Mata Hari: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
m format, dr Zmiana
us. cytaty ze źródła o niskiej wiarygodności
Linia 1:
[[Plik:Mata Hari 2.jpg|mały|<center>Mata Hari</center>]]
'''[[w:Mata Hari|Mata Hari]]''' (właśc. '''Margaretha Geertruida Zelle'''; 1876–1917) – holenderska tancerka i szpieg.
* Moje życie stało się puste i jałowe bez niego.
** Opis: o śmierci swego dwuletniego synka Normana (zmarłego 27 czerwca 1899).
** Źródło: [[Bogusław Wołoszański]], ''Wojna, miłość, zdrada'', Wydawnictwo Wołoszański, Warszawa, ISBN 9788389344830, s. 13.
 
* Nie wiem… Myślałam, że wszystkie kobiety, które zmuszone są uciekać od męża, jadą do Paryża.
** Opis: uzasadniając swój wyjazd do Paryża
** Źródło: Adam Ian, ''Seks i sława. Od Kleopatry do Polańskiego'', tłum. Agnieszka Tynecka, Tomasz Bednarowicz, Robert Foltyn, Time after Time. International, Los Angeles-Łódź 1991, ISBN 8390036002, s. 60.
 
* Nie zna mnie. A to dobre! Ma staruszek tupet!
** Opis: gdy żona generała Messiny’ego (starego i trwożliwego kochanka Maty Hari) prosiła o zwolnienie go z obowiązku świadczenia w jej procesie, „gdyż jej mąż nie tylko nie zna, ale nigdy nie słyszał o oskarżonej”.
** Źródło: Adam Ian, ''Seks i sława. Od Kleopatry do Polańskiego'', op. cit., s. 63.
 
* Nigdy nie umiałam dobrze tańczyć. Ludzie przychodzili mnie oglądać, bo byłam pierwszą, która ośmieliła się publicznie występować zupełnie nago.
** Źródło: Adam Ian, ''Seks i sława. Od Kleopatry do Polańskiego'', op. cit., s. 60.
 
* Prostytutka? Tak. Ale zdrajczyni? Nigdy!
** Opis: słowa, które miała wypowiedzieć w trakcie procesu.
 
* To już chomik ma większego, a się tak nie chwali.
** Opis: gdy była napastowana w wieku 13 lat przez pedofila, który namawiał przyszłą Matę Hari do dotknięcia swego penisa
** Źródło: Adam Ian, ''Seks i sława. Od Kleopatry do Polańskiego'', op. cit., s. 58.
 
* Zawsze ten sam schemat. On – rozwalony, nagi, wielki, ze sterczącym buhajskim bindasem i ja – jęcząca, zagryzająca wargi, z rozstawionymi nogami, nadstawiająca się na wszystkie sposoby. A mąż: pan i władca; pan – żąda! Utrzymuje, płaci, więc żąda!
** Opis: o swym pierwszym małżeństwie
** Źródło: Adam Ian, ''Seks i sława. Od Kleopatry do Polańskiego'', op. cit., s. 59.
 
* Źrenica Poranka.
** ''Mata Hari'' (jęz. malajski)
** Źródło: Adam Ian, ''Seks i sława. Od Kleopatry do Polańskiego'', op. cit., s. 60.
 
==O Macie Hari==
* Chociaż miała dobrą odpowiedź na każde pytanie, zrobiła na mnie niekorzystne wrażenie.
** Autor: kapitan [[Stephen Dillon]] (z francuskiego kontrwywiadu)
** Opis: relacjonując przebieg przesłuchania Maty Hari.
** Źródło: [[Bogusław Wołoszański]], ''Wojna, miłość, zdrada'', op. cit., s. 24.
 
* Giętka niczym liana, pręży się jak wąż zahipnotyzowany dźwiękami fletu zaklinacza. Czasem jej elastyczne ciało jakby bucha strzelistym płomieniem, by nagle zastygnąć w środku swawoli w jakimś brutalnym geście. Mata zrywa klejnoty okrywające jej piersi, a jej nagie ciało rzuca ekstatycznie drżący cień. Uderza powietrze rozrzuconymi ramionami, jej długie, ciężkie włosy chłoszczą nieustępliwą noc.
** Autor: Edouard Lepage (krytyk teatralny)
** Źródło: Adam Ian, ''Seks i sława. Od Kleopatry do Polańskiego'', op. cit., s. 60.
 
* Ludzie, którzy wpadali w zachwyt i pisali tak entuzjastycznie o osobie i talencie Maty Hari, muszą się teraz zastanawiać, co za zbiorowe urojenie zawładnęło nimi. (…) Jej taniec i hinduski styl były nie lepszej jakości niż zwykłe stepowanie w tanim musicalu (…). Ona ma być orientalna? Nie wygłupiajcie się. Hamburg albo Rotterdam, no, Berlin!
Linia 45 ⟶ 18:
** Opis: gdy pewnego Mata Hari wieczoru wjechała nago na białym koniu prowadzonym przez pasterkę podczas przyjęcia w Neuillu.
** Źródło: [[Bogusław Wołoszański]], ''Wojna, miłość, zdrada'', op. cit., s. 11.
 
* (…) na skutek nadużyć w dziedzinie miłości osiągnęła już rozwarcie na trzy palce!
** Autor: [[Rudolph MacLeod]]
** Źródło: Adam Ian, ''Seks i sława. Od Kleopatry do Polańskiego'', op. cit., s. 59.
 
* Po starannym przeszukaniu i nieznalezieniu niczego uznałem, że nie mam wystarczających powodów, aby odmówić jej wejścia na statek.