Christian Rätsch: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Alessia (dyskusja | edycje)
m interwikidane, dr zmiana
Linia 1:
[[Plik:Christian Rätsch.jpg|mały|<center>Christian Rätsch</center>]]
'''[[w:Christian Rätsch|Christian Rätsch]]''' (ur. 1957) – niemiecki etnofarmakolog, pisarz, specjalista w dziedzinie kultur i badacz świadomości.
* Aby konsumpcja substancji psychoaktywnej była pozytywnym doświadczeniem, muszą być spełnione trzy warunki. Odpowiednia dawka, czyli właściwa ilość danej substancji. Nasz własny stan psychiczny. Czas i miejsce, a więc ramy zewnętrzne. Jeśli to wszystko jest w porządku, to właściwie nic złego nie może się wydarzyć.
** Źródło: rozmowa Guido Mingelsa, ''Grzybki nie kłamią'', „Der Spiegel”, tłum. „Forum”, 21 czerwca 2013.
 
* Brugmansja (...) jest przepiękna. Może jednak wywoływać halucynacje, które wcale nie są rozpoznawane jako halucynacje. Delirium może trwać całymi dniami, a następstwa bywają odczuwalne nawet przez kilka tygodni. Donoszono nawet o przypadkach śmiertelnych wskutek wystąpienia bezdechu. A nasiona tej rośliny są dostępne wszędzie w sprzedaży! To kolejny dowód na to, że ustawa o środkach odurzających jest bezsensowna.
** Źródło: rozmowa Guido Mingelsa, Grzybki nie kłamią, „Der Spiegel”, tłum. „Forum”, 21 czerwca 2013.
** Zobacz też: [[brugmansja]]
 
* Człowiek sam także wytwarza narkotyki, np. dimetylotryptaminę (DMT). To substancja, którą w ciele wytwarzamy w sposób naturalny, ale która podpada pod ustawę o środkach odurzających. W gruncie rzeczy wszyscy jesteśmy po trosze nielegalni. (...) Według niektórych badań dimetylotryptamina wydziela się w dużych ilościach tuż przed śmiercią. Z badań wynika też, że wpływa na marzenia senne.
** Źródło: rozmowa Guido Mingelsa, ''Grzybki nie kłamią'', „Der Spiegel”, tłum. „Forum”, 21 czerwca 2013.
** Zobacz też: [[człowiek]], [[DMT]]
Linia 22:
** Źródło: rozmowa Guido Mingelsa, ''Grzybki nie kłamią'', „Der Spiegel”, tłum. „Forum”, 21 czerwca 2013.
 
* Nic innego nie wyrządza w organizmie takich szkód jak alkohol. Atakuje niemal wszystkie narządy i sprawia, że człowiek staje się mało wydajny, senny, zobojętniały. Ja alkoholu już nie biorę do ust. (...) Etanol, czyli alkohol, może być toksyczny już w małych dawkach. Natomiast czysta heroina albo kokaina często nie pociąga za sobą praktycznie żadnych negatywnych skutków ubocznych, jeśli dawka była w porządku. Kokaina czy heroina są niebezpieczne z powodu dodawanych do nich domieszek oraz z powodu stylu życia ćpunów. Ale te zagrożenia powodowane są właśnie przez nielegalny charakter tych substancji. „Koks” kupowany na ulicy zawiera często nie więcej niż 5–10 proc. czystej kokainy.
** Źródło: rozmowa Guido Mingelsa, ''Grzybki nie kłamią'', „Der Spiegel”, tłum. „Forum”, 21 czerwca 2013.
** Zobacz też: [[alkohol]], [[heroina]], [[kokaina]]
 
* Niektórzy biorą, aby złagodzić cierpienie. Inni dla przyjemności, dla odprężenia albo dla duchowego rozwoju. Ekstatyczne doznania, jakich można w ten sposób doświadczyć, są elementem spełnionego życia – tak samo jak orgazm. Tyle że nowoczesna zachodnia cywilizacja wszystko to zbanalizowała. Ludzie przesiadują z puszką piwa przed telewizorem i nie mają pojęcia o świętym rodowodzie tego napoju z jęczmienia. Wypalają w pośpiechu papierosa (...) To mnie drażni – ta powszechna, bezmyślna konsumpcja używek psychoaktywnych.
** Źródło: rozmowa Guido Mingelsa, ''Grzybki nie kłamią'', „Der Spiegel”, tłum. „Forum”, 21 czerwca 2013.
** Zobacz też: [[narkotyki]]
Linia 35:
[[Kategoria:Farmakolodzy]]
[[Kategoria:Niemieccy pisarze naukowi]]
 
[[cs:Christian Rätsch]]