Maria Konopnicka: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
m →‎O Marii Konopnickiej: drobne redakcyjne
m interwikidane, dr zmiana
Linia 6:
** Źródło: [[s:Mendel Gdański|''Mendel Gdański'']] w: [[s:Z jednego strumienia szesnaście nowel|''Z jednego strumienia szesnaście nowel'']], wyd. E. Wende i Sp., Warszawa 1905, s. 215.
 
* On i to nawet wie może, ile wróbli gnieździ się w gzymsach starego browaru, który panuje nad uliczką wysokim, poczerniałym kominem – w gałęziach chorowitej, rosnącej przy nim topoli, która nie ma ani siły do życia, ani ochoty do śmierci...śmierci…
** Źródło: [[s:Mendel Gdański|''Mendel Gdański'']] w: [[s:Z jednego strumienia szesnaście nowel|''Z jednego strumienia szesnaście nowel'']], wyd. E. Wende i Sp., Warszawa 1905, s. 202.
 
Linia 14:
* A gdy serce twe przytłoczy<br />myśl, że żyć nie warto,<br />z łez ocieraj cudze oczy,<br />chociaż twoich nie otarto
 
* A ja wam mówię, że Bóg też ma noce<br />Bezsenne...Bezsenne…
** Źródło: [[s:Poezye wydanie zupełne, krytyczne tom II/Fragmenty (II)|''Fragmenty'']] w: [[s:Poezye wydanie zupełne, krytyczne tom II|Poezye wydanie zupełne, krytyczne]], tom II, wyd. Gebethner i Wolff, 1915, s. 194.
 
* A jak poszedł król na wojnę,<br />Grały jemu surmy zbrojne,<br />Grały jemu surmy złote<br />Na zwycięstwo, na ochotę...ochotę…<br /><br />A jak poszedł Stach na boje,<br />Zaszumiały jasne zdroje,<br />Zaszumiało kłosów pole<br />Na tęsknotę, na niedolę...niedolę…<br />...<br />Szumią orły chorągwiane,<br />Skrzypi kędyś krzyż wioskowy...wioskowy…<br />Stach śmiertelną dostał ranę,<br />Król na zamek wraca zdrowy...zdrowy…<br /><br />A jak wjeżdżał w jasne wrota,<br />Wyszła przeciw zorza złota<br />I zagrały wszystkie dzwony<br />Na słoneczne świata strony.<br /><br />A jak chłopu dół kopali,<br />Zaszumiały drzewa w dali.<br />Dzwoniły mu przez dąbrowę<br />Te dzwoneczki, te liliowe...liliowe…
** Źródło: ''A jak poszedł król...król…''
 
* Ach, śpiesz się dziewczyno, nie splataj warkoczy,<br />Do strugi, za wioskę bież strzałą;<br />Nim ptaszka w niej skrzydła czarniawe umoczy,<br />Ty w wodzie twarzyczkę myj białą.
Linia 24:
 
===C===
* Choćbyś poznał ziemię całą<br />Milion gwiazd jeszcze zostało!<br />Choćbyś gwiazdy znał na niebie,<br />Jeszcze musisz znać...znać… sam siebie.
 
* Cóż to jest pieśń? dźwięk słów pusty, jako wiatru szelest,<br />Poezya najpiękniejsza jeszcze prawdą nie jest
Linia 34:
===D===
* Duch mój, ptak boży, co go Pan w czas ranny,<br />I w czas wiosenny wypuścił pod niebem,<br />A z rąk mu daje przeczystych ros manny,<br />I karmi chlebem.
** Źródło: [[s:Poezye w nowym układzie. Tom I, Fragmenty/Duch mój, ptak boży...|''Duch mój, ptak boży...boży…'']] w: [[s:Poezye w nowym układzie. Tom I, Fragmenty|Poezye w nowym układzie]], tom I, wyd. Gebethner i Wolff, Kraków 1902, s. 183.
 
* Dym ten wszakże nie przybierał już teraz dawnych rozlicznych kształtów, tylko zawsze zamienił się w mglistą postać jej drogiego chłopca. Zrywała się wtedy ze stołka i wyciągała drżące, wyschłe ręce. Ale mglistą postać wiatr unosił i rozwiewał ją gdzieś w błękitach...błękitach…
** Źródło: [[s:Dym|''Dym'']], wyd. Gebethner i Wolff, Warszawa 1909, s. 15.
 
Linia 42:
* Ej, ty praco, twarda praco,<br />Zmyślili cię, nie wiem, na co.
 
* Ej wy góry, sine góry,<br />Zaklęte dokoła!<br />Myśl orlemi leci pióry<br />Na wasze przyczoła...przyczoła…
** Źródło: [[s:Poezye wydanie zupełne, krytyczne tom I/W Jaworkach|''W Jaworkach'']] w: [[s:Poezye wydanie zupełne, krytyczne tom I|Poezye wydanie zupełne, krytyczne]], tom I, wyd. Gebethner i Wolff, 1915, s. 19.
** Zobacz też: [[góry]]
Linia 51:
 
===J===
* Jadą, jadą dzieci drogą...drogą…<br />Siostrzyczka i brat<br />I nadziwić się nie mogą,<br />Jaki piękny świat!
 
* Jaskółeczka do nas wraca<br />Z oddalonej drogi.<br />Śpiewem wita wioskę miłą,<br />Miłej chaty progi.
Linia 74:
** Źródło: ''Hymn nowej Polski'' w: [[s:Poezye wydanie zupełne, krytyczne tom VIII|Poezye wydanie zupełne, krytyczne]], tom VIII, wyd. Gebethner i Wolff, 1915, s. 78.
 
* Nie kocham jeszcze, a już mi jest drogi;<br />Nie kocham jeszcze, a już drżę i płonę<br />I duszę pełną o niego mam trwogi<br />I myśli moje już tam, w jego progi<br />Lecą stęsknione...stęsknione…
** Źródło: [[s:Poezye wydanie zupełne, krytyczne tom V/Preludium|''Preludium'']] w: [[s:Poezye wydanie zupełne, krytyczne tom V|Poezye wydanie zupełne, krytyczne]], tom V, wyd. Gebethner i Wolff, 1915, s. 3.
 
* Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród,<br />Nie damy pogrześć mowy!<br />Polski my naród, polski lud,<br />Królewski szczep piastowy,<br />Nie damy, by nas zniemczył wróg...wróg…<br />– Tak nam dopomóż Bóg!
** Źródło: ''Rota'' w: ''Poezye wydanie zupełne, krytyczne'', tom VII, wyd. Gebethner i Wolff, 1915, s. 10.
 
Linia 97:
 
===T===
* Tatrzańskie stoki w ziołach toną<br />I noszą odzież rozkwieconą,<br />Na mchu stawiają stopy bose<br />I traw oddechem piją rosę...rosę…
** Źródło: [[s:Poezye wydanie zupełne, krytyczne tom I/Na szczytach|''Na szczytach'']] w: [[s:Poezye wydanie zupełne, krytyczne tom I|Poezye wydanie zupełne, krytyczne]], tom I, wyd. Gebethner i Wolff, 1915, s. 16.
** Zobacz też: [[Tatry]]
Linia 104:
 
===W===
* Warszawo, Warszawo, ty czerwienny grodzie!<br />Obrano cię niegdyś królową w narodzie.<br />Nie obrano ciebie dla twojej urody,<br />Jeno dla tej Wisły, dla tej Białej wody...wody…<br />Jeno dla tej starej mazowieckiej ziemi,<br />Co cię kołysała szumami leśnemi...leśnemi…
** Źródło: [[s:Damnata. Poezye/VII. Warszawa|''Warszawa'']] w: [[s:Damnata. Poezye|''Damnata. Poezye'']], wyd. Seyfarth i Czajkowski, Lwów 1900, s. 43.
** Zobacz też: [[Warszawa]]
Linia 110:
===Z===
* Za ostatnim poetą zamknęła się brama.
** Źródło: [[s:Poezye wydanie zupełne, krytyczne tom I/Wstęp|''Wstęp'']] w: [[s:Poezye wydanie zupełne, krytyczne tom I|Poezye wydanie zupełne, krytyczne]], tom I, wyd. Gebethner i Wolff, 1915, s. 1.
 
==O Marii Konopnickiej==
* Konopnicka nie żałowała swego czasu, by należeć do pierwszego grona osób, które przed laty podjęły zadania zrzeszania kobiet dla obrony ich własnej sprawy; że należała wówczas do spółdzielczej pracowni kobiecej, miewała tam pogadanki z  pracownicami. Wreszcie, nawet w  srebrzystych cieniach rozkwitłych akacji, oblanych księżycowym światłem, poetka miała cierpliwość omawiania arkuszowych kwestionariuszów olbrzymiej ankiety, w  której zapał inicjatorek-nowicjuszek chciał objąć od razu wszystkie gałęzie pracy kobiecej, każdy kierunek ich myśli, a  nawet i  drgnienia serca.
** Źródło: [[Paulina Kuczalska-Reinschmit]], ''Powitanie Marii Konopnickiej w Kole Pracy Kobiet'', „Nowa Gazeta” 1906, nr 103, 1906.
 
{{Wikisource|Maria Konopnicka|Marii Konopnickiej}}
 
 
{{DEFAULTSORTSORTUJ:Konopnicka, Maria}}
[[Kategoria:Polscy krytycy literaccy]]
[[Kategoria:Polscy prozaicy]]
Linia 126:
[[Kategoria:Polscy tłumacze]]
[[Kategoria:Twórcy literatury dziecięcej i młodzieżowej]]
 
[[bg:Мария Конопницка]]