Rodzicielstwo osób LGBT: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Linia 183:
 
* Rzecz w tym, aby adopcja niosła ze sobą jak najmniejsze ryzyko. A to najmniejsze ryzyko zazwyczaj gwarantuje klasyczny model rodziny z mamą-kobietą i tatą-mężczyzną. Jeśli więc starcza chętnych na adopcję dzieci wśród rodzin tradycyjnych, to tam umieszczajmy dzieci. Kobieta i mężczyzna różnią się od siebie i dają dziecku to, co najlepsze, w różnych formach. Chyba nikt nie zaprzeczy, że dziecko rozwiedzionych rodziców wychowywane tylko przez matkę i ciocię, może odczuwać emocjonalny brak ojca. I na odwrót, dzieci z samotnym ojcem mogą tęsknić do matki-kobiety. I tych samych kłopotów obawiam się w przypadku chłopca wychowywanego przez parę lesbijską. Czy nie zatęskni za mężczyzną-tatą? Stwierdzenie, że jego tęsknota będzie wynikać z tego, że mamy homofobiczne społeczeństwo, mnie nie przekonuje. Ojciec z synem mogą mieć ten szczególny rodzaj relacji, który nie będzie udziałem matki. Nie chodzi o to, czy lepszy, czy gorszy, ale po prostu inny.
** Autor: [[Dominika Wielowieyska]], ''[http://web.archive.org/web/20111113031835/http://wyborcza.pl/1,75968,7441181,Dlaczego_adopcja_przez_gejow_jest_zla.html Dlaczego adopcja przez gejów jest zła]'', „Gazeta Wyborcza”, 11 stycznia 2010
 
* Rzecz w tym, by poprawność polityczna nie zawiodła nas na manowce. Nie można zrównywać prawa do adopcji dla par heteroseksualnych i homoseksualnych. Brytyjska agencja adopcyjna Catholic Care (CC) dawała dzieci do adopcji tylko parom heteroseksualnym. Komisja nadzorująca działalność organizacji wyższej użyteczności w Anglii i Walii uznała, że to dyskryminacja osób o innej orientacji seksualnej. I agencję zamknięto. To absurdalna sytuacja, bo w adopcji nie chodzi o prawa gejów.
** Autor: [[Dominika Wielowieyska]], ''[http://wyborcza.pl/1,75968,11224997,W_adopcji_nie_chodzi_o_prawa_gejow.html W adopcji nie chodzi o prawa gejów]'', wyborcza.pl, 24 lutego 2012
 
==S==