Nicolae Ceaușescu: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian
Nie podano opisu zmian
Linia 76:
* Reżim Ceausescu należał do najbardziej represyjnych ze wszystkich komunistycznych dyktatur. Tajna policja, Securitate, kontrolowała prasę i telewizję, bezwzględnie tłumiąc wszelkie przejawy opozycji. Oporni lądowali w obozach, najbardziej niepoprawnym przydarzały się śmiertelne wypadki samochodowe, „samobójstwa”, czy inne nieszczęścia. Dzięki takim metodom przez lata całe w miarę łatwo było rządzić sponiewieranym, głodnym i wiecznie apatycznym społeczeństwem. Szacunkowo przyjmuje się, że w okresie panowania Ceausescu w więzieniach i wskutek skrytobójczych mordów poniosło śmierć ponad siedem tysięcy ludzi uważanych za wrogów państwa i socjalizmu. Zwłoki najczęściej palono, potem mielono w młynie zbożowym w Bukareszcie.
** Autor: Przemysław Słowiński, ''Dyktatorzy i ich kobiety. Seks, władza i pieniądze'', Wydawnictwo Videograf, Chorzów 2013, ISBN 9788378351320, s. 182.
 
* Rządzą nami chorzy - to czujemy i o tym dowiadujemy się po niewczasie. Satrapy w rodzaju Stalina cz Hitlera, których paranoidalne osobowości znajdują odpowiedni grunt do rozwoju w nastrojach społecznych narodów i krajów. Rządzi nami ustanawiający senatorem swego konia Kaligula, ale także Edek z Mrożkowskiego "Tanga" czy Witkacowski Sajetan Tempe z "Szewców". To są przypadki skrajne, choć wcale nie tak rzadkie i nie tylko literackie. Bo Nicolae Caucescu, Idi Amin, Napoleon, papieże i antypapieże każą nam się zastanowić nad psychicznym zdrowiem ludzi władzy. Może jeszcze nie gminnej, ale czy czasem już nie wojewódzkiej - i na pewno centralnej.
** Autor: [[Bernard Nowak]], ''Od polskiego wydawcy'' (Lublin, grudzień 1992) w: Pierre Accoce, Pierre Rentchnick, ''Chorzy, którzy nami rządzą'', Wydawnictwo TEST, Lublin 1992, tłum. Marta Kubiak, s. 7.
 
* Słońce Karpat zaszczyciło ten świat, rodząc się 26 stycznia 1918 roku w miejscowości Scornicesti na Wołoszczyźnie, na północny zachód od Bukaresztu. Było dziesiątym z kolei (niektóre źródła podają, że trzynastym) dzieckiem wiecznie pijanego szewca Andruta i jego zahukanej żony, Eleny. Tak jak za czasów Stalina obowiązkiem uczniów było wykucie na pamięć życiorysu syna szewca Dżugaszwili, patriotycznym obowiązkiem rumuńskich dzieci stała się z czasem pełna recytacja biografii innego szewskiego pomiotu. Jak widać, historia lubi się powtarzać.