestety... niestety... groźba została oddalona tylko na moment!
 
* Paweł Zagumny miał dobre intencje... ale wszystko to na nic...
*Widać, że próbuje... widać, że Dawid tak jak na strzelnicy ustawia sobie muszkę tego karabinku... ale nie trafia...
 
* Paweł Zagumny... nasz kapitan, który nie jest supermenem ma wspaniałą intuicję przy bloku!
*Bardzo dobra była rekacja Hiszpana, który powiedział: chłopie nic się nie stało... musimy ryzykować - inaczej przegramy!
 
* Piotr Gruszka... no, szkoda, może trochę za bardzo się podpalił...
*I po takim bloku można wybaczyć to Marcinowi, że nie skończył ostatnich dwóch piłek ze środka... bo ostateczny bilans się liczy!
 
* Po każdym ataku Harry Gomez zachowuje się jakby to był najważniejszy i ostatni atak w życiu tymczasem to nie jest prawda!
*Wałaściwie między nami mówiąc Arek zagrywa tak kiepsko, że może pozwolić sobie na dowolne ryzyko... bo gorzej już być nie może.
 
* Po raz pierwszy konferencja odbyła się w tak oryginalnej porze, dosłownie między pierwszym a drugim daniem obiadu.
*Używając terminoglogii bokserskiej... cios za cios.
 
* Polował teraz... polował Marcin Nowak... i upolował duży aut.
*Kiedyś... kiedyś przed laty, kiedy pisałem taką analizę dla Gazety Wyborczej napisało mi się co by było gdyby nie było Piotra Gruszki? Otuż trzabyłoby go wymyśleć!
 
* Polska reprezentacja - nie mówię naszych chłopców, bo to są mężczyźni, w większości mężowie, ale także ojcowie. Oto jeden z nich Przemysław Michalczyk.
*Całe szczęście, że Arek Gołaś idzie pod siatkę a nie na zagrywkę, on bardzo dobrze tylko atakuje i blokuje.
 
* Poza kadrem niezłomny Robert Prygiel dodaje sobie ducha... animuszu...
*Jeżeli ma się setową piłkę w górze i się dostanie taką czapę to musze współczuć temu atakującemu.
 
* Przemek Michalczyk mocno wybił się z pantofli.
*Złe przyjęcie i jeszcze gorszy atak.
 
* Przepraszam za kolokwializm...
*Ale trzeba naprawdę podkreślić niesamowitą walecznośc Pawła Zagumnego, który dwa razy prasnął się o ziemię... szkoda, że Marcin tego nie wykorzystał...
 
* Przy następnej przerwie bo takich będzie wiele w meczu np czas techniczy dla trenera będzie kilka sposobności żeby powiedzieć o nim bliżej i coś więcej.
*Przy tym zasięgu ten siatkarz właściwie nie ma prawa być zatrzymany w sposób dotkliwy!
 
* Przy tym zasięgu ten siatkarz właściwie nie ma prawa być zatrzymany w sposób dotkliwy!
*Polował teraz... polował Marcin Nowak... i upolował duży aut.
 
* Przypomnę że ten, który teraz atakował bym jednym z tych trzech wenezuelskich siatkarzy, którzy zatruli się wodą pitną. Wydawałoby się że w hotelu woda jest filtrowana - okazuje się że w Wenezueli nie!
*Koło siatkarskiej fortuny przetacza się teraz na stronę Polaków - to jest nie do wiary.
 
* Robert Prygiel się zagubił. Poszedł w zupełnie przeciwnym kierunku niż leciała ta piłka!
*Ale teraz błąd sędziego... errare humanum est. - błądzić jest rzeczą ludzką.
 
* Robert Prygiel, nie przejmuje się gwizdami - wali jak z armaty.
*I szczęście teraz sprzyja Hiszpanom... Suela jak to się mówi w żargonie atakował teraz z jednym okiem zamkniętym!
 
* Robert Prygiel... dzisiaj to jest właściwie teart jednego aktora, jednego siatkarza.
*Na zagrywce Dawid Murek i cóż ten nieborak może wymyślić - chyba może strzelić i huknąć ze wszystkich sił.
 
* Rozpoczyna się to co ja z uporem maniaka nazywam wstecznym siatkarskim odliczaniem.
*Piotr Gruszka... no, szkoda, może trochę za bardzo się podpalił...
 
* Szkoda że teraz nie poszedł za ciosem, a zadał praktycznie bardzo mocny cios... ale w środek siatki.
*Ach, ta lewa ręka...
 
* Szybująca prosta zagrywka... i ta szybująca prosta zawgrywka jest znana w całym siatarskim światku tak jak akcja z obejścia Marcina Nowaka - to już przestaje zaskakiwać...
*Robert Prygiel się zagubił. Poszedł w zupełnie przeciwnym kierunku niż leciała ta piłka!
 
* Tak jest! Jak ja widzę drodzy państwo broniącego w akrobatyczny sposób Krzysztofa Ignaczaka, a w drugim uderzeniu podkładającego dłoń Pawła Zagumnego między piłkę a nawierzchnię MONDO FLEX - to ja jestem optymistą!
*Była taśma, czy blok? Sędziowie widzieli blok, państwo widzieli siatkę!
 
