Jerzy Urban: Różnice pomiędzy wersjami
Usunięta treść Dodana treść
m →N |
m →N |
||
Linia 173:
** Źródło: [http://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/artykuly/89694,urban-widzialem-usciski-millera-i-rywina.html ''Urban: Widziałem uściski Millera i Rywina'', dziennik.pl, 23 maja 2009]
* Naród polski zawsze wyznawał i wyrażał przekonanie, że złe okoliczności i siły zewnętrzne nie pozwalają mu się dobrze urządzić. A to wojska carycy, a to rozbiory, a to sąsiednie imperializmy gniotły II RP, a to okupacja hitlerowska, a to dyktat Stalina, a to groźba radzieckiej interwencji. Fatalne zrządzenie historii sprawiło, że teraz nie ma już na kogo zwalać. Jesteśmy nareszcie we własnym domu, tylko nie sposób w nim wytrzymać. My Polacy, jako naród wyhodowaliśmy w sobie przez wieki jedną tylko skłonność (bo trudno powiedzieć, że umiejętność), mianowicie do walki o niepodległość. Nic to, że przegrywaliśmy wszystkie powstania, podobnie jak i niepodległość uzyskiwaną czasem. Nas te porażki tylko na krótko uspokajały, a potem podjudzały do nowych prób. Obecnie osiągnięta "niezawisłość" jest nieszczęściem, bo niszczy naszą witalność, pozbawia dążeń, jedyny nasz zapał zbiorowy czyni bezużytecznym. Samo istnienie dość bezpiecznego państwa polskiego przeszkadza nam żyć,
** Źródło: ''Po co Polska Polakom'', "Nie", 29 kwietnia 1993 r.
|