Sanacja: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
przen. cytatu
nowy cytat
Linia 10:
* Dyktatura jednostki na górze oznacza dyktaturę urzędników na dole. Dyktatura polityczna jednostki oznacza dyktaturę klas posiadających w życiu gospodarczym. Rządy niekontrolowane przez Sejm – oznaczają zawsze, dalekie czy bliskie, niebezpieczeństwo zatargów zbrojnych z sąsiadami.
** Autor: [[Adam Ciołkosz]], ''Rząd nieodpowiedzialny przed Sejmem'', „Robotnik”, 6 sierpnia 1928, cyt. za: Andrzej Friszke, ''Adam Ciołkosz. Portret polskiego socjalisty'', wyd. Krytyki Politycznej, Warszawa 2011.
 
* [Jarosław Kaczyński] ma wizję Polski, która jest zakorzeniona w polskiej historii. Myślę o tej późnej sanacji, tej już po śmierci Piłsudskiego, czyli o Obozie Zjednoczenia Narodowego. To był projekt państwa autorytarnej dyktatury, który sięgał po retorykę i duchowość endeckiego nacjonalizmu. W sanacji rządziła logika TKM. Teraz kurwa my. OZN i endecy nienawidzili się wzajemnie, bo to jesteśmy my, ale programowo to było jedno, przez te transfery, przecież np. Wojciechowski przeszedł z endecji do sanacji. Uważam, że Kaczyński dąży do takiego państwa, w którym, jeżeli istnieją demokratyczne instytucje, to tylko takie jak potiomkinowska wieś, z tektury. Rząd dąży do tego, żeby mieć w pełni autorytarne państwo z elementami państwa totalitarnego, w którym on ma podporządkowane sobie wszystkie dziedziny życia publicznego.
** Autor: [[Adam Michnik]]
** Źródło: rozmowa Sławomira Sierakowskiego, [http://krytykapolityczna.pl/kraj/michnik-sierakowski-rozmowa/#comment-13381 ''Michnik: Będę wydawał „Wyborczą” w podziemiu''], krytykapolityczna.pl, 24 listopada 2017.
** Zobacz też: [[Jarosław Kaczyński]]
 
* Jeżeli dyktatura w Warszawie była inteligentna, to dyktatura policjanta taką być nie mogła, bo przeważna część policjantów nawet do swego zadania nie dorosła. a jednak byli to ludzie, którzy rządzili i sądzili. Zaczęły się orgie szykan i nadużyć.<br />Stan podobny wywołuje wśród ludności niechęć, a często nienawiść do urzędników, a przez utożsamianie ich z państwem niechęć ta przechodzi na państwo. Toteż lud obojętnieje dla państwa, nie znajdując opieki, a czując pogwałcenie swych praw, usuwa się na bok.