* Taktycznie nic gorszego wymyślić nie można!
*Wracają na boisko po tej krótkiej rekolekcji.
 
* Teraz dziecinny błąd popełnili nasi rywale z Wenezueli.
*To są podstawowe szóstki... nic jeszcze państwo nie widzą... o jest... to są ci bohaterowie dzisiejeszego meczu.
 
* Teraz Ernardo Harry Gomez - on będzie zagrywał a zagrywkę ma piekielną.
*Dawid po taśmie... Dawid Murek oczywiście.
 
* Teraz sędziowie pozwalają właściwie na wszystko!
*I ta akacja Pawła Abramova świadczy o tym, że nie jest to tylko siła ale też subtelna siła taktyczna... ten plas, którego państwo mogli obejrzeć powtórnie najlepiej o tym zaświadcza.
 
* Teraz ten groźny Falasca huknął w aut no i zaczyna się powolutku, powolutku to wsteczne siatkarskie odliczanie.
*Jednak... jednak potencjał atletyczny Rosjan... nie ma dwóch zdań - jest większy od tego, co żeście państwo słyszeli.
 
* To co powiedział teraz Marcin Nowak, jest wybitnie nie do publikacji, dozwolone wyłącznie od lat 18 w programach kodowanych.
*To jest pierwszy set... a ten Baranov, ten gigant, który objawił się w Mediolanie został już trzy lub cztero krotnie zatrzymany.
 
* To jest Dawid Murek jakiego znamy, lubimy, podziwiamy.
*W jednym zdaniu możemy powiedzieć, że rozbili nas po prostu zagrywką. To co planowali zrobić podopieczni Wspaniałego zrobili Rosjanie!
 
* To jest pierwszy set... a ten Baranov, ten gigant, który objawił się w Mediolanie został już trzy lub cztero krotnie zatrzymany.
*Ja nie przypominam sobie, żeby z normalnej wystawy Arek nie skończył dzisiaj piłki... gra jak z nut.
 
* To są podstawowe szóstki... nic jeszcze państwo nie widzą... o jest... to są ci bohaterowie dzisiejeszego meczu.
*Waldemar Wspaniały planuje już drugą zmianę, krzyknął ostro: Przemek! - co oznacza że będziemy widzieli Przemysława Michalczyka.
 
* To są te naiwności wieku młodzieńczego, Arkadiusz Nowak błędnie ocenił sytuacje.
*No było blisko... jeśli pantofel nie dotyka lini to jest błąd, a w tej sytuacji widzieliśmy że dotykał.
 
* Używając terminoglogii bokserskiej... cios za cios.
*Pamiętam Pawła Zagumnego, który z niezwykłą determinacją w końcówce drugiego meczu z Hiszpanami trasną się kilka razy o tę nawierzchnię MONDO FLEX, a teraz zabrakło mu szczęścia.
 
* Łukasz przesympatyczny chłopak... ani razu chyba sobie nie chuknął z tej krótkiej piłki ze środka, ale to nie ma żadnego znaczenia - jego punkty liczą się tak samo!
 
* W życiu codziennym można mu życzyć szczęścia, ale niech dzisiaj popełnia jak najwięcej błędów.
*Paweł Siezieniewski ma inne charakterystyki i właściwie taką właściwą zmianą Dawida Murka jest Przemek Michalczyk.
 
* W jednym zdaniu możemy powiedzieć, że rozbili nas po prostu zagrywką. To co planowali zrobić podopieczni Wspaniałego zrobili Rosjanie!
*I bardzo sympatycznie popukał się teraz palcem w głowę Khamouttskikh bo to on teraz przedobrzył, przekombionował!
 
* W nagrodę staje w polu zgrywki.
*Ależ... ehhh no przecież było wiadać, że Andrzej nie chciał ryzykować z tej zagrywki, trafił w siatkę a to jest siatkarski grzech śmiertelny, inaczej brak logiki.
 
* Wałaściwie między nami mówiąc Arek zagrywa tak kiepsko, że może pozwolić sobie na dowolne ryzyko... bo gorzej już być nie może.
*Bądźmy szczerzy... zwycięstwo Polaków byłoby tutaj sensacją. Rosjanie pokazali nam jakgdyby nasze miejsce w szyku!
 
* Waldemar Wspaniały planuje już drugą zmianę, krzyknął ostro: Przemek! - co oznacza że będziemy widzieli Przemysława Michalczyka.
*Ale wśród tych początkowych emocji jesteśmy winni państwu informacje, że tym pierwszym sędzią meczu jest nasz gość z Rumuni pan Wisan... natomias pomaga mu na dole nasz gość z Niemiec pan Loitojzer.
 
