Leopold Okulicki: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Trzywiek (dyskusja | edycje)
uzupełnienie
Trzywiek (dyskusja | edycje)
+
Linia 174:
** Autor: płk pilot [[Roman Rudkowski]] ps. „Rudy”, cichociemny.
** Źródło: Janusz Kurtyka, Jacek Pawłowicz, ''Generał Leopold Okulicki 1898–1946'', op. cit., s. 304.
 
* Zaczął (Okulicki) wykładać mi tezę gen. Sosnkowskiego. Wyjaśnił mi, że powinniśmy zaprzestać walki z Niemcami w celu zaoszczędzenia naszych sił do walki z Rosją. Rosjanie, według niego, przedstawiali znacznie większe niebezpieczeństwo niż Niemcy, którzy już byli pobici. W tym punkcie zwrotnym wojny – mówił przekazując mi instrukcję Sosnkowskiego – naszym jedynym obowiązkiem jest chronić masę biologiczną narodu polskiego. Po długim lojalnym przedstawieniu tej tezy wyłożył mi swój punkt widzenia, który był diametralnie różny. Według niego powinniśmy się bić z Niemcami tak, by pozostać w walce aż do końca. Mówił, że będziemy może osamotnieni, że alianci zachodni może nam nie pomogą, podobnie jak i Rosjanie, lecz że nie jest to ważne. Już w 1939 r. biliśmy się sami, takie jest nasze przeznaczenie. Następnie gwałtownie skrytykował dowództwo, używając bardzo ostrych słów: sklerotycy, tchórze itd. Wypominał im, że wyłączyli Warszawę ze strefy walk z powodu obecności ludności cywilnej. Właśnie dlatego – powiedział – ponieważ Warszawę zamieszkuje milion ludzi, którzy ani na chwilę nie zaprzestali walki, nie mamy prawa w ostatnim momencie kazać im złożyć broni. Warszawa – ciągnął – musi walczyć niezależnie od ceny. Czułem się trochę onieśmielony jego stanowiskiem, ponieważ jednak ja także chciałem się bić, powiedziałem, że się z nim zgadzam. Znałem go jeszcze sprzed wojny i miałem do niego duże zaufanie.
** Autor: [[Antoni Sanojca]]
** Opis: powojenne wspomnienia szefa Oddziału Organizacyjnego KG AK o decydującej rozmowie z Leopoldem Okulickim w połowie czerwca 1944.
** Źródło: [https://okulicki.ipn.gov.pl/oku/biogram/2079,Biogram.html ''Leopold Okulicki. Biogram. 1944–1945. Na straconym posterunku''], ipn.gov.pl
 
* Zazwyczaj skazańca brało pod ręce dwóch strażników, a trzeci zabijał go strzałem pistoletowym w tył głowy (…). Śmierć Okulickiego przypadła na okres akcji masowej likwidacji więźniów politycznych w ZSRS.