Przemysław Gosiewski: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
m format, dr Zmiana
- (ciężko to uznać za cytat z Gosiewskiego)
Linia 10:
* Jest jeszcze kwestia kolejnych zmian i te zmiany idą przede wszystkim tutaj w aspekcie zmian.
** Źródło: Program I Polskiego Radia, 6 marca 2006
 
* Mogę powiedzieć dowcip sytuacyjny. W 2003 roku w Sejmie toczyła się dyskusja w obronie zwierząt. Czekaliśmy na głosowania i jeden z posłów nachylił się między mną a Krzysztofem Jurgielem i zaczął opowiadać anegdotę, że w związku z wejściem do Unii chłopi postanowili sprowadzić do Polski jakieś egzotyczne zwierzę. Otworzyli atlas i wskazali zebrę. I ta zebra stoi przed obórką z krową i bykiem… Atmosfera ciężka, nikt z nikim nie rozmawia, ale zebra – zwierzę nowoczesne – chce rozluźnić atmosferę, więc pyta krowę: Kto ty jesteś? Odpowiedź: krowa. – A co ty dajesz? – Mleko. Rozmowa się urywa. Po chwili zebra odwraca się do byka: – Kto ty jesteś? – Byk. – A  co ty dajesz? – Oj, mała, zdejmij tę piżamkę, to ci pokażę… Z ustawą o ochronie zwierząt zawsze kojarzy mi się ta rozmowa.
** Opis: odpowiedź na pytanie o dowcip.
** Źródło: [http://www.wprostlight.pl/rozmowa-niepolityczna/id,168378/Lubie-mile-cieple-blondynki.html wprostlight.pl], 4 sierpnia 2009
 
* Na drugie imię mam Edgar. Moja mama była zamiłowaną harcerką i nadała to imię na cześć Edgara Poe, czyli twórcy skautingu. „Gosiu” jest pewnym zdrobnieniem mojego nazwiska, rzadko się ktoś do mnie zwraca per Edgar. Tak stara się czynić głównie pan Ryszard Kalisz. Jeśli zwraca się do mnie Przemysławie Edgarze, to ja mu odpowiadam Ryszardzie Romanie Romanowiczu. Nazywanie mnie Edgarem to element drobnej złośliwości.