* Warto powiedzieć, że ci dwaj ludzie bardzo podwyższają średnią wieku... bo Khamouttskikh 32 lub i nawet 33 lata, a Ushakov jest zaledwie rok młodszy... pozostali są w wieku naszych siatkarzy... albo to jest zdecydowanie do zastanowienia dla naszych szkoleniowców - zdecydowanie młodsi!
*Jeżeli chodzi o klimat to porównywalna jest tam Brazylia i Kuba, ale żebyśmy grali tak jak Brazylia...
 
* Widać, że próbuje... widać, że Dawid tak jak na strzelnicy ustawia sobie muszkę tego karabinku... ale nie trafia...
*Bardzo rozsądny wybór Piotra Gruszki... po bombie serwisowej zagrał lekko... i zaskoczył rywali... resztę państwo widzieli!
 
* Wraca na boisko nasz najwyższy w zespole, Marcin Nowak. 215... 216 - w zależności jak mu kto zmierzy.
*Zdumiony oczywiście jest Marcin... ale pan Lojtojzer nie miał wątpliwości, że Marcin dotchnął siatki.
 
* Wracają na boisko po tej krótkiej rekolekcji.
*Atakował Maxim Tereshin, wspaniały atleta... 93 kg wagi, do ataku sięga 3 m i 93 cm!
 
* Wspa-nia-le wspa-nia-le Marcin Nowak, jakby czytał w otwartej książce.
*Wznosi oczy do góry... no trudno powiedzieć do nieba Dawid Murek... jest zły na siebie.
 
* Wspaniale Marcin Nowak, on nie ma takiej plastycznej skonczości jak jego rywale z wisavi, ale skuteczności mu dzisiaj nie brakuje.
*Warto powiedzieć, że ci dwaj ludzie bardzo podwyższają średnią wieku... bo Khamouttskikh 32 lub i nawet 33 lata, a Ushakov jest zaledwie rok młodszy... pozostali są w wieku naszych siatkarzy... albo to jest zdecydowanie do zastanowienia dla naszych szkoleniowców - zdecydowanie młodsi!
 
* Wszystko nam się udaje, wspaniale gra nasza ekipa!
*Najlepsza akcja tego seta... trener Kolcins pokazuje że to była momentami siatkówka plażowa.
 
* Wydawało mi się, ale to było klasyczne myślenie życzeniowe, że Rafael Pascual trafił w aut.
*A my tu mamy prowizoryczne dane statystyczne... a jedna z tych informacji jest po prostu sensacyjna... Semen Poltavsky w tym 1 secie nie zdobył ani jednego punktu!
 
* Wznosi oczy do góry... no trudno powiedzieć do nieba Dawid Murek... jest zły na siebie.
*A teraz całkowicie się pogubili...zachowali się jak żółtodzioby siatkarskie Rosjanie, a Łukasz Kadziewicz na zagrywce robi co chce...
 
* Z głośników słyszą państwo hej, hej sokoły, ale niech nasi lepiej nie słuchają tej muzyki i skoncentrują się na tym co się dzieje na boisku.
*Jeżeli libero musi przyjmować zagrywkę w sposób tak akrobatyczny to świadczy o tym, że coś w naszym zespole jest nie tak.
 
* Złe przyjęcie i jeszcze gorszy atak.
*Paweł Zagumny miał dobre intencje... ale wszystko to na nic...
 
* Zaczyna się siatkarskie wsteczne odliczanie.
*Wszystko nam się udaje, wspaniale gra nasza ekipa!
 
* Zamiast grać z Hiszpanami jak z blondynką zagraliśmy antysiatkówkę.
*Jeżeli Paweł nie protestuje to jest oczywiste, że musiał czuć, że ten błąd popełnił.
 
* Zapomnijmy zatem o wszystkich naiwnościach, dlatego że Polacy prowadzą 2:1 i jest się z czego cieszyć!
 
* Zawodnicy idą na drugą przerwę techniczną a ja mam tutaj kilka takich prywatnych notatek... jakie warunki musza być sepełnione, żeby nasi wygrali dzisiejszy mecz...
*Paweł Zagumny... nasz kapitan, który nie jest supermenem ma wspaniałą intuicję przy bloku!
 
* Zdegustowany, zdemoralizowany, gra dzisiaj wyraźnie poniżej oczekiwań.
*Dzisiaj po śniadaniu bardzo sympatyczny lekarz ekipy rosyjskiej Vadim Kostucenko powiedział mi żartem, że kiler ma kłopoty z kolanem. Kiler to oczywiście jest Baranov!
 
* Zdobyć punkt przy własnej zagrywce to klucz do szyfru!
*Jeśli nasi utrzymają koncentrację... to dokładnie w połowie seta... no może po połowie seta i jeśli Rosjanie grać będą tak jak teraz to faworytem do wygrania tego meczu będą Polacy!
 
* Zdumiony oczywiście jest Marcin... ale pan Lojtojzer nie miał wątpliwości, że Marcin dotchnął siatki.
*Z głośników słyszą państwo hej, hej sokoły, ale niech nasi lepiej nie słuchają tej muzyki i skoncentrują się na tym co się dzieje na boisku.
 
* Zobaczymy co zrobi Przemek, on jest znany z tego, że ma tą zagrywkę kąśliwą, nieprzyjemną... i oto ona...