Leszek Miller: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
m dodanie nowego cytatu
m drobne redakcyjne
Linia 263:
 
==W==
* W czasach mojej młodości ówczesne władze straszyły społeczeństwo bońskimi rewizjonistami, wrogami ludu, a nawet stonką ziemniaczaną. Dziś, kiedy osiągnąłem wiek mocno już dojrzały straszą Władimirem Putinem. W ich mniemaniu, każdego dnia, już przy śniadaniu prezydent Rosji obmyśla chytre sztuczki zmierzające do skompromitowania i połknięcia młodej polskiej demokracji. – Jakby tu zorganizować drugą Jałtę – frasuje się Władimir Władimirowicz przy jajeczku. – Co tam zmalował Kaczyński – ciekawi się przy twarożku. Przy omlecie rozmyśla o Petru, a przy łyku świeżego soku martwi się o Schetynę. – Dajcie mi owsianki i zdjęcie Macierewicza – woła do obsługi, bo nic tak go nie wprowadza w dobry humor jak wejrzenie w szlachetne oblicze ministra obrony.
 
** Źródło: ''Leszek Miller - Oficjalny Blog Polityczny'', 25 maja 2016.
*W czasach mojej młodości ówczesne władze straszyły społeczeństwo bońskimi rewizjonistami, wrogami ludu, a nawet stonką ziemniaczaną. Dziś, kiedy osiągnąłem wiek mocno już dojrzały straszą Władimirem Putinem. W ich mniemaniu, każdego dnia, już przy śniadaniu prezydent Rosji obmyśla chytre sztuczki zmierzające do skompromitowania i połknięcia młodej polskiej demokracji. – Jakby tu zorganizować drugą Jałtę – frasuje się Władimir Władimirowicz przy jajeczku. – Co tam zmalował Kaczyński – ciekawi się przy twarożku. Przy omlecie rozmyśla o Petru, a przy łyku świeżego soku martwi się o Schetynę. – Dajcie mi owsianki i zdjęcie Macierewicza – woła do obsługi, bo nic tak go nie wprowadza w dobry humor jak wejrzenie w szlachetne oblicze ministra obrony.
** Źródło: ''Leszek Miller - Oficjalny Blog Polityczny'', 25 maja 2016
 
* W Polsce, jak dotąd, przez 20 lat transformacji formacja, która raz wygrała wybory, nigdy nie wygrała ich po raz drugi. A niektóre partie po wielkim zwycięstwie znikały całkowicie jak AWS, która po 4 latach rozpłynęła się w nicości.