Jerzy Urban: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
m drobne redakcyjne
m drobne redakcyjne
Linia 70:
** Źródło: [http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Zaskakujace-wyznanie-Jerzego-Urbana,wid,13922720,komentarz.html wp.pl, 25 października 2011]
 
* Ja jestem za podwyższeniem tego [odpisu na Kościół] do 0,4, żeby wyjść naprzeciw Kościołowi, bo uważam, że tak cenne jest powiedzenie «sprawdzam»„sprawdzam” wobec społeczeństwa. Ile, jaka część społeczeństwa zapłaci, bo tu już nie chodzi o pieniądze, ale o policzenie się.
** Źródło: [http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,102433,11370579,Urban__Dlaczego_0_3__Odpis_na_Kosciol_powinien_byc.html ''Urban: Dlaczego 0,3? Odpis na Kościół powinien być większy'', tokfm.pl, 19 marca 2012]
** Zobacz też: [[Kościół (organizacja)|Kościół]]
Linia 87:
** Opis: o negatywnej decyzji rządu [[Marek Belka|Marka Belki]] w sprawie refundacji środków antykoncepcyjnych.
 
* Jest różnica, czy się stało, czy nie stało I pomijając całe zacietrzewienie i słowa «bura„bura suka»suka” – ja jestem raczej psem koloru siwego…
** Opis: odpowiedź na słowa Zbigniewa Janasa o łganie jak «bura„bura suka»suka”.
** Źródło: [http://www.tvn24.pl/-1,1577346,0,1,dawny-opozycjonista-do-urbana-lze-pan--jak-bura-suka,wiadomosc.html tvn24.pl, 13 grudnia 2008]
 
Linia 114:
 
==Ł==
* Łódzka zasymilowana inteligencja żydowska przed wojną była środowiskiem, które wisiało pomiędzy społecznością żydowską i polską. Gardziła prostymi Żydami, zwanymi chałaciarzami. Ta pogarda była większa wobec litwaków, Żydów wysiedlonych z Rosji centralnej, którzy nie znali polskiego lub znali go bardzo kiepsko, a mniejsza wobec «rdzennego»„rdzennego” łódzkiego plebsu. Nie było solidarności narodowej, natomiast istniało poczucie solidarności warstwowej. Życie towarzyskie toczyło się w obrębie społeczności zasymilowanych Żydów, małżeństwa mieszane należały do rzadkości.
** Źródło: Igor Rakowski-Kłos, [http://wyborcza.pl/1,75475,12569027,Jerzy_Urban_opowiada_o_swoim_dziecinstwie_w_