Józef Piłsudski: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
m →‎W: drobne redakcyjne
m drobne redakcyjne
Linia 140:
 
* Łatwy do prywaty i do zwalania winy i odpowiedzialności z siebie na innych.
** Opis: o [[Władysław Sikorski|Władysławie Sikorskim]].
** Źródło: [http://ciekawostkihistoryczne.pl/2016/08/03/co-pilsudski-naprawde-myslal-o-swoich-generalach-ten-jeden-rekopis-mogl-zlamac-kariere-marszalka/2/ ciekawostkihistoryczne.pl] 3 sierpnia 2016.
 
==M==
Linia 149:
 
* Marząc ciągle o powstaniu, zacząłem się wówczas dobrze zastanawiać, czemu dotychczasowe się nie udały. Książek odpowiednich nie było, kłopoty majątkowe nieco oddaliły moich rodziców od dzieci, w rozmowach zaś starszych o ostatnim powstaniu mówiono bardzo mało, a to, co mówiono, było dla mnie wstrętnym – uważano bowiem, że powstanie było nie tylko błędem, lecz i zbrodnią. Ze specjalną ciekawością czytałem to, co mogłem dostać, o rewolucji francuskiej. Podłoża społecznego tego ruchu naturalnie nie rozumiałem, natomiast byłem zachwycony zapałem i zajadłością rewolucyjną oraz udziałem wielkich mas ludowych. A gdym się zapytał, czemu my, Polacy, nie zdobyliśmy się na taką energię rewolucyjną, znalazłem jedną odpowiedź – byliśmy i jesteśmy gorsi od Francuzów.
** Źródło: [http://lewicowo.pl/jak-stalem-sie-socjalista/ ''Jak stałem się socjalistą'']; cyt. za: lewicowo.pl
** Zobacz też: [[powstanie styczniowe]], [[rewolucja francuska]]
 
* Myślałem już nieraz, że umierając przeklnę Polskę. Dziś wiem, że tego nie zrobię. Lecz gdy po śmierci stanę przed Bogiem, będę go prosił, aby nie przysyłał Polsce wielkich ludzi.
Linia 279 ⟶ 280:
 
* Walczę i umrę jedynie dlatego, że w wychodku, jakim jest nasze życie, żyć nie mogę, to ''ubliża'' – słyszysz! – ubliża mi jako człowiekowi z godnością nie niewolniczą. Niech inni się bawią w hodowanie kwiatów czy socjalizmu, czy polskości, czy czego innego w wychodkowej (nawet nie klozetowej) atmosferze – ja nie mogę! To nie sentymentalizm, nie mazgajstwo, nie maszynka ewolucji społecznej, czy tam co, to zwyczajne człowieczeństwo. Chcę zwyciężyć, a bez walki, i to walki na ostre, jestem nie zapaśnikiem nawet, ale wprost bydlęciem, okładanym kijem czy nahajką. Rozumiesz chyba mnie. Nie rozpacz, nie poświęcenie mną kieruje, a chęć zwyciężenia i przygotowania zwycięstwa. Ostatnią moją ideą (…) jest konieczność wytworzenia w każdej partii, a tym bardziej naszej <nowiki>[</nowiki>PPS-Frakcja Rewolucyjna<nowiki>]</nowiki>, funkcji siły fizycznej, funkcji, że użyję tak nieznośnego dla uszu „humanitarystów” określenia (histeryczne panny, nie znoszące drapania po szkle, ale znoszące pranie ich po pysku) funkcji „przemocy brutalnej”.
** Źródło: list do [[Feliks Perl|Feliksa Perla]], 1908, cyt. za: Andrzej Garlicki, ''Józef Piłsudski 1867–1935'', Warszawa 1988.
 
* Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić.