Saga o wiedźminie: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
m interwikidane, licz. dr. zmiany
Linia 6:
 
==''Krew elfów''==
* A co powiedziecpowiedzieć o tu obecnych, również posiadających potomków płci męskiej? Hę? Meve? Czy ty aby nie mydlisz nam oczu?<br />– Mnie możecie wykluczyć – królowa Lyrii uśmiechnęła się jeszcze wdzięczniej. – Po świecie krążą, co prawda, dwie moje latorośle (…) O ile ich do tej pory nie powieszono. (…) Obaj byli głupsi nawet od ich ojca, niech mu ziemia lekką będzie. Kto znał mego nieboszczyka męża, wie, co to oznacza.<br />– Fakt – przytaknął król Redanii. – Ja go znałem. Synowie naprawdę są głupsi? Cholera, sądziłem, że głupszym nie można być… Wybacz, Meve…<br />– Drobiazg, Vizimir.
** Opis: rozmowa królów na temat potencjalnych mężów dla Ciri, podczas sekretnego zjazdu władców.
 
* A jak tu, kurwa, nurt wymierzyć? Tu jest Deltadelta! Kępy, łachy i ostrowy cięgiem zmieniają położenie, farwater jest co dnia inny! Skaranie boskie!
** Opis: reakcja Pluskolca na przeszukiwanie statku przez straże.
 
* – Ani mi w głowie nie postało, by się żenić z jakimś dzieciakiem dla jakiegoś tam tronu! Przecież ja…<br />– Przecież ty od czterech lat żyjesz potajemnie z baronową La Valette. (…) Kochacie się jak dwa gołąbki, czekacie, by stary baron wyciągnął kopyta. Co tak patrzysz? Wiemy o tym, wiemy. Za co, myślisz, płacimy szpiegom?
** Opis: rozmowa króla Foltesta z królową Meve na temat potencjalnych mężów dla Ciri, podczas sekretnego zjazdu władców.
 
Linia 29:
** Opis: Yennefer do Jaskra o domu publicznym Mamy Lantieri.
 
* – Czekałem – ciągnął Rience, nie ruszając się z miejsca – i doczekałem się. Zamierzam wreszcie uwolnić ziemię od twojego ciężaru, paskudny odmieńcze.<br />– Ty zamierzasz? Przeceniasz się. Ty jesteś tylko narzędziem. Zbirem wynajętym przez innych oddo załatwiania brudnych spraw. Kto cię wynajął, pachołku?<br />– Za dużo chciałbyś wiedzieć, mutancie. Nazywasz mnie pachołkiem? A wiesz, czym ty jesteś? Kupą łajna leżącą na drodze, którą trzeba usunąć, bo ktoś nie chce pobrudzić sobie butów. Nie, nie wyjawię ci, kim jest ten ktoś, chociaż mógłbym. Powiem ci natomiast coś innego, byś miał nad czym rozmyślać w drodze do piekła. Ja już wiem, gdzie jest bękart, którego tak strzegłeś. I wiem, gdzie jest ta twoja wiedźma, Yennefer. Ona nie obchodzi moich mocodawców, ale ja mam do tej dziwki osobistą urazę. Gdy tylko skończę z tobą, dobiorę się do niej. Sprawię, że pożałuje sztuczek z ogniem. O tak, będzie tego żałowała. Bardzo długo.<br />– Nie należało tego mówić – uśmiechnął się paskudnie wiedźmin, czując już euforię walki, wywołaną przez eliksir reagujący z adrenaliną. – Dopóki tego nie powiedziałeś, miałeś szansę na przeżycie. Teraz już nie masz.
** Opis: rozmowa Geralta i Rienca, który wcześniej został ranny po starciu z Yennefer.
 
* – Czy rozumiesz teraz, czym jest neutralność, która tak cię porusza? Być neutralnym to nie znaczy być obojętnym i nieczułym. Nie trzeba zabijać w sobie uczuć. Wystarczy zabić w sobie nienawiść.
** Opis: Geralt wyjaśnia Ciri pojęcie [[Neutralność|neutralności]].
** Źródło: rozdział 4