Zdzisław Ambroziak: Różnice pomiędzy wersjami
Usunięta treść Dodana treść
mNie podano opisu zmian |
m sortowanie |
||
Linia 1:
[[Kategoria:Sportowcy|Ambroziak]] [[Kategoria:Polscy dziennikarze|Ambroziak]]
'''[[w:Zdzisław Ambroziak|Zdzisław Ambroziak]]''' (1944-2004), polski siatkarz i dziennikarz sportowy.
* 1001 minięć i uśmiechnięty pan Nawa Abarka przyznaje punkt ekipie polskiej.
* A my tu mamy prowizoryczne dane statystyczne... a jedna z tych informacji jest po prostu sensacyjna... Semen Poltavsky w tym 1 secie nie zdobył ani jednego punktu!
* A tą porzednią piłkę nasz gość Pan Hobor musi wziąć na swoje sędziowskie sumienie, bo to była kwestia dosłownie kilku centymetrów.
* A teraz całkowicie się pogubili...zachowali się jak żółtodzioby siatkarskie Rosjanie, a Łukasz Kadziewicz na zagrywce robi co chce...
* Ach, ta lewa ręka...
* Ale teraz błąd sędziego... errare humanum est. - błądzić jest rzeczą ludzką.
* Ale trzeba naprawdę podkreślić niesamowitą walecznośc Pawła Zagumnego, który dwa razy prasnął się o ziemię... szkoda, że Marcin tego nie wykorzystał...
* Ale wśród tych początkowych emocji jesteśmy winni państwu informacje, że tym pierwszym sędzią meczu jest nasz gość z Rumuni pan Wisan... natomias pomaga mu na dole nasz gość z Niemiec pan Loitojzer.
* Ależ... ehhh no przecież było wiadać, że Andrzej nie chciał ryzykować z tej zagrywki, trafił w siatkę a to jest siatkarski grzech śmiertelny, inaczej brak logiki.
* Arkadiusz Nowak...
* Atakował Maxim Tereshin, wspaniały atleta... 93 kg wagi, do ataku sięga 3 m i 93 cm!
* Bądźmy szczerzy... zwycięstwo Polaków byłoby tutaj sensacją. Rosjanie pokazali nam jakgdyby nasze miejsce w szyku!
* Bardzo dobra była rekacja Hiszpana, który powiedział: chłopie nic się nie stało... musimy ryzykować - inaczej przegramy!
* Bardzo rozsądny wybór Piotra Gruszki... po bombie serwisowej zagrał lekko... i zaskoczył rywali... resztę państwo widzieli!
* Bardzo spokojnie z partnerami coś teraz uzgadnia Paweł Zagumny - on miał chwile nerwowe w drugim meczu z Hiszpanami.
* Bez przebaczenia tym razem Marcin Nowak.
* Bolesne nieporozumienie na środku siatki.
* Była taśma, czy blok? Sędziowie widzieli blok, państwo widzieli siatkę!
* Cóż teraz trener może powiedzieć swoim zawodnikom... może opowiedzieć im dowcip.
* Całe szczęście, że Arek Gołaś idzie pod siatkę a nie na zagrywkę, on bardzo dobrze tylko atakuje i blokuje.
* Chyba nie będzie żadnej akcji... znakomicie!! No to jest zawodnik, który może zaskakiwać jak w znanym w Polsce serialu Na dobre i na złe.'
* Długimi sekwencjami to jest teatr jednego aktora.
* Dał punkt przeciwnikom na srebrnej tacy!
* Dawid po taśmie... Dawid Murek oczywiście.
* De La Fuente gra na co dzień w tej najbardziej kolorowej włoskiej lidze, ale zobaczymy jak sprawdzi jego umiejętności w przyjęciu Marcin Nowak.
* Delikatnej postury Arkadiusz Gołaś - on teraz zagrywa...
* Dzisiaj po śniadaniu bardzo sympatyczny lekarz ekipy rosyjskiej Vadim Kostucenko powiedział mi żartem, że kiler ma kłopoty z kolanem. Kiler to oczywiście jest Baranov!
* Gołaś ma stratosferyczny zasięg.
* Gra się wokół Marcina, ale nie za nim, tylko z tyłu i to jest taka dziwna podwójna krótka.
* Grając jak to się mówi w żargonie siatkarskim, z widelcem w gardle.
* Hiszpanie popełniają sporo błędów, nie życzę im źle, ale oby tak dalej.
