Nagość: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian
+1, formatowanie
Linia 7:
* Człowiek odziany nie ma pojęcia, co to jest za problem nagość!
** Autor: [[Kornel Filipowicz]]
** Źródło: ''Krajobraz, który przeżył śmierć'', w: ''Cienie'', Wyd.Wydawnictwo Literackie, Kraków 2007, s. 20.
 
* Głodnemu nie pokazuj jedzenia, gołemu – ubrania, zmarzniętemu – ognia!
** Opis: [[Przysłowia jakuckie|przysłowie jakuckie]]
** Źródło: ''Kobierzec z gwiazd i półksiężyców'' (seria ''Myśli Srebrne i Złote''), wybór i tłum. Stanisław Kałużyński, Edward Tryjarski, Wiedza Powszechna, Warszawa 1967, oprac. części jakuckiej: Stanisław Kałużyński, s. 138.
** Zobacz też: [[głód]], [[ogień]], [[ubranie]]
 
* Każdy ma jakąś fobię. Ty też masz: strach przed pokazywaniem się nago publicznie.
Linia 15 ⟶ 20:
* Nagość zaczyna się od twarzy, a bezwstyd od słów.
** Autor: [[Simone de Beauvoir]]
** Źródło: ''Leksykon złotych myśli'', wyboru dokonałwybór Krzysztof Nowak, Warszawa 1998.
** Zobacz też: [[słowo]], [[twarz]]
 
* Nie boję się nagości, bo dla mnie nie ma nic piękniejszego niż ludzkie ciało. Można nim przekazywać tak wiele emocji. (...) W świecie reklamy, w którym zaczynałam, nagość jest czymś absolutnie naturalnym. Modelki akceptują swoją cielesność, czują się z nią komfortowo. Zrzucenie ubrania przed kamerą nie stanowi najmniejszego problemu. Trzeba po prostu wiedzieć, po co się to robi i dla kogo.
** Autorka: [[Monica Bellucci]], [http://www.polityka.pl/kultura/aktualnoscikulturalne/1508208,1,rozmowa-z-monica-bellucci.read polityka.pl, 2 września 2010]
 
* (...) wstała z łóżka i podeszła do stołu. Była zupełnie naga, ale nie okazywała najmniejszego skrępowania. Zachowywała się z gracją i umiarem dziewczynki, która w niedzielny poranek wyszła na spacer z babcią w nowo uszytej sukience. W jej nagości nie było nic nieskromnego, a tylko prostota pierwotnego człowieka, który jeszcze nie odczuł potrzeby chronienia ciała przed złośliwymi kaprysami natury. Wróciła do łóżka gryząc duże czerwone jabłko. Mogłaby przypominać Ewę, ale nie przypominała. Nie było w niej nic, co kojarzyłoby się z grzechem. W rozumieniu katechizmu rzecz jasna. Położyła się i wzięła książkę. Tego ''Piotrusia Pana''.
** Autor: [[Stanisław Dygat]], ''Disneyland''
** Zobacz też: [[Piotruś Pan]]
 
 
[[Kategoria:Natura]]