Marksizm: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian
-- (fałszywe, za długie)
Linia 1:
[[Plik:Karl Marx.jpg|mały|<center>Karol Marks</center>]]
'''[[w:Marksizm|Marksizm]]''' - światopogląd polityczno-społeczno-gospodarczy wywodzący się z myśli [[Karol Marks|Karola Marksa]], a także, w mniejszym stopniu, [[Fryderyk Engels|Fryderyka Engelsa]].
* Ale nie sprzeczajcie się z nami, ujmując na miarę waszych burżuazyjnych pojęć o wolności, wykształceniu, prawie itp. sprawę zniesienia własności burżuazyjnej. Same wasze idee są wytworem burżuazyjnych stosunków produkcji i własności, podobnie jak wasze prawo jest tylko podniesioną do godności ustawy wolą waszej klasy, wolą, której treść określają materialne warunki istnienia waszej klasy.<br/ >Ze wszystkimi poprzednio panującymi, już unicestwionymi klasami podzielacie stronniczy pogląd, który zamienia wasze stosunki produkcji i własności – historycznie wytwarzane i przemijające z biegiem produkcji – w wieczne prawa przyrody i rozumu. Co zdolni jesteście zrozumieć w stosunku do własności antycznej, co zdolni jesteście zrozumieć w stosunku do własności feudalnej, tego nie możecie zrozumieć, gdy mowa o własności burżuazyjnej.
** Autorzy: [[Karol Marks]], [[Fryderyk Engels]], ''Manifest komunistyczny'', 1848
Linia 36:
* Marksizm skończył się jako doktryna, jako zamknięty system niezmiennych prawd objawionych. Jednak myślenie Marksa i Engelsa zachowało aktualność jako krytyczna metoda analizy społecznej.
** Autor: [[Oskar Negt]]
 
* Marks nie pomyślał w ogóle o rolnikach. Tzw. ,,Jedność Robotniczo-Chłopska była tylko popularnym sloganem wśród marksistów, który pozwalał im (zresztą nieudolnie) pozyskiwać chłopów.
** Autor: [[Witold Banukowycz]], Socjalizm inny niż marksizm, 2020
 
* Moje zainteresowanie marksizmem wywodzi się stąd, że teoria marksistowska przykłada dużą wagę do sprawiedliwego podziału. U podłoża leży konkretna zasada moralna, sposób myślenia niemożliwy dla kapitalistów, dlatego właśnie kapitalizm prowadzi do wyzysku.
Linia 87 ⟶ 84:
 
* W dużej mierze dzięki wpływowi marksizmu teologiczna myśl, szukając swych własnych źródeł, zaczęła interesować się tym, jakie znaczenie ma kształtowanie tego świata i działanie człowieka w historii. (…) W ten sposób rozumiana teologia spełnia niezbędną i trwałą rolę w uwalnianiu od wszelkiego rodzaju religijnej alienacji, która jest często pogłębiona przez samą instytucję kościelną, kiedy ta utrudnia właściwe spojrzenie na Słowo Boże.
** Autor: [[Gustavo Gutiérrez]], ''Teologia wyzwolenia. Historia, polityka i zbawienie'', przeł. Jan Szewczyk, wyd. PAXPax, Warszawa 1976, s. 19.
** Zobacz też: [[teologia wyzwolenia]]
 
Linia 98 ⟶ 95:
* Wszystkie dyscypliny zwalczające marksizm dążą w ostatecznym wyniku do uczynienia ze społeczeństwa i jego narzędzi wytworów niezależnej i nieodpowiedzialnej przyrody.
** Autor: [[Stanisław Brzozowski]], ''Kultura i życie'' (1907)
 
* Zabrałem się do napisania historii marksizmu, którą skończyłem w późnych latach siedemdziesiątych, gdzie staram się, między innymi, dociec, jakie są marksistowskie źródła stalinizmu. Prawda, przez jakiś czas mówiło się – dziś jeszcze ten stereotyp jest w obiegu – że stalinizm jest wypaczeniem, że nie ma nic wspólnego z prawdziwym marksizmem itd. Otóż jasne jest, że Marks nigdy nie wyobrażał sobie komunizmu jako gułagu, co do tego nie ma wątpliwości. Niemniej to jest zbyt proste załatwienie sprawy. To, że stalinizm miał oprawę ideologiczną wziętą z marksizmu, nie było całkowitym nieporozumieniem i nie wymagało drastycznego sfałszowania tej tradycji. Intencje Marksa nie są w tym przypadku istotne. Przecież Marks, a nie Stalin powiedział, że cała idea komunizmu może być wyrażona w jednym haśle: zniesienie własności prywatnej. Wobec tego, gdzie się zniosło własność prywatną, tam jest komunizm w sensie Marksa. I nie należy mówić, że trzeba było koniecznie Marksa całkowicie zrewidować, żeby stworzyć monstrualny ustrój zbrodni i kłamstwa oparty na leninowskich zasadach. Marks przewidywał, że w tym doskonałym ustroju wszystkie środki produkcji i wymiany zostaną scentralizowane w rękach państwa, a rynek z jego niesprawiedliwościami zostanie zniesiony. Zniesiono rynek w rzeczy samej, więc dlaczego mówić, że jest w tym coś antymarksistowskiego? Marks wprawdzie powiedział – przejął to wyrażenie od saintsimonistów – że w przyszłym ustroju nie będzie już rządów nad ludźmi, lecz tylko administrowanie rzeczami, ale jakoś nie przyszło mu do głowy, że rzeczom nie można wydawać rozkazów, że administruje się rzeczami przy pomocy ludzi, a nie inaczej, że wobec tego system absolutnego zarządzania rzeczami, jeżeli ma być skuteczny, musi być systemem absolutnego zarządzania ludźmi. Chociaż więc Marks całkiem inaczej to sobie wyobrażał, komunizm zgodny z jego założeniami nie może być niczym innym jak niewolnictwem.
** Autor: [[Leszek Kołakowski]