* Huknał jak z armaty w aut!
* Hymn wykonany nie mniej oryginalnie niż w wykonaniu Edyty Górniak.
* I bardzo sympatycznie popukał się teraz palcem w głowę Khamouttskikh bo to on teraz przedobrzył, przekombionował!
* I po takim bloku można wybaczyć to Marcinowi, że nie skończył ostatnich dwóch piłek ze środka... bo ostateczny bilans się liczy!
* I szczęście teraz sprzyja Hiszpanom... Suela jak to się mówi w żargonie atakował teraz z jednym okiem zamkniętym!
* I ta akacja Pawła Abramova świadczy o tym, że nie jest to tylko siła ale też subtelna siła taktyczna... ten plas, którego państwo mogli obejrzeć powtórnie najlepiej o tym zaświadcza.
* Igła - to pseudonim artystyczny naszego libero.
* Ileż to razy widzieliśmy tą akcję - ja ty, ja ty, piłka spada pomiędzy, z dwojga złego to już lepiej jak grają ten wieżowiec 2,16 - Marcin Nowak...
* Ja nie chciałbym mówić o siatkarskiej sprawiedliwości, po prostu mieliśmy dużo szczęścia.
* Ja nie przypominam sobie, żeby z normalnej wystawy Arek nie skończył dzisiaj piłki... gra jak z nut.
* Ja zwracam uwagę na katastrofalne zachowanie naszego rozgrywającego, Pawła Zagumnego, który zdenerwowany trzepną tabliczką ze swoim numerem o ziemię!
* Jak nam się dzisiaj Pascual rozbrykał!
* Jakby była końcówka seta i wsteczne siatkarskie odliczanie, to Igła trachnąłby się po tą piłkę z pewnością na stolik supervisora i sekretariatu.
* Jeżeli chodzi o klimat to porównywalna jest tam Brazylia i Kuba, ale żebyśmy grali tak jak Brazylia...
* Jeżeli chodzi o nasz monitor, to po prawdzie nie wiele na nim widać, będę wierzył już tylko własnym oczom.
* Jeżeli libero musi przyjmować zagrywkę w sposób tak akrobatyczny to świadczy o tym, że coś w naszym zespole jest nie tak.
* Jeżeli ma się setową piłkę w górze i się dostanie taką czapę to musze współczuć temu atakującemu.
* Jeżeli Paweł nie protestuje to jest oczywiste, że musiał czuć, że ten błąd popełnił.
* Jednak... jednak potencjał atletyczny Rosjan... nie ma dwóch zdań - jest większy od tego, co żeście państwo słyszeli.
* Jeszcze raz Prygiel - jeszcze raz niezawodnie!
* Jeśli nasi utrzymają koncentrację... to dokładnie w połowie seta... no może po połowie seta i jeśli Rosjanie grać będą tak jak teraz to faworytem do wygrania tego meczu będą Polacy!
* Jeśli złapią siatkarski wiatr w żagle to bez problemu odrobią straty.
* KA--TA--STRO--FA!
* Kiedyś... kiedyś przed laty, kiedy pisałem taką analizę dla Gazety Wyborczej napisało mi się co by było gdyby nie było Piotra Gruszki? Otuż trzabyłoby go wymyśleć!
* Koło siatkarskiej fortuny przetacza się teraz na stronę Polaków - to jest nie do wiary.
* Liczmy, że nasi wspaniali atleci podniosą się i zaczą grać i pokazywać to na co ich stać!
* Mówiąc między nami drodzy państwo byłoby lepiej gdyby Dawid Murek przebił tą piłkę i dał szansę Hiszpanom tak jak się daje szansę blondynce.
* Minięcie Gołasia... naiwność ze strony wenezuelskiej... odetchnąłem z ulgą, bo naiwności właściwie były tu z obydwu stron - ale to nie ma znaczenia.
* Na boisko wchodzi Łukasz Kadziewicz za Marcina Nowaka... zatem do boju rezerwy!
* Na pojedyńczym bloku dla atakującego to jest czysta siatkarska satysfakcja strzelić sobie gwoździa po skosie!
* Na zagrywce Dawid Murek i cóż ten nieborak może wymyślić - chyba może strzelić i huknąć ze wszystkich sił.
* Najlepsza akcja tego seta... trener Kolcins pokazuje że to była momentami siatkówka plażowa.
* Nasz kapitan zachował się teraz jak nieodpowiedzialny małolat!
