Józef Piłsudski: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Wojczstan (dyskusja | edycje)
+1
Wojczstan (dyskusja | edycje)
+1
Linia 474:
** Autor: [[Richard M. Watt]], ''Gorzka chwała. Polska i jej los 1918–1939'', tłum. Piotr Amsterdamski, Warszawa 2005, s. 414.
** Zobacz też: [[II Rzeczpospolita]], [[autorytaryzm]], [[sanacja]]
 
* Piłsudski już pod koniec lipca 1920 r. planował powstrzymanie bolszewików na linii Bugu i uderzenie na ich tyły od południa – z rejonu Kowla. Zapowiedź takiej „akcji w większym stylu” zawierał rozkaz Naczelnego Dowództwa nr 7945/III wydany 27 lipca. 29 lipca 1920 r. szef Oddziału Operacyjnego płk. Julian Stachiewicz przekazał gen. Sikorskiemu, dowódcy broniącej Brześcia Grupy „Polesie”, wytyczne do bitwy nad Bugiem. 30 lipca Piłsudski przesłał Sikorskiemu pytanie, na jak długą obronę Brześcia może liczyć. Generał zapewnił, że może ona potrwać do dziesięciu dni. Ufając tej obietnicy, Piłsudski wyciągnął na północ oddziały walczące z Budionnym pod Brodami, w tym czasie jednak Brześć upadł w nocy z 1 na 2 sierpnia, w dużym stopniu z winy Sikorskiego. Opuścił on wcześniej twierdzę, jadąc na spotkanie z Hallerem i wrócił zbyt późno, by uratować sytuację. Schemat bitwy nad Bugiem Piłsudski powtórzył nad Wisłą. Rolę Brześcia przejęła Warszawa, uderzenie na tyły Rosjan wyruszyło nie z Kowla, lecz znad Wieprza.
** Autor: [[Bohdan Urbankowski]]
** Opis: o roli Józefa Piłsudskiego w [[Bitwa warszawska 1920|Bitwie Warszawskiej 1920]].
** Źródło: [https://niezalezna.pl/46513-ukrasc-pilsudskiemu-zwyciestwo-nad-wisla Bohdan Urbankowski, ''Ukraść Piłsudskiemu zwycięstwo nad Wisłą''], niezalezna.pl, 28 września 2013.
 
* Piłsudski skonsolidował rozbieżne energie w obozie niepodległościowym przed I wojną światową. Może obóz niepodległościowy istniałby i bez niego, ale zapewne byłby rozbity. Jednocześnie Piłsudski był pragmatykiem, co umożliwiło mu zbudowanie zalążków wojska polskiego w okresie I wojny światowej, i – co ujawniło się w 1918 roku – dzięki różnym jego kompromisom, mimo ogromnych napięć, udało się zbudować jednolitą władzę centralną i jedną armię, a więc państwo. (…) To, co się działo potem, po 1926 i w latach 30., jest bolesne dla wielu jego zwolenników. Człowiek, który był w młodości głównym propagatorem programu niepodległościowego, przywódcą konspiracyjnej PPS i przez długi czas symbolem rozsądnej lewicy, nagle postępuje wbrew ideałom, z którymi go kojarzono.