Praca: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
→‎R: +1
→‎Z: +1
Linia 250:
* Zapamiętajcie sobie, że kto występuje w imieniu praw pracy, zagraża istnieniu wszystkich tych, co z tej pracy żyją, podkopuje same warunki ich istnienia. Jest wrogiem, którego trzeba zniszczyć, zabić, tak jak się zabija niebezpieczne zwierzę.
** Autor: [[Stanisław Brzozowski]], ''Płomienie''
 
* Zdanie o treści „praca nie jest towarem” jest w wielu podręcznikach prawa pracy, choć nie we wszystkich. Problem w tym, że jest ono traktowane jako taka okrasa z postulatu moralnego. Poważne potraktowanie tego zdania powoduje trudności z opisem. Nie działa już język wymiany. Jedyną alternatywą jest relacja wspólnotowa. Cała reszta jest tylko konsekwencją tych słów. Praca nie jest towarem, czyli nie podlega wymianie. To możliwe, kiedy pracujemy razem, a nie jeden dla drugiego. Nie ma pracownika i pracodawcy - są współpracownicy. Pojawia się kwestia podziału zysku i wobec tego organizujemy związki zawodowe negocjujące i organizujące warunki podziału. Jeżeli praca nie jest towarem, to znaczy, że pracownicy powinni współzarządzać zakładem pracy, w którym jesteśmy razem. Pojawia się miejsce na solidarność społeczną - płacimy pracującemu i niepracującemu. Jeśli praca nie jest towarem, to umowa o pracę nie jest kontraktem, lecz dopuszczeniem do grupy społecznej.
** Autor: [[Arkadiusz Sobczyk]]
** Źródło: Alicja Palęcka, ''[https://nowyobywatel.pl/2019/05/12/prawo-pracy-prawem-wspolnoty-rozmowa-z-prof-dr-hab-arkadiuszem-sobczykiem/ Prawo pracy prawem wspólnoty – rozmowa z prof. dr. hab. Arkadiuszem Sobczykiem]'', „Nowy Obywatel” nr 29 (80), wiosna 2019, s. 18.
 
* Ze sobą samym najlepiej się pracuje. Bez dyskusji, w swoim rytmie, no i ma się do siebie zaufanie.