* Nasze wejścia w pierwszej, w drugiej jak i w trzeciej intencji wyśmienicie odczytują rywale.
* Nie raz i nie pięć mówiłem już o tym...
* Nie są ważne warunki techniczne, nie są ważne warunki pracy, ważne jest żeby Polacy ten mecz wygrali.
* Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że Hiszpanie mają swojego Krzysztofa Kowalczyka, szefa banku informacji... Prygiel za dużo im narobił szkody wczoraj, żeby nie pilnowali go dzisiaj.
* Niestety... niestety... groźba została oddalona tylko na moment!
* Nieważne z kim, nieważne w jakich okolicznościach, w jakiej dyspozycji, jakiej jest to rangi. Ważne żeby ten mecz wygrać.
* No było blisko... jeśli pantofel nie dotyka lini to jest błąd, a w tej sytuacji widzieliśmy że dotykał.
* No i pani, która jest tutaj spikerką w ramach równouprawnienia między kobietami a mężczyznami poinformowała nas i siatkarzy, że mamy przerwę techniczną.
* Nocą każdy kot jest czarny!
* Pamiętam Pawła Zagumnego, który z niezwykłą determinacją w końcówce drugiego meczu z Hiszpanami trasną się kilka razy o tę nawierzchnię MONDO FLEX, a teraz zabrakło mu szczęścia.
* Paweł na zagrywce, on ma tą zagrywkę rozrywkową, ale bardzo przykrą.
* Paweł Siezieniewski jest to siatkarz, który nie zastanawia się dwa razy. Nie myśli za wiele, nie filozofuje.
* Paweł Siezieniewski ma inne charakterystyki i właściwie taką właściwą zmianą Dawida Murka jest Przemek Michalczyk.
* Paweł Zagumny miał dobre intencje... ale wszystko to na nic...
* Paweł Zagumny... nasz kapitan, który nie jest supermenem ma wspaniałą intuicję przy bloku!
* Piotr Gruszka... no, szkoda, może trochę za bardzo się podpalił...
* Po każdym ataku Harry Gomez zachowuje się jakby to był najważniejszy i ostatni atak w życiu tymczasem to nie jest prawda!
* Po raz pierwszy konferencja odbyła się w tak oryginalnej porze, dosłownie między pierwszym a drugim daniem obiadu.
* Polował teraz... polował Marcin Nowak... i upolował duży aut.
* Polska reprezentacja - nie mówię naszych chłopców, bo to są mężczyźni, w większości mężowie, ale także ojcowie. Oto jeden z nich Przemysław Michalczyk.
* Poza kadrem niezłomny Robert Prygiel dodaje sobie ducha... animuszu...
* Przemek Michalczyk mocno wybił się z pantofli.
* Przepraszam za kolokwializm...
* Przy następnej przerwie bo takich będzie wiele w meczu np czas techniczy dla trenera będzie kilka sposobności żeby powiedzieć o nim bliżej i coś więcej.
* Przy tym zasięgu ten siatkarz właściwie nie ma prawa być zatrzymany w sposób dotkliwy!
* Przypomnę że ten, który teraz atakował bym jednym z tych trzech wenezuelskich siatkarzy, którzy zatruli się wodą pitną. Wydawałoby się że w hotelu woda jest filtrowana - okazuje się że w Wenezueli nie!
* Robert Prygiel się zagubił. Poszedł w zupełnie przeciwnym kierunku niż leciała ta piłka!
* Robert Prygiel, nie przejmuje się gwizdami - wali jak z armaty.
* Robert Prygiel... dzisiaj to jest właściwie teart jednego aktora, jednego siatkarza.
* Rozpoczyna się to co ja z uporem maniaka nazywam wstecznym siatkarskim odliczaniem.
* Szkoda że teraz nie poszedł za ciosem, a zadał praktycznie bardzo mocny cios... ale w środek siatki.
* Szybująca prosta zagrywka... i ta szybująca prosta zawgrywka jest znana w całym siatarskim światku tak jak akcja z obejścia Marcina Nowaka - to już przestaje zaskakiwać...
* Tak jest! Jak ja widzę drodzy państwo broniącego w akrobatyczny sposób Krzysztofa Ignaczaka, a w drugim uderzeniu podkładającego dłoń Pawła Zagumnego między piłkę a nawierzchnię MONDO FLEX - to ja jestem optymistą!
* Taktycznie nic gorszego wymyślić nie można!
* Teraz dziecinny błąd popełnili nasi rywale z Wenezueli.
