Powstanie styczniowe: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Sabzma (dyskusja | edycje)
+1
Sabzma (dyskusja | edycje)
+1
Linia 84:
** Opis: fragment kazania wygłoszonego w stulecie powstania styczniowego w kościele św. Krzyża w Warszawie, 27 stycznia 1963 r.
** Źródło: ''Powstanie styczniowe 1863'', praca zbiorowa, Wydawnictwo Zysk i S–ka, Poznań 2013, ISBN 9788377851982, s. 31–32
 
* Rok 1863 dał wielkość nieznaną, co do której i teraz świat wątpi, gdy mówi o nas, wielkość, zaprzeczającą wszystkiemu temu, co my o sobie mówimy, wielkość cudu pracy, ogromu siły zbiorowej, siły zbiorowej wysiłków woli, siły moralnej – nie treuga Dei szui zbiorowej, nie treuga Dei tchórzów, lecz treuga Dei ludzi, którzy w wielkiej godzinie, gdy palec Boży ziemi dotknął, rosną w olbrzymy olbrzymiej pracy moralnej. (…) I gdy raz jeszcze rzucam pytanie: wielkości, gdzie twoje imię? – znajduję odpowiedź: wielkość naszego narodu w wielkiej epoce 1863 r. istniała, a polegała ona na jedynym może w dziejach naszych rządzie, który, nieznany z imienia, był tak szanowany i tak słuchany, że zazdrość wzbudzać może we wszystkich krajach i u wszystkich narodów.
** Autor: [[Józef Piłsudski]], „Rok 1863”, fragment.
** Źródło: ''Powstanie styczniowe 1863'', praca zbiorowa, Wydawnictwo Zysk i S–ka, Poznań 2013, ISBN 9788377851982, s. 55
 
* Zaczem jest wolą Ojca Świętego, ażeby w tej okoliczności osobne zanoszono modły za nieszczęśliwą Polskę, nad którą boleje, że się stała w obecnym czasie polem krwi i mordów. Naród polski, który był zawsze katolickim i przeciw najazdom błędu za przedmurze służył, zasługuje zaiste, by się zań modlono, ażeby z klęsk trapiących go wyzwolonym został i ażeby, nic tracąc nigdy znamienia swojego, trwał na zawsze wiernym posłannictwu danemu od Boga, posłannictwu nie tylko strzeżenia, lecz oraz zachowywania nietkniętej i nienaruszonej, z jednomyślną zgodą wszystkich członków tego Narodu, Chorągwi Wiary Katolickiej, Wiary Ojców jego.