Czerwoni Khmerzy: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
+1
m drobne redakcyjne
 
Linia 4:
** Źródło: wywiad udzielony Orianie Falacci 12 sierpnia 1973; cyt. za Adam W. Jelonek, ''Kambodża'', Warszawa 2008, s. 136.
 
* Doktrynerstwo popchnęło Czerwonych Khmerów do kłamstwa i przemocy. Zrobili z nas przymusowych robotników, a my produkowaliśmy coraz mniej i mniej, wyczerpani orką. Chcieli oczyścić kraj z zagranicznych, obcych wpływów, zatem burzyli świątynie Buddy, bo buddyzm przyszedł z Indii. Miasta dla nich były zbyt zachodnie, więc wyrzucili nas z nich. Postawili sobie za cel eliminację wszystkiego, co nie było rdzennie kambodżańskie. Cóż za hipokryzja! Czerwoni Khmerzy, z wyjątkiem tylko swej ciemnej karnacji, wszystko dostali z zagranicy. Z Chin. Koncepcja „wielkiego skoku naprzód” pochodziła z ideologii Mao Tse-tunga [Mao Zedonga]. Decyzja wysłania intelektualistów na wieś, by nauczyli się czegoś od chłopów, była inspirowana rewolucją kulturalną w Chinach. Karabinki AK 47, czapki z daszkiem, zielono-oliwkowe mundury, ciężarówki – były chińskie. Nawet muzyka była chińska, tyle że z khmerskimi słowami. Ich największą siłą była propaganda. Wiedzieli o tym doskonale, że większe kłamstwa przechodzą łatwiej niż małe. System ten był nam tak obcy, że poddawaliśmy się bez walki. A gdybyśmy nawet mogli protestować – co było zabronione – to jak? Przy pierwszej lepszej „zniewadze” winnego zabierano. Znikał on definitywnie. Zwykłe otwarcie ust było bezużyteczne i niebezpieczne.
** Autor: [[Haing S. Ngor]], ''Kambodżańska odyseja'', wydanie niezależne, Warszawa 1989
 
* W latach 1975-791975–79 rządził tam Pol Pot i jako jedyny w historii świata zaprowadził komunizm na serio. Na 8 mln obywateli zamordowano 2,5. Wysiedlono ludzi z miast, zlikwidowano pieniądze, elektryczność. Mieszkańcy musieli chodzić boso, zajmowali się uprawą ryżu w wiejskich komunach, podzieleni na kategorie, w zależności od ich przydatności, określonej przez państwo. Tych uznanych za nieprzydatnych niemal w całości zamordowano. Ten kraj został więc zupełnie przeorany, do dziś brakuje w nim fachowców, niemal cała inteligencja została skasowana. Nam trudno wyobrazić sobie, że nie było radia, telewizji, książek, gazet, a tam przecież zlikwidowano nawet podstawową komórkę każdego społeczeństwa pod każdą szerokością geograficzną, czyli rodzinę.
** Autor: [[Robert Makłowicz]], [https://kultura.onet.pl/wywiady-i-artykuly/robert-maklowicz-czy-to-nie-byli-polacy-dostalbym-w-ryj-gdybym-sie-ich-spytal/cx87jhf ''Robert Makłowicz: Czy to nie byli Polacy? Dostałbym w ryj, gdybym się ich spytał''], onet.pl, 3 lutego 2018.
** Opis: o rządach czerwonych khmerów w Kambodży
** Autor: [[Robert Makłowicz]], [https://kultura.onet.pl/wywiady-i-artykuly/robert-maklowicz-czy-to-nie-byli-polacy-dostalbym-w-ryj-gdybym-sie-ich-spytal/cx87jhf ''Robert Makłowicz: Czy to nie byli Polacy? Dostałbym w ryj, gdybym się ich spytał''], onet.pl, 3 lutego 2018
** Zobacz też: [[Kambodża]], [[komunizm]]