Nad dziwną rzeką Sambation: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Mczebb (dyskusja | edycje)
drobne merytoryczne
Lowdown (dyskusja | edycje)
uzupelnienia
 
Linia 1:
'''[[w:Nad dziwną rzeką Sambation|Nad dziwną rzeką Sambation]]''' – książka historyczna w formie osobistego reportażu napisana przez [[Kalman Segal|Kalmana Segala]]. Większość akcji toczy się w [[Sanok]]u, a ponadto w okolicach.
 
* Bigoteria jako zjawisko masowe nie występuje ani w arcykatolickiej Francji, ani pod bokiem Ojca Świętego we Włoszech.
** Źródło: s. 94
 
* Czy nasze malownicze Podkarpacie, tak pięknie wyśpiewane przez poetów-pejzażystów, istotnie leżało w Europie?
** Źródło: s. 42
 
* Górowały względy policyjnej dyplomacji, która nakazywała rozjątrzać sprzeczności w samym społeczeństwie ukraińskim, a jednocześnie — tolerując nacjonalistyczny rewizjonizm ukraiński — pogłębiać przepaść między Ukraińcem a Polakiem, temu ostatniemu wpajając mit o polskości ziem słowiańskich po sam Kijów.
** Źródło: s. 60
 
* Neutralny jest tylko ten, komu jest wszystko jedno, kto na wszystko gwiżdże.
** Źródło: s. 102
 
* Tyle jest w powiecie odłogów czekających na dobre ręce oracza. Tyle jeszcze dzisiaj wynosi obszar zniszczeń spowodowanych przez bandy UPA, WIN, NSZ i inne pomniejsze, które rujnowały Podkarpacie przez okres prawie trzech lat.
** Źródło: s. 114
** Opis: o sytuacji w powiecie sanockim
** Zobacz też: [[Ukraińska Powstańcza Armia]], [[Wolność i Niezawisłość]], [[Narodowe Siły Zbrojne]]
 
* W tym samym czasie kiedy miasto stało w ogniu walki faszystowskimi bandami, wychowankowie i faworyci sanacyjnego rządu, faszyści polscy i ukraińscy zabijali polskich żołnierzy powracających z frontu, polskich działaczy wprowadzających władzę ludową, nie oszczędzali ludzi wyzwolonych z Oświęcimia, Dachau i innych obozów śmierci, palii wsie, zabijali ludność wiejską, która odważyła się odmówić im pomocy i poparcia. Jak za starych czasów, tak i teraz ukraiński nacjonalista łączył się solidarnie z nacjonalistą polskim – w walce z demokracją byli zupełnie zgodni, w walce z demokracją zapominali o sprzecznościach istniejących między nimi.
** Źródło: s. 113
 
 
[[Kategoria:Polskie opowiadania]]