Grigorij Rasputin: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian
Nie podano opisu zmian
Linia 34:
** Autor: [[Praskowia Dubrowina]]
** Źródło: Adam Ian, ''Seks i sława. Od Kleopatry do Polańskiego'', op. cit., s. 199.
 
* Rzeczą historycznie sprawdzoną jest szczególny fenomen medyczny - dar tamowani krwi, którym obdarzeni bywali osobnicy nierzadko debilni. W ich obecności krew przestawała ciec i ie było w tym niczego niezwykłego. Tamowacze krwi znani byli już w czasach faraonów. Pracowali, używając dzisiejszej terminologii, etatowo. Być może taki dar miał również Rasputin.
** Autor: [[Jan Niżkiewicz]]
** Źródło: [[Ludwik Stomma]], ''Choroby i dolegliwości sławnych ludzi'', Wydawnictwo Literatura Net Pl, Gdańsk, ISBN 83-923645-4-6, s. 205.
 
* W rzeczywistości było w nim wiele człowieczeństwa i wyrozumiałości. Ludzie, którzy go odwiedzali, spotykali się z życzliwością, współczuciem i zrozumieniem. Kiedy potrafił, leczył. [...] Nikogo nie zabił. Ci, co starali się go zabić, przeżyli. Również i ci, którym się to morderstwo udało. Nie był skorumpowany. Mógł mieć miliony, a nie miał. Mieszkał w stolicy w wynajmowanym mieszkaniu, a jego dom w Pokrowskoje wcale nie przypominał siedziby nowobogackiego. Żył w społeczeństwie pełnym uprzedzeń, ale sam nie był bigotem. Nie był szpiegiem niemieckim. Nie był złym duchem swoich czasów.