Nagroda: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian
-, cyt. luźno związany z tematem
Linia 11:
** Autor: [[Rainis]]
** Zobacz też: [[miłość]]
 
* - Mówił mi kanclerz, żeś dzielnie sobie poczynał! Przypadłeś mu do serca, z czegom wielce rad!<br>Czarny skłonił się.<br>- I jam rad z pochwały, wasza wielebność...<br>- Natrudziłeś się i ty w przygotowaniach do wczorajszego dnia. Dlatego, jakem ci już obiecał, nagroda cię nie minie, ale z tym należy jeszcze poczekać, bo moc spraw na głowie ma miłościwy pan. Ale już zapowiedział, że nagrodzi wszystkich, którzy dopomogli mu do tego zwycięstwa!<br>Czarny nie odzywał się czekając, co usłyszy dalej.<br>- Nie po to wszakże cię wezwałem. Jeszcze dziś jedzie do Krakowa podkomorzy Morawiec z listami do królowej. Jeśli chcesz, przydzielę cię do niego. Nie zabaw jednak dłużej jak dziesięć dni i wracaj do armii.<br>- Wasza wielebność... nie wiem, jak mam dziękować...<br>Czarny ze wzruszenia nie umiał znaleźć słów.<br>- Nie potrzebujesz jechać do Sośnicy, bo żonę znajdziesz w Krakowie. Zjechała tam niedawno, o czym mi właśnie donosi kanonik Dunin. Jest z nią i twoja siostra, co przypomina mi twego towarzysza, owego Jaksę, coś mi o nim mówił. Myślę, że kniaź i jemu jechać pozwoli!<br>- Pamiętacie o wszystkim! - zdumiał się Czarny.<br>- Moja służba nauczyła mnie tego, synu. Jedź więc i wracaj zdrowo!<br>- Wasza wielebność... - Czarny zawahał się. - Rozstawne konie nie będą już królowi potrzebne... Może by...<br>Proboszcz roześmiał się.<br>- Tak ci już pilno do żoninego łoża? Ale dobrze mówisz! Powiem Morawcowi, aby z nich korzystał, bo listy istotnie powinny dotrzeć na zamek jak najprędzej!
** Autor: Kazimierz Korkozowicz, ''Nagie ostrza''
** Zobacz też: [[Kraków]], [[król]], [[królowa]]
 
* Nagroda za dobry uczynek nie jest z tego świata.