Donald Tusk: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Zbędny bold, nie pojawiający się nigdzie indziej
skrót, dr zmiana
Linia 33:
 
===C===
* Chcemy rozumieć demokrację jako nieustanną debatę, jak trzeba nieustanny spór kiedy dokonujemy wyboru. (…) Ale wtedy, kiedy następuje rozstrzygnięcie, a w najbliższych tygodniach nastąpi rozstrzygnięcie – wybierzecie szefa Platformy, to po takim rozstrzygnięciu Platforma pracuje jak zgodny organizm. Platforma potrafi dyskutować po to, aby wtedy, kiedy przychodzi czas konfrontacji o własne racje, walki na argumenty, żeby była jak jedna pięść.
** Źródło: przemówienie podczas kongresu Platformy Obywatelskiej, Chorzów, 29 czerwca 2013.
 
Linia 359:
** Opis: z wystąpienia w Sejmie 10 listopada 2005.
 
* Polskość jako zadany temat… Wydawałoby się: tylko usiąść i pisać. A tu pustka, tylko gdzieś w oddali przetaczają się husarie i ułani, powstańcy i marszałkowie, majaczą. (…) Jak wyzwolić się z tych stereotypów, które towarzyszą nam niemal od urodzenia, wzmacniane literaturą, historią, powszechnymi resentymentami? Co pozostanie z polskości, gdy odejmiemy od niej cały ten wzniosło – ponuro – śmieszny teatr niespełnionych marzeń i nieuzasadnionych rojeń? "Polskość„Polskość to nienormalność"nienormalność” – takie skojarzenie narzuca mi się z bolesną uporczywością, kiedy tylko dotykam tego niechcianego tematu. Polskość wywołuje u mnie niezmiennie odruch buntu: historia, geografia, pech dziejowy i Bóg wie co jeszcze wrzuciły na moje barki brzemię, którego nie mam specjalnej ochoty dźwigać, a zrzucić nie potrafię (nie chcę mimo wszystko?), wypaliły znamię i każą je z dumą obnosić. Więc staję się nienormalny, wypełniony do granic polskością, i tam, gdzie inni mówią człowiek, ja mówię Polak; gdzie inni mówią kultura, cywilizacja i pieniądz, ja krzyczę Bóg, Honor i Ojczyzna (wszystko koniecznie dużą literą); kiedy inni budują, kochają się i umierają, my walczymy, powstajemy i giniemy. I tylko w krótkich chwilach przerwy rozważamy nasz narodowy etos odrobinę krytyczniej, czytamy Brzozowskiego i Gombrowicza, stajemy się normalniejsi.
** Źródło: ''Polak rozłamany'', „Znak”, [http://www.miesiecznik.znak.com.pl/archiwumcyfrowe/80s/1987/390-391.pdf listopad-grudzień 1987], s. 191.
** Zobacz też: [[Polacy]]
Linia 414:
 
===T===
* Ta pierwsza i oczywista zasada [będąca fundamentem sukcesu Platformy], i '''będę tak długo jak będę przewodniczącym Platformy tej zasady przestrzegał i oczekiwał jej przestrzegania od każdej z Waswas i każdego z Waswas''', to jest zasada, że jak się należy do jednej wspólnoty, jak się należy do Platformy Obywatelskiej to przynajmniej powstrzymuję się od tego, aby źle mówić o tej wspólnocie.
** Źródło: Przemówienieprzemówienie podczas kongresu Platformy Obywatelskiej, Chorzów, 29 czerwca 2013
 
* Tak dramatycznie zaniżyły się standardy, że ja, przechodząc obok pijanych posłów, którzy się tłuką przed nowym Domem Poselskim, mam poczucie zbrzydzenia, a równocześnie upiorne poczucie normy.
Linia 574:
** Autor: [[Lech Kaczyński]]
** Opis: w przemówieniu po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów na prezydenta RP, 23 października 2005.
** Zobacz też: [[Platforma Obywatelska]], [[Jarosław Kaczyński]]
** Źródło: [[Anna Poppek]], ''Obrączki. Opowieść o rodzinie Marii i Lecha Kaczyńskich'', G+J Gruner+Jahr Polska, Warszawa 2010, ISBN 9788362343089, s. 39.
 
===J===
Linia 643:
** Opis: wypowiedź z grudnia 2009.
** Źródło: Renata Grochal, Agnieszka Kublik, ''PO wyciska SLD i PJN'', „Gazeta Wyborcza”, 11 maja 2011
** Zobacz też: [[Platforma Obywatelska]]
 
* Program PO jest antyspołeczny i nastawiony na powszechną prywatyzację, która nie przynosi żadnej korzyści narodowi. Zwycięstwo kandydata PO byłoby zarazem związane z utrwaleniem postaw pragmatycznych i bezideowych.