Józef Piłsudski: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
m drobne redakcyjne
m drobne merytoryczne, drobne redakcyjne, sortowanie
Linia 17:
* Bodaj że z czasem trzeba będzie cokolwiek w program (PPS) wprowadzić gwarantującego Żydom pewne prawa w owym raju polskim. (…) w tym znaczeniu, że w program można by wprowadzić punkt w postaci uchwały zjazdowej mówiącej specjalnie o Żydach, jako że mogą sobie w przyszłej Polsce zostać Żydami, jeśli im się to podoba i jako że będziemy bronili ich praw jako narodowości. No, ale to przyszłość.
** Opis: w liście z lutego 1902 do [[Kazimierz Kelles-Krauz|Kazimierza Kelles-Krauza]].
** Źródło: [[Timothy Snyder]], ''Nacjonalizm, marksizm i nowoczesna Europa Środkowa. Biografia Kazimierza Kelles-Krauza'', tłum. Marta Boguta, Warszawa 2011.
 
* Bramy przepastne śmierci dla niektórych ludzi nie istnieją. Świadczą o prawdzie wielkości takiej, że prawa wielkości są inne, niż prawa małości. (…) W imieniu Rządu Rzeczypospolitej polecam panom odnieść trumnę Juliusza Słowackiego do krypty królewskiej, bo królom był równy.
** ŹródłoOpis: przemówienie podczas ceremonii złożenia trumny z prochami [[Juliusz Słowacki|Słowackiego]] na Wawelu.
 
* Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo,<br />zwyciężyć i spocząć na laurach to klęska. Kto chce, ten może, kto chce, ten zwycięża, byle chcenie nie było kaprysem lub bez mocy.
Linia 33:
 
* Choć nieraz mówię o durnej Polsce, wymyślam na Polskę i Polaków, to przecież tylko Polsce służę.
** Opis: Piłsudski o sobie.
 
* Co by o mnie powiedziano, gdybym więźnia Szlisselburga zamknął w twierdzy.
Linia 59:
* Gdy myślę o dziejach tak oryginalnych naszego państwa, naszego narodu, gdy myślą się przenoszę do dawnych czasów, gdy Polska z map świata, jako państwo polityczne, wymazana była, widzę historię wielką mistrzynię życia, jak cicho stąpa, zbiera swoje prawdy, zbiera wszystkie grozy świata, wszystkie jego radości. Myślę, że gdy przechodzi ona tak, jak ongi przed upadkiem Rzeczypospolitej, tak i teraz, i po naszej ziemi, po naszych osadach, tak samo cicho, patrząc na ludzi, zbierając wszystkie mądrości i wszystką głupotę, to sądzę, że nieraz wiele musi prawd przepuszczać, i tylko dzięki zaiste niepojętej, a tak wielkiej i niezbadanej litości boskiej, ludzie w tym kraju nie na czworakach chodzą, a na dwóch nogach, udając człowieka.
** Opis: fragment odczytu wygłoszonego 21 marca 1926 w sali „Colosseum” w Warszawie.
** Źródło: Andrzej Garlicki, ''Józef Piłsudski 1867–1935'', Warszawa 1988.
 
* Gdy podejmuję ważne decyzje, modlę się wpierw do Matki Bożej Ostrobramskiej.
Linia 113:
* (…) Jest to eksperyment. Rzecz się tak przedstawia, skoro ja – że się tak wyrażę – jestem tym, który Polskę wciągnąłem w to przedsięwzięcie, to mogę powiedzieć, że daję teraz Ukraińcom możliwości. Jeśli im się uda, to się uda, nie osiągną sukcesu, to nie będą go mieć. Są dwa sposoby, by nauczyć ludzi pływania. Wolę sposób rzucania ich na głęboką wodę i zmuszania, by pływali. To właśnie robię z Ukraińcami.
** Opis: o wsparciu Polski dla Ukraińskiej Republiki Ludowej w wywiadzie dla angielskiej gazety „Daily News”, 16 maja 1920.
** Źródło: Lech Wyszczelski, ''Wojna polsko-rosyjska 1919–1920'', t. 1., Warszawa 2010,wyd. Bellona, ISBNWarszawa 97883111193452010, s. 393.
 
* Jeżeli na całym świecie panuje nieuczciwość w polityce kresowej, ja chciałbym, by nasza polityka kresowa była polityką uczciwą.
Linia 124:
 
* Kto nie był socjalistą za młodu, ten na starość będzie skurwysynem.
** Opis: broniącodpowiadając sięna przed zarzutamizarzuty endecji.
** Źródło: Andrzej Garlicki ''Józef Piłsudski 1867–1935'', Kraków 2008.
 
Linia 275:
 
==W==
* (…) w błysku naszych bagnetów i naszych szabel nie powinniście widzieć nowego narzucania cudzej woli. Chcę abyście w nim widzieli odbłysk własnej wolności. Ataman wasz w swej pięknej odezwie obiecał zwołać jak najprędzej wolny sejm w wolnej Ukrainie. Szczęśliwy będę, kiedy nie ja – mały sługa swego narodu – ale przedstawiciele sejmu polskiego i ukraińskiego ustanowią wspólną platformę porozumienia. W imieniu Polski wznoszę okrzyk: Niech żyje wolna Ukraina!
** Opis: w przemówieniu do Ukraińców w Winnicy, 17 maja 1920.
** Źródło: Lech Wyszczelski, ''Wojna polsko-rosyjska 1919–1920'', t. 1, wyd. Bellona, Warszawa 2010, ISBN 9788311119345, s. 382.
** Zobacz też: [[Ukraina]]
 
* W dzieciństwie moim ciągle szeptano mi w uszy tzw. mądre przysłowia: „Nie dmuchaj pod wiatr!” „Głową muru nie przebijesz!” „Nie porywaj się z motyką na słońce!”. Doszedłem potem do wniosku, że silna wola, energia i zapał mogą te właśnie zasady załamać. I obecnie kiedy stoimy wobec wielkich zadań dalszej budowy państwa polskiego, właśnie potrzeba nam ludzi, którzy potrafią tej starej mądrości tych przysłów się przeciwstawić.
** Opis: odpowiedź na przemówienie rektora Uniwersytetu Lubelskiego, 11 stycznia 1920.
** Źródło: Joanna Gierowska-Kałłaur, ''Zarząd Cywilny Ziem Wschodnich (19 lutego 1919–9 września 1920)'', wyd. 1, Wydawnictwo Neriton, Instytut Historii PAN, Warszawa 2003, s. 54.
 
* W jedną ziemię wsiąkła krew nasza, ziemię jednym i drugim jednakowo drogą, przez obie strony jednakowo umiłowaną. (…) Niech Bóg nad grzechami litościwy nam odpuści i rękę karzącą odwróci, a my staniemy do naszej pracy, która ziemię naszą wzmacnia i odradza.
** Opis: z rozkazu Piłsudskiego ''Do wojska'' z 22 maja 1926 po zamachu majowym.
 
* W każdym ugrupowaniu ludzkim, w którym kiedykolwiek byłem, byłem uważany za coś w rodzaju heretyka.
** Źródło: ''Pierwsze dni Rzeczypospolitej Polskiej'', wykład z 16 listopada 1924
 
* W Polsce wszyscy krzyczą, iż posiadają większość.
** Opis: odpowiedź dana delegacji PPS i Stronnictwa Ludowego, 2 grudnia 1918.
 
* W tej chwili Polska jest właściwie bez granic i wszystko (…) na Zachodzie zależy od ententy, o ile zechce ona mniej lub więcej ścisnąć Niemcy. Na Wschodzie to sprawa inna – tu są drzwi, które się otwierają i zamykają i zależy, kto i jak szeroko siłą je otworzy.
** Źródło: ''Historia Polski – Józef Piłsudski''
 
* W tym to czasie trafiły mi do rąk po raz pierwszy broszurki socjalistyczne polskie – Młota „Kto z czego żyje” i Liebknechta „W obronie prawdy”. Podobały mi się one znacznie więcej i trafiły bardziej do przekonania niż czytane dotychczas odpowiednie wydawnictwa „Narodnej Woli”. Zatem postanowiłem bliżej się zapoznać z samym socjalizmem i przeczytałem po rosyjsku pierwszy tom Kapitału Marksa. Nie powiem, by ta lektura sprawiła na mnie wrażenie. Chociaż wpływ rosyjski był niewielki, zdołał jednak zrobić pewne anarchistyczne spustoszenia w mej głowie. Abstrakcyjna logika Marksa oraz panowanie towaru nad człowiekiem nie pasowało do mego mózgu. W każdym razie lektura ta pogłębiła znacznie moje poglądy na społeczeństwo i bezwiednie zacząłem ulegać wpływowi logicznie zbudowanej koncepcji Marksa.
** Źródło: [http://lewicowo.pl/jak-stalem-sie-socjalista/ ''Jak stałem się socjalistą'']
 
* Walczę i umrę jedynie dlatego, że w wychodku, jakim jest nasze życie, żyć nie mogę, to ''ubliża'' – słyszysz! – ubliża mi jako człowiekowi z godnością nie niewolniczą. Niech inni się bawią w hodowanie kwiatów czy socjalizmu, czy polskości, czy czego innego w wychodkowej (nawet nie klozetowej) atmosferze – ja nie mogę! To nie sentymentalizm, nie mazgajstwo, nie maszynka ewolucji społecznej, czy tam co, to zwyczajne człowieczeństwo. Chcę zwyciężyć, a bez walki, i to walki na ostre, jestem nie zapaśnikiem nawet, ale wprost bydlęciem, okładanym kijem czy nahajką. Rozumiesz chyba mnie. Nie rozpacz, nie poświęcenie mną kieruje, a chęć zwyciężenia i przygotowania zwycięstwa. Ostatnią moją ideą (…) jest konieczność wytworzenia w każdej partii, a tym bardziej naszej <nowiki>[</nowiki>PPS-Frakcja Rewolucyjna<nowiki>]</nowiki>, funkcji siły fizycznej, funkcji, że użyję tak nieznośnego dla uszu „humanitarystów” określenia (histeryczne panny, nie znoszące drapania po szkle, ale znoszące pranie ich po pysku) funkcji „przemocy brutalnej”.
Linia 283 ⟶ 303:
 
* Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić.
** Opis: 11 listopada 1918, po przyjeździe z Magdeburga, do Warszawyswojego dozastępcy współpracownikówds. zwojskowych, rządupułkownika [[IgnacyEdward DaszyńskiRydz-Śmigły|IgnacegoEdwarda DaszyńskiegoRydza-Śmigłego]] powołanego kilka dni wcześniej.
** Źródło: Andrzej Chojnowski, Piotr J. Wróbel, ''Prezydenci i premierzy Drugiej Rzeczypospolitej'', Zakład Narodowy im. Ossolińskich, 1992.
 
* (…) w błysku naszych bagnetów i naszych szabel nie powinniście widzieć nowego narzucania cudzej woli. Chcę abyście w nim widzieli odbłysk własnej wolności. Ataman wasz w swej pięknej odezwie obiecał zwołać jak najprędzej wolny sejm w wolnej Ukrainie. Szczęśliwy będę, kiedy nie ja – mały sługa swego narodu – ale przedstawiciele sejmu polskiego i ukraińskiego ustanowią wspólną platformę porozumienia. W imieniu Polski wznoszę okrzyk: Niech żyje wolna Ukraina!
** Opis: w przemówieniu do Ukraińców w Winnicy, 17 maja 1920.
** Źródło: Lech Wyszczelski, ''Wojna polsko-rosyjska 1919–1920'', t. 1, wyd. Bellona, Warszawa 2010, ISBN 9788311119345, s. 382.
 
* Wiem, iż Polską można rządzić bez bata.
Linia 296 ⟶ 313:
** Opis: w wywiadzie dla „Echo de Paris” o swojej polityce w stosunku do Litwy, połowa lutego 1920.
** Źródło: Joanna Gierowska-Kałłaur, ''Zarząd Cywilny Ziem Wschodnich (19 lutego 1919–9 września 1920)''. wyd. 1, Wydawnictwo Neriton, Instytut Historii PAN, Warszawa 2003, s. 54.
 
* W jedną ziemię wsiąkła krew nasza, ziemię jednym i drugim jednakowo drogą, przez obie strony jednakowo umiłowaną. (…) Niech Bóg nad grzechami litościwy nam odpuści i rękę karzącą odwróci, a my staniemy do naszej pracy, która ziemię naszą wzmacnia i odradza.
** Opis: z rozkazu Piłsudskiego ''Do wojska'' z 22 maja 1926 po zamachu majowym.
 
* W każdym ugrupowaniu ludzkim, w którym kiedykolwiek byłem, byłem uważany za coś w rodzaju heretyka.
** Źródło: ''Pierwsze dni Rzeczypospolitej Polskiej'', wykład z 16 listopada 1924
 
* W Polsce wszyscy krzyczą, iż posiadają większość.
** Opis: odpowiedź dana delegacji PPS i Stronnictwa Ludowego, 2 grudnia 1918.
 
* Wreszcie rozmyślania i książki (tu zniechęcony Spencerem przeczytałem jeszcze raz Marksa) ugruntowały mnie w socjalizmie. Zrozumiałem wówczas, że nie jest on tylko ideą szlachetnych ludzi, marzących o uszczęśliwieniu ludzkości, lecz staje się realną potrzebą ogromnej masy ludu pracującego z chwilą, gdy kulturalny i społeczny rozwój umożliwia mu zrozumienie zasad tej idei.
** Źródło: [http://lewicowo.pl/jak-stalem-sie-socjalista/ ''Jak stałem się socjalistą'']; cyt. za: lewicowo.pl
** Zobacz też: [[Herbert Spencer]], [[Karol Marks]]
 
Linia 314 ⟶ 322:
 
* Wszyscy oni są mniej lub więcej zakapturzeni imperialiści, nie wyłączając rewolucjonistów. Żywiołowy centralizm jest cechą tych umysłów, wiecznie tęskniących do absolutu. Nie znoszą rozmaitości, nie umieją godzić sprzeczności – nużą one ich wolę i wyobraźnię do tego stopnia, że nie mogą stopić rozmaitości w jedną całość, odrzucają zupełnie nawet potrzebę świadomych społecznych organizacji. (...). Niech się dzieje wszystko samo przez się, żywiołowo – to rozwiązanie według nich jest najmądrzejsze, bo najprostsze i najłatwiejsze. Dlatego to pośród nich tak dużo jest anarchistów. Dziwna jednak rzecz, że nie spotkałem wcale wśród Rosjan republikanów!
** Źródło: ''[[Wacław Sieroszewski]], ''Józef Piłsudski'', Piotrków 1915, s. 19.
** Zobacz też: [[Rosjanie]]
 
* W tym to czasie trafiły mi do rąk po raz pierwszy broszurki socjalistyczne polskie – Młota „Kto z czego żyje” i Liebknechta „W obronie prawdy”. Podobały mi się one znacznie więcej i trafiły bardziej do przekonania niż czytane dotychczas odpowiednie wydawnictwa „Narodnej Woli”. Zatem postanowiłem bliżej się zapoznać z samym socjalizmem i przeczytałem po rosyjsku pierwszy tom Kapitału Marksa. Nie powiem, by ta lektura sprawiła na mnie wrażenie. Chociaż wpływ rosyjski był niewielki, zdołał jednak zrobić pewne anarchistyczne spustoszenia w mej głowie. Abstrakcyjna logika Marksa oraz panowanie towaru nad człowiekiem nie pasowało do mego mózgu. W każdym razie lektura ta pogłębiła znacznie moje poglądy na społeczeństwo i bezwiednie zacząłem ulegać wpływowi logicznie zbudowanej koncepcji Marksa.
** Źródło: [http://lewicowo.pl/jak-stalem-sie-socjalista/ ''Jak stałem się socjalistą'']
 
* Wy, Królewiacy, macie śmieszną naturę. Kiedy jadących drogą napadnie pies natarczywym i hałaśliwym ujadaniem, bierze was zaraz ochota, aby wyskoczyć z pojazdu, stanąć na czworakach i zacząć mu się odszczekiwać. My, w Wileńszczyźnie, pozwalamy psu szczekać, bo taka już jego psia natura, ale nie przerywamy przez jego psie szczekanie podróży i bez wojny z psami spokojnie jedziemy do naszego celu. Wam zdaje się, na przeszczekaniu psa, na wygraniu wojny z byle parszywym szczeniakiem bardziej zależy niż na szybkim dojechaniu do celu podróży.
Linia 336 ⟶ 341:
 
* Wytworzyłem całe mnóstwo pięknych słówek i określeń, które po mojej śmierci zostaną, a które naród polski stawiają w rzędzie idiotów.
** ŹródłoOpis: przemówienie na zjeździe legionistów w Kaliszu, 7 sierpnia 1927.
** Opis: często parafrazowane jako: Polacy są narodem idiotów.
** Źródło: przemówienie na zjeździe legionistów w Kaliszu, 7 sierpnia 1927
 
* W tej chwili Polska jest właściwie bez granic i wszystko (…) na Zachodzie zależy od ententy, o ile zechce ona mniej lub więcej ścisnąć Niemcy. Na Wschodzie to sprawa inna – tu są drzwi, które się otwierają i zamykają i zależy, kto i jak szeroko siłą je otworzy.”
** Źródło: ''Historia Polski – Józef Piłsudski''
 
* Wy w wojnę beze mnie nie leźcie, wy ją beze mnie przegracie.
Linia 364 ⟶ 365:
==Ż==
* Żadne zdrowe społeczeństwo nie będzie bez zdobycia się na opór czynny znosić gospodarki bandytów podtrzymywanych przez władze i władz podtrzymywanych przez bandytów. I jeśli takim społeczeństwem jesteśmy, podobnych gospodarzy powinniśmy się pozbyć.
** Źródło: Paweł Łepkowski [http://www.zw.com.pl/artykul/363168,669674-Niepodlegla--ale-sklocona.html ''Niepodległa, ale skłócona'']
 
==Cytaty przypisywane==