* Teraz Ernardo Harry Gomez - on będzie zagrywał a zagrywkę ma piekielną.
* Teraz sędziowie pozwalają właściwie na wszystko!
* Teraz ten groźny Falasca huknął w aut no i zaczyna się powolutku, powolutku to wsteczne siatkarskie odliczanie.
* To co powiedział teraz Marcin Nowak, jest wybitnie nie do publikacji, dozwolone wyłącznie od lat 18 w programach kodowanych.
* To jest Dawid Murek jakiego znamy, lubimy, podziwiamy.
* To jest pierwszy set... a ten Baranov, ten gigant, który objawił się w Mediolanie został już trzy lub cztero krotnie zatrzymany.
* To są podstawowe szóstki... nic jeszcze państwo nie widzą... o jest... to są ci bohaterowie dzisiejeszego meczu.
* To są te naiwności wieku młodzieńczego, Arkadiusz Nowak błędnie ocenił sytuacje.
* Używając terminoglogii bokserskiej... cios za cios.
* Łukasz przesympatyczny chłopak... ani razu chyba sobie nie chuknął z tej krótkiej piłki ze środka, ale to nie ma żadnego znaczenia - jego punkty liczą się tak samo!
* W życiu codziennym można mu życzyć szczęścia, ale niech dzisiaj popełnia jak najwięcej błędów.
* W jednym zdaniu możemy powiedzieć, że rozbili nas po prostu zagrywką. To co planowali zrobić podopieczni Wspaniałego zrobili Rosjanie!
* W nagrodę staje w polu zgrywki.
* Wałaściwie między nami mówiąc Arek zagrywa tak kiepsko, że może pozwolić sobie na dowolne ryzyko... bo gorzej już być nie może.
* Waldemar Wspaniały planuje już drugą zmianę, krzyknął ostro: Przemek! - co oznacza że będziemy widzieli Przemysława Michalczyka.
* Warto powiedzieć, że ci dwaj ludzie bardzo podwyższają średnią wieku... bo Khamouttskikh 32 lub i nawet 33 lata, a Ushakov jest zaledwie rok młodszy... pozostali są w wieku naszych siatkarzy... albo to jest zdecydowanie do zastanowienia dla naszych szkoleniowców - zdecydowanie młodsi!
* Widać, że próbuje... widać, że Dawid tak jak na strzelnicy ustawia sobie muszkę tego karabinku... ale nie trafia...
* Wraca na boisko nasz najwyższy w zespole, Marcin Nowak. 215... 216 - w zależności jak mu kto zmierzy.
* Wracają na boisko po tej krótkiej rekolekcji.
* Wspa-nia-le wspa-nia-le Marcin Nowak, jakby czytał w otwartej książce.
* Wspaniale Marcin Nowak, on nie ma takiej plastycznej skonczości jak jego rywale z wisavi, ale skuteczności mu dzisiaj nie brakuje.
* Wszystko nam się udaje, wspaniale gra nasza ekipa!
* Wydawało mi się, ale to było klasyczne myślenie życzeniowe, że Rafael Pascual trafił w aut.
* Wznosi oczy do góry... no trudno powiedzieć do nieba Dawid Murek... jest zły na siebie.
* Z głośników słyszą państwo hej, hej sokoły, ale niech nasi lepiej nie słuchają tej muzyki i skoncentrują się na tym co się dzieje na boisku.
* Złe przyjęcie i jeszcze gorszy atak.
* Zaczyna się siatkarskie wsteczne odliczanie.
* Zamiast grać z Hiszpanami jak z blondynką zagraliśmy antysiatkówkę.
* Zapomnijmy zatem o wszystkich naiwnościach, dlatego że Polacy prowadzą 2:1 i jest się z czego cieszyć!
* Zawodnicy idą na drugą przerwę techniczną a ja mam tutaj kilka takich prywatnych notatek... jakie warunki musza być sepełnione, żeby nasi wygrali dzisiejszy mecz...
* Zdegustowany, zdemoralizowany, gra dzisiaj wyraźnie poniżej oczekiwań.
* Zdobyć punkt przy własnej zagrywce to klucz do szyfru!
* Zdumiony oczywiście jest Marcin... ale pan Lojtojzer nie miał wątpliwości, że Marcin dotchnął siatki.
* Zobaczymy co zrobi Przemek, on jest znany z tego, że ma tą zagrywkę kąśliwą, nieprzyjemną... i oto ona...
|