Niewolnik: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
nowy cytat
nowy cytat
Linia 13:
** Autor: [[Seneka]]
 
* Doktor Halyard uśmiechnął się i kiwał głową ze zrozumieniem, czekając na przetłumaczenie.<br />– Szach – rzekł Khashdrahr – on chciałby wiedzieć, jeśli łaska, kto jest właścicielem tych wszystkich niewolników, których wciąż napotykamy na drodze, odkąd wyjechaliśmy z Nowego Jorku.<br />– To nie niewolnicy – odparł Halyard, chichocząc protekcjonalnie. – Obywatele w służbie rządu! Mają takie same prawa jak inni: wolność słowa, wolność wyznania, prawo głosowania (…).<br />Khashdrahr przestał tłumaczyć i zmarszczył brwi w zakłopotaniu.<br />– Przepraszam! Ten „przeciętny obywatel"obywatel” … Obawiam się, że w naszym języku nie mamy takiego odpowiednika…<br />– No – rzekł Halyard – zwykły człowiek. Jak na przykład ci, którzy pracowali na moście, czy ten w tym starym samochodzie, który mijaliśmy. Mały człowiek, niezbyt zdolny, ale poczciwy, prosty, taki zwykły, taki, jakich się co dzień spotyka…<br />Khashdrahr przetłumaczył.<br />– Aha! – powiedział szach kiwając głową. – Takaru.<br />– Co on powiedział?<br />– Takaru – wyjaśnił Khashdrahr. – Niewolnik.<br />– Nie takaru – zaprzeczył Halyard, mówiąc wprost do szacha. – O-by-wa-tel!<br />– Aaach! – rzekł szach. – O-by-wa-tel. Uśmiechnął się promiennie. – Takaru – obywatel. Obywatel – takaru.
** Autor: [[Kurt Vonnegut]], ''[[Pianola]]'', przeł. Lech Jęczmyk
 
Linia 50:
 
* W ciągu dnia pracujemy dłużej niż rzymscy niewolnicy, a wydaje się nam, że żyjemy w wolnym społeczeństwie.
** Autor: [[Antonio Fornés]], «Forum»„Forum”, 23 stycznia 2012.
 
* Wasza Wielebność pisze mi, że chciałby wiedzieć, czy czarni, których wysyła się w Wasze strony, zostali schwytani legalnie. Odpowiadam na to, że moim zdaniem Wasza Wielebność nie powinien mieć skrupułów w tej kwestii, zagadnieniem tym bowiem zajmowała się Rada Sumienia w Lizbonie, a wszyscy jej członkowie są uczonymi i uczciwymi ludźmi. Ani biskupi, którzy byli w Sao Thome na Wyspach Zielonego Przylądka, a tu w Loando – sami uczeni i cnotliwi ludzie – nie znaleźli w tym procederze żadnych uchybień. Jesteśmy tu od czterdziestu lat i było między nami wielu bardzo uczonych ojców (…), którzy nigdy nie uznali handlu niewolnikami za nielegalny. Dlatego zarówno my, jak i ojcowie w Brazylii bez żadnych skrupułów kupujemy tych niewolników, aby nam służyli.
** Autor: brat [[Luis Brandão]], urzędnik kościelny i jezuita
** Opis: odpisując w 1610 na list o. Sandovala, księdza z Ameryki Południowej.
** Źródło: Howard Zinn, ''Ludowa historia Stanów Zjednoczonych. Od roku 1492 do dziś'', tłum. Andrzej Wojtasik, Wyd. Krytyki Politycznej, Warszawa 2016, s. 61.
 
* Według historyków demografii w imperium cesarza Augusta było ich 5 mln. Eltis i Richardson wyliczyli, że w latach 1525–1866 Europejczycy wywieźli z Afryki 12,5 mln niewolników. Przez trzy i pół wieku. Podczas gdy w roku 2014 jest ich na świecie 36 mln – podaje organizacja Walk Free. Według Free the Slaves – 27 mln. Według Międzynarodowej Organizacji Pracy – 21 mln, z czego 18 mln 700 tys. należy do osób i firm prywatnych. A mowa tu tylko o niewolnikach zmuszanych do pracy gołą siłą. Jest jeszcze nieporównanie liczniejsze bonded labour: niewolnictwo wymuszone przez głód, nędzę, uwikłanie w długi.