Kazimierz Orłoś: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
+1
drobne merytoryczne
Linia 9:
* Leszek Płażewski, mój przyjaciel, prozaik, twierdzi, że pracownicy ogromnego aparatu na usługach władzy – policjanci, ludzie zatrudnieni w aparacie PZPR niższych szczebli, dziennikarze prasy partyjnej – to w przeważającej liczbie oportuniści. W innych warunkach, w innej sytuacji służyliby komu innemu.
** Źródło: ''Historia „Cudownej meliny”'', w: Kazimierz Orłoś, ''Historia „Cudownej meliny”. Cudowna melina'', Warszawa 2009, s. 158.
 
* Literatura nie powinna odpowiadać na żadne pytania. Odpowiedzi udzielają religie, ideologie, programy polityczne, ale nie literatura. Niewłaściwe jest też, jak myślę, słowo „zadanie”. Jedyne, co możemy zrobić – my, ludzie piszący książki – to opisywać rzeczywistość, jeśli to, co dzieje się w naszym kraju, interesuje nas. Refleksja, zastanowienie należy do czytelników.
** Źródło: [http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,24945817,kazimierz-orlos-warszawskim-tworca-literatura-nie-udziela.html ''Kazimierz Orłoś warszawskim twórcą. "Literatura nie udziela odpowiedzi"''], wyborcza.pl, 30 czerwca 2019.
** Zobacz też: [[literatura]]
 
* Mam wrażenie, że sporo osób, które głosowały na PiS, też jest przestraszonych. W ostatnich latach koniunktura była wyjątkowa. Nie było takiej od kilkuset lat. I nagle oni chcą nam to zrujnować. Pocieszające, że protest społeczny narasta. Ludzie widzą zamieszanie, bałagan, rażące naruszenia konstytucji, także to, że doszło do spadku prestiżu Polski na arenie międzynarodowej. Na działaniach pisowskiego rządu korzysta tylko jeden człowiek – Putin. Przecież w PiS są ludzie inteligentni. Czy oni tego nie widzą? Od chwili objęcia władzy przez ten rząd nieprzerwanie trwa chaos. Prezydent decyduje się na skandaliczne posunięcia, łamie konstytucję, występuje w roli najwyższego sędziego. Przecież to było przedtem niewyobrażalne.