Religia: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian
- 1, nie na temat
Linia 34:
* Demokracja jest formą religii: polega ona na oddawaniu czci szakalom przez osły.
** Autor: [[Henry Louis Mencken]]
 
* Dewotka była z niej straszna. Kiedyś jej powiedziałam, że jest taka teoria, iż Jezus nie umarł na krzyżu, bo go zdjęli i odratowali. Wtedy ona
wpadła w histerię i ze łzami zaczęła krzyczeć: Powiedz, że to nieprawda! Powiedz, że umarł na krzyżu!
** Autor: [[Jerzy Andrzej Masłowski]] Cytat z monodramu "Marzycielka czyli kilka godzin z życia kretynki".
 
* Dla ludu religia jest prawdą, dla mędrców fałszem, a dla władców jest po prostu użyteczna.
Linia 147 ⟶ 143:
 
* Religia nie jest ani prawdziwa, ani fałszywa, proponuje tylko pewien sposób życia.
** Autor: [[Éric-Emmanuel Schmitt]], ''Dziecko Noego''
 
* Religia nie jest sumą wierzeń, które by nam się podobały, ale sumą wierzeń danych nam przez Boga.
** Autor: abp [[Fulton John Sheen]], ''Simple Truths. Thinking Life Through With Fulton J. Sheen'', 1998 r., s. 6.
 
* Religia nie przyczynia się w Polsce do podniesienia poziomu moralnego społeczeństwa.
Linia 221 ⟶ 217:
** Autor: [[David Hume]], ''Naturalna historia religii''
 
* Wraz ze wzrostem różnorodności amerykańskiego społeczeństwa, niebezpieczeństwo podziałów jest wyższe niż kiedykolwiek. A nie jesteśmy już chrześcijańskim narodem, przynajmniej nie tylko. Jesteśmy też narodem żydowskim, islamskim, buddyjskim, hinduistycznym i narodem niewierzących. I nawet, gdybyśmy byli tylko chrześcijanami i wykluczyli wszystkich innowierców ze społeczeństwa, to czyjego chrześcijaństwa uczylibyśmy w szkołach? Jamesa Dobsona czy Ala Sharptona? Które fragmenty ''Biblii'' kształtowałyby naszą politykę? ''Księga Kapłańska'', która pochwala niewolnictwo i uważa jedzenie skorupiaków za nieczyste? Czy może ''Księga Powtórzonego Prawa'', która nakazuje ukamienować wątpiące dziecko? A może ''Kazanie na Górze'', fragment tak radykalny, że chyba nawet nasz Departament Obrony nie przetrwałby jego stosowania. Więc zanim damy się porwać, poczytajmy ''Biblię''. Wiara nie czyta ''Biblii''… Co prowadzi mnie do następnej kwestii. Demokracja wymaga, by ludzie religijni budowali postulaty w oparciu o wartości uniwersalne, a nie konkretnej religii. Mam na myśli to, że ich propozycje powinny być przedmiotem dyskusji i walki na argumenty. Mogę być niechętny aborcji z powodów religijnych. Ale jeśli chce jej zakazać, nie mogę odwoływać się wyłącznie do nauk Kościoła. Muszę wykazać, że narusza ona wartości ludzi o różnych poglądach, w tym niewierzących. Może to być trudne dla wierzących w nieomylność ''Biblii'' w tym dla wielu ewangelików, jednak w pluralistycznym społeczeństwie nie mamy wyboru. Polityka zależy od umiejętności działania na wspólnym polu. Wymaga kompromisu, szukania tego, co możliwe. Oczywiście, w pewnym stopniu religia nie pozwala na kompromis. Jest sztuką niemożliwego. Jeśli Bóg nakazuje, to spodziewa się wykonywania nakazów, niezależnie od konsekwencji. Opieranie życia na takich fundamentach może być szlachetne, jednak w polityce byłoby to niebezpieczne. Pozwólcie, że zobrazuję. Wszyscy znamy historię Abrahama i Izaaka. Abraham miał ofiarować Bogu swego jedynego syna. Zabiera go na szczyt góry i związuje. Ostrzy nóż, gotowy do wykonania Bożego rozkazu. Wiemy, jak to się skończyło. Bóg zsyła anioła, żeby powstrzymał Abrahama. Abraham zdał test lojalności. Jednak z pewnością każdy z nas wychodząc z kościoła i widząc Abrahama z nożem w ręku, bez wahania zadzwoniłby na policję i oczekiwał, że państwo pozbawi Abrahama praw rodzicielskich. Zrobilibyśmy to, bo nie słyszymy tego, co słyszy Abraham. I nie widzimy tego, co on. Jakkolwiek prawdziwe jest jego widzenie. Dlatego powinniśmy działać stosownie do rzeczy, które wszyscy widzimy – wspólnych praw i zdrowego rozsądku.
** Autor: [[Barack Obama]]