Blaise Pascal: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
'pas' zamiast 'point'
m Anulowanie wersji 501706, dr Zmiana
Znacznik: Anulowanie edycji
 
Linia 10:
 
* Serce ma swoje racje, których rozum nie zna.
** ''Le cœur a ses raisons que la raison ne connaît paspoint.'' (fr.)
** Zobacz też: [[serce]]
** Źródło: ''op. cit.'', s. 100.
 
==Inne==
Linia 72:
===L===
* List ten jest dłuższy jedynie dzięki temu, iż nie miałem czasu napisać go krócej.
** ''Je n'ain’ai fait celle-ci plus longue que parce que je n'ain’ai pas eu le loisir de la faire plus courte.'' (fr.)
** Źródło: ''Lettres provinciales'', List XVI
** Zobacz też: [[list]]
Linia 123:
==O Pascalu==
* I wreszcie, w ostateczności, w tej filozofii trwogi ukazuje się uśmiech… uśmiech szyderczy, drwiący i czuły, taki, jaki często domyślamy się na twarzy Pascala, pomimo smutku i bólu. Uśmiech na widok manii wielkości szwagra, na widok hipokryzji jezuitów, na widok paniki filozofów, trzymających się kurczowo swoich plansz, na widok pretensji doktorów Sorbony, próżności książąt, głupoty policjantów, którzy go ścigają. Jest to uśmiech skazańca stojącego przed plutonem egzekucyjnym, uśmiech kogoś, kto wie, że śmierć może nadejść w każdej chwili. Uśmiech Buddy. Uśmiech właściwy umysłowi ludzkiemu, jak w języku francuskim, który w jednym słowie ''spirituel'' („duchowy”, ale też: „dowcipny, bystry”) łączy to, co religijne, i to, co komiczne. Uśmiech – najlepsze, co możemy dzielić z innymi, największe wyzwanie rzucone dyktatorom, najlepszy sędzia jakości dzieła sztuki, ostateczny dowód życia.<br />Taka jest ostatnia lekcja geniuszu Pascala i geniuszu Francji: każda okazja jest dobra do uśmiechu. I pośmiania się aż do rozpuku. Jeszcze i jeszcze. Z całego, śmiechu wartego, splendoru ludzkości.
** Autor: [[Jacques Attali]], ''Pascal'', PIW, Warszawa 2004, tłum. J. Kierul, PIW, Warszawa 2004.
 
* W oczach Pascala świat ludzki to zabawna farsa odgrywana na Golgocie. Sam czuł się ochraniany przez Boga, więc twierdził, że jest szczęśliwy i że dostrzega wyższą sprawiedliwość w cierpieniach zarówno doczesnych, jak i wieczystych. (…) Mimo wszelkich jego zapewnień o szczęśliwości tych, co „znaleźli Boga”, religia Pascala przeznaczona była dla ludzi nieszczęśliwych i z natury rzeczy musiała unieszczęśliwiać ich jeszcze bardziej.
** Autor: [[Leszek Kołakowski]], ''Bóg nam nic nie jest dłużny. Krótka uwaga o religii Pascala i o duchu jansenizmu'', tłum. I. Kania, Kraków 1994.
 
* Żadnego z „wielkich filozofów” nie czyta się łatwiej i z bardziej bezpośrednim poczuciem rozumienia; żaden też nie nastręcza tak bezgranicznej trudności opisu.