Bartolomé de Las Casas: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Replacing Bartolomedelascasas.jpg with File:Fray_Bartolomé_de_las_Casas.jpg (by CommonsDelinker because: File renamed: Criterion 3 (obvious error)).
przeniesienie cytatów
Linia 1:
[[Plik:Fray Bartolomé de las Casas.jpg|mały|<center>Bartolomé de Las Casas]]
'''[[w:Bartolomé de Las Casas|Bartolomé de Las Casas]]''' (1484–1566) – hiszpański duchowny katolicki, dominikanin i kronikarz, uczestnik podboju i kolonizacji Antyli.
* Ci, którzy tam pojechali i którzy nazywają się chrześcijanami, posługiwali się głównie dwoma sposobami wyplenienia z oblicza ziemi owych pożałowania godnych narodów. Jeden sposób to niesprawiedliwe, okrutne wojny. Drugi to – po wybiciu wszystkich, którzy mogliby pragnąć wolności (...) władców i dorosłych mężczyzn – wyniszczanie również pozostałych trudami najcięższej niewoli.
** Źródło: Marcin Chodorowski, ''Olimpiada na medal'', red. Justyna Smoleń-Starowieyska, Warszawa 2019, Wydawnictwo Instytutu Nauki o Polityce, ISBN 978-83-955068-2-6, s. 69
 
* [Dla Hiszpanów] nic nie znaczyło zabijanie Indian całymi tuzinami; niekiedy odcinali kawałki ich ciał, aby sprawdzić ostrość swych kling. (…) Pewnego dnia dwóch tych tak zwanych chrześcijan napotkało dwóch indiańskich chłopców, z których każdy niósł papugę; Hiszpanie zabrali papugi i – dla zabawy – obcięli chłopcom głowy.
** Źródło: ''Historia de las Indias'', cyt. za: Howard Zinn, ''Ludowa historia Stanów Zjednoczonych. Od roku 1492 do dziś'', tłum. Andrzej Wojtasik, wyd. Krytyki Politycznej, Warszawa 2016, s. 33.
 
* Między te łagodne owce, obdarzone przez swego Stwórcę wspaniałymi zaletami, weszli Hiszpanie, a skoro tylko je poznali, stali się jako wilki, tygrysy i lwy najsroższe, wygłodniałe od wielu dni. I od czterdziestu lat do dziś – a dziś również nie robią nic innego – ćwiartują ich, zabijają, niepokoją, gnębią i niszczą.
** Źródło: Marcin Chodorowski, ''Olimpiada na medal'', red. Justyna Smoleń-Starowieyska, Warszawa 2019, Wydawnictwo Instytutu Nauki o Polityce, ISBN 978-83-955068-2-6, s. 69
 
* Niezliczone świadectwa (...) dowodzą, że temperament tubylców jest łagodny i spokojny. (...) My natomiast mieliśmy za zadanie nękać ich, grabić, mordować, ranić i niszczyć; nic więc dziwnego, że Indianie próbowali od czasu do czasu zabić jednego z nas.(...) To prawda, że admirał Kolumb był równie ślepy jak ci, którzy przyszli po nim; poza tym tak bardzo obawiał się, że nie zadowoli króla, iż dopuścił się wobec Indian zbrodni niemożliwych do naprawienia.
** Źródło: ''Historia de las Indias'', cyt. za: Howard Zinn, ''Ludowa historia Stanów Zjednoczonych. Od roku 1492 do dziś'', tłum. Andrzej Wojtasik, wyd. Krytyki Politycznej, Warszawa 2016, s. 33.
** Zobacz też: [[Arawakowie]], [[Krzysztof Kolumb]]
 
* Wiemy na pewno, że na stałym lądzie nasi Hiszpanie okrucieństwem swoim i niegodziwymi czynami wyludnili i zniszczyli przeszło dziesięć królestw, i sprawili, że królestwa te, niegdyś pełne istot rozumnych, są dziś opustoszałe.
** Źródło: Marcin Chodorowski, ''Olimpiada na medal'', red. Justyna Smoleń-Starowieyska, Warszawa 2019, Wydawnictwo Instytutu Nauki o Polityce, ISBN 978-83-955068-2-6, s. 69
 
* Żywy Indianin poganin jest zawsze lepszy niż martwy Indianin chrześcijanin.