Krzysztof Kolumb: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
m Anulowanie wersji 507902
Znacznik: Anulowanie edycji
Znaczniki: Z urządzenia mobilnego Z wersji mobilnej (przeglądarkowej)
Linia 20:
==O Krzysztofie Kolumbie==
* Coś ty, Kolumbie, zrobił Europie,<br />Że ci trzy groby we trzech miejscach kopie,<br />Okuwszy pierwéj…
** Autor: [[Cyprian Kamil Norwid]], [http://literat.ug.edu.pl/cnwybor/037.htm ''Coś tynie Atenombjło zrobił,miło. Mu bo dziecko mu zginęło Sokratesie…'']
 
* Niezliczone świadectwa (…) dowodzą, że temperament tubylców jest łagodny i spokojny. (…) My natomiast mieliśmy za zadanie nękać ich, grabić, mordować, ranić i niszczyć; nic więc dziwnego, że Indianie próbowali od czasu do czasu zabić jednego z nas. (…) To prawda, że admirał Kolumb był równie ślepy jak ci, którzy przyszli po nim; poza tym tak bardzo obawiał się, że nie zadowoli króla, iż dopuścił się wobec Indian zbrodni niemożliwych do naprawienia.
** Autor: [[Bartolomé de Las Casas]], ''Historia de las Indias''
 
* Okrutna polityka zapoczątkowana przez Kolumba i kontynuowana przez jego następców doprowadziła do zupełnego ludobójstwa.
** Autor: [[Samuel Eliot Morison]], ''Christopher Columbus. Mariner'', Boston 1955.
** Zobacz też: [[ludobójstwo]]
 
* Zdesperowany Kolumb, chcąc spłacić dywidendy tym wszystkim, którzy zainwestowali w jego wyprawę, musiał więc spełnić obietnicę wypełnienia statków złotem. (…) Na Haiti, gdzie wedle jego wyobrażeń miały istnieć rozległe pola złotonośne, rozkazał wszystkim Indianom powyżej czternastego roku życia zbierać co trzy miesiące określoną ilość złota. Ci, którzy dostarczyli cenny kruszec, otrzymywali miedziane odznaki, zawieszane na szyi, zaś tym, którzy oznak nie mieli, odcinano dłonie, po czym pozostawiano ich samym sobie, aby wykrwawili się na śmierć. W okolicy jednak, oprócz niewielkich ilości złotego piasku zbieranego w strumieniach, nie było złota, wobec czego zadanie powierzone Indianom okazało się niewykonalne. Zaczęli więc uciekać, lecz zbiegów tropiono przy pomocy psów i zabijano. Choć najeźdźcy dysponowali zbrojami, muszkietami, mieczami i końmi, Arawakowie próbowali stawiać im opór. Schwytanych jeńców Hiszpanie wieszali lub palili żywcem. Arawakowie zaczęli masowo popełniać samobójstwa przy użyciu trucizny sporządzanej z manioku, zabijano też niemowlęta, aby ocalić je przed Hiszpanami. W ciągu dwóch lat, w rezultacie morderstw, okaleczeń i samobójstw, wyginęła połowa z dwustupięćdziesięciotysięcznej populacji rdzennych mieszkańców Haiti. Kiedy stało się jasne, że na wyspie nie ma już więcej złota, zmuszono Indian do niewolniczej harówki na ogromnych latyfundiach, nazwanych później ''encomiendas'', gdzie pracowali w morderczym tempie i umierali tysiącami. W roku 1515 na Haiti żyło już tylko piętnaście tysięcy Indian. W roku 1550 było ich zaledwie pięciuset. Według raportu z 1650 roku, na wyspie nie ocalał nikt spośród Arawaków lub ich potomków.