Władysław IV Waza: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
m drobne redakcyjne
m format, dr zmiana
Linia 1:
[[Plik:Rubens Władysław Vasa (detail).jpg|mały|<center>Władysław IV na obrazie Rubensa</center>]]
'''[[w:Władysław IV Waza|Władysław IV Waza]]''' (1595–1648) – król Polski i wielki książę litewski od 1632.
* A co, szabli u boku nie macie?
** Opis: do [[Bohdan Chmielnicki|Bohdana Chmielnickiego]], gdy poskarżył się królowi na niesprawiedliwości jakie mu wyrządzono.
** Źródło: [[Władysław Czapliński]], ''Władysław IV i jego czasy'', Warszawa 1972.
** Zobacz też: [[szabla]]
 
* Niech to tak będzie, żem ja te kilkakroć sto tysięcy kurwom moim rozdał.
** Opis: wypowiedziane do dworzan, gdy sejm odmówił finansowania królewskich planów wojny z Turcją i kazał rozpuścić zwerbowane regimenty.
** Źródło: [[Paweł Jasienica]], ''Rzeczpospolita Obojga Narodów. Srebrny wiek''. Warszawa 1999.
** Zobacz też: [[prostytucja]]
 
* To jest ta piękność, o której tyle opowiadaliście mi cudów?
** Opis: do posła francuskiego, wicehrabiego de Brégy, gdy przedstawił mu przyszłą żonę – [[Ludwika Maria Gonzaga|Ludwikę Marię Gonzagę]].
** Źródło: [[Paweł Jasienica]], ''Rzeczpospolita Obojga Narodów. Srebrny wiek''. Warszawa 1999.
 
* Zdradził mię kanclerz, jak Judasz Chrystusa, nie przez złość ani nienawiść.
** Opis: do posła weneckiego – Jana Baptysty Tiepolo, o [[Jerzy Ossoliński|Jerzym Ossolińskim]], gdy ten sprzeciwił się królewskim planom wojny z Imperium Osmańskim.
** Źródło: [[Paweł Jasienica]], ''Rzeczpospolita Obojga Narodów. Srebrny wiek''. Warszawa 1999.
 
==O Władysławie IV==
* Król posiada zadziwiającą sztukę czy dar przyrodzony jednania sobie umysłów. (...) Ci nawet, co go znają, nie mogą uniknąć jego czarującej wymowy, ci zaś, co go zrazu ze wstrętem i uprzedzeniem słuchają, odchodzą ujęci i przekonani.
** Autor: [[Honorat Visconti]], arcybiskup Larissy i nuncjusz papieski
** Opis: w 1636.
Linia 30:
** Źródło: ''Relacje nuncjuszów apostolskich i innych osób o Polsce od roku 1548 do 1690'', t. 2, Berlin 1864.
 
* Nie fircyk wykpiony Walezy, nie twardy, groźny Batory, nie kukła sztywna Zygmunt, lecz ten dopiero był panem wedle myśli i pragnienia, ''delices generis poloni'', Polak nad Polaki. (...) Uwielbialiby go wszyscy bez zastrzeżeń, gdyby mniej górne marzenia o potędze Rzeczypospolitej hodował i z Kozakami nie tyle się bratał.
** Autorka: [[Zofia Kossak-Szczucka]], ''Suknia Dejaniry'', 1947.
 
* O twarzy pięknej i miłej, o bladoróżowej cerze, świadczącej o prawdziwej skromności; włos jasny, oczy żywe o pogodnym, ale opanowanym spojrzeniu na wszystkie światowości, nos miał długi, postawę zachował jeszcze chłopięcą, kształtne członki; w mowie pełen wdzięku. Zachowaniem swoim zjednywał sobie powszechne uznanie i sympatię. Przede wszystkim zaś pociągał w tym czasie starszych swą szczególną życzliwością i miłością do polskiego narodu, zwłaszcza, że ubierał się po polsku.
** Autor: [[Stanisław Kobierzycki]], ''Historia Vladislai Poloniae et Succiae Principis (...) usque ad excessum Sigismundi III'', Gdańsk 1655; cyt. za: ''Podróż królewicza Władysława Wazy do krajów Europy Zachodniej w latach 1624–1625 w świetle ówczesnych źródeł'', oprac. Adam Przyboś, Kraków 1977.
 
* Ogromną się ten władca odznacza uprzejmością i ogładą, ogromną także hojnością, tylko że u niego tej hojności źródła są najczęściej wyschnięte (...) jak sobie ludzie mówią, niewiele mu przyjdzie z tej sumy, na którą czy to prawni wierzyciele, czy ulubieńcy już ręce położyli.
** Autor: [[Karol Ogier]], sekretarz ambasadora francuskiego, hrabiego d’Avaux Claude'aClaude’a de Mesmes.
 
* Rośnij, rośnij Władysławie!<br />Głos twój ludy w krąg szanują –<br />i dla sławy twojej prawie<br />sto ci koron wszędy kują
Linia 45:
** Autor: [[Władysław Czapliński]]
 
* Władysław (...) ogromną odznacza się dzielnością i szczęściem (...) Bardzo on jest ludzki i ludowi miły, do śmiechu chętny, gdy ojciec jego nie śmiał się nigdy. Chętnie słucha rad czy to ulubieńców, czy dostojników, przed rozumnymi racjami ustępuje, obraz sobie do serca nie bierze i za nie się nie mści. Bardzo zawsze rad widział on lud i żołnierze, ale nie duchowieństwo...duchowieństwo…
** Autor: [[Zygmunt Kerchenstein]], patrycjusz gdański
 
* W poczuciu swych talentów strategicznych i organizatorskich król Władysław czyhał na każdą okazję uwikłania Rzeczypospolitej, usposobionej na wskroś pokojowo, w wielką wojnę zaczepną. (...) Największy może wódz jakiego Polska od czasów Chrobrego miała na tronie (...), nie znalazł upragnionej sposobności dokonania zamierzonych czynów.
** Autor: [[Marian Kukiel]]