Anna German (serial): Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
drobne redakcyjne
Linia 9:
* Jeżeli wyzdrowieję, to będę śpiewać tylko w kościele – dla Boga.
** Źródło: odc. 10
** Zobacz też: [[Bóg]]
 
* Mama dożyła 97 lat. Zmarła w Warszawie w naszym domu, na rękach moich Zbyszków. Bisiula bardzo wyrósł. To prawdziwy wielkolud – dwa metry i osiemnaście centymetrów. Nie lubi śpiewać, za to został wielkim uczonym. A Zbyszek? Nigdy już się nie ożenił. Czeka i często ze mną rozmawia. Pięć lat po mojej śmierci moim imieniem rzeczywiście nazwano pewną daleką gwiazdę. Z Ziemi prawie jej nie widać, ale kiedy dobrym ludziom jest ciężko, zaczyna świecić jaśniej, dając im nadzieję, dlatego że cokolwiek by się stało, człowiek zawsze powinien mieć nadzieję i kochać.
Linia 31 ⟶ 32:
* Ona [śmierć] jest obok mnie. Chodzi za mną. (…) Czasami mi się wydaje… czuję to… że tam, na górze, ktoś przez pomyłkę zesłał mnie tu z powrotem i niepotrzebnie zawrócił z dobrej drogi. Miałam umrzeć i tak powinno się stać.
** Źródło: odc. 9
** Zobacz też: [[śmierć]]
 
* Playback?! Nie będę oszukiwać ludzi!
Linia 49 ⟶ 51:
* Tego dnia na Autostradzie Słońca umarłam. Taka była diagnoza lekarzy – skomplikowane złamania, na dodatek śpiączka. To był wyrok. Mogli dla mnie zrobić tylko jedno – wezwali rodzinę.
** Źródło: odc. 5
** Zobacz też: [[Autostrada Słońca]]
 
* Znowu mogę oddychać. Nie wiedziałam, że to takie szczęście.