Górnik: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
m format, dr Zmiana
+ cytat z E.Zoli
Linia 6:
* Do lat 60. władze twierdziły, że przyczyną wszystkich katastrof są sabotaż i celowe działanie imperialistów. Funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa, a później Służby Bezpieczeństwa na siłę szukali winnych, którzy po pokazowych procesach na wiele lat trafiali do więzień. Zmiany nastąpiły w latach 70. Wypadki w kopalniach stały się narzędziem propagandy. Nagłaśniano je, by pokazać społeczeństwu, jak niebezpieczna jest praca górników.
** Autor: [[Przemysław Semczuk]], ''Wstęp'' w: ''Zatajone katastrofy PRL'', Warszawa 2011, wyd. Newsweek Polska, ISBN 9788375589214, s. 6.
 
* Kopalnia wchłonęła już dzienną porcję górników, około siedmiuset ludzi, którzy krzątali się teraz po tym potężnym mrowisku, dziurawiąc skałę we wszystkich kierunkach, podobnie jak robaki toczą stare dzrewo. Gdyby ktoś przyłożył ucho do ściany skalnej, usłyszałby, jak ociężałe milczenie pokładów węgla tętni ruchem wind i uderzeniami kilofów wgryzających się w caliznę.
** Autor: [[Emile Zola]], ''Germinal'', Wrocław 1978, s. 37.
 
* Przy robocie górnik jest władza wielka i odpowiedzialność. Gdy nie mówi, to myśli. A do myślenia starczy mu materiału aż nadto: gdyż górnik tylko ma przeczucie wszystkich spraw pokładu, tąpania, rabowania się węgla, odbudowy wszelakiej i jak dziury do strzału założyć i co do puchów, gazów, smrodów. Przeczucie nie uczone, lecz długim życiem pracy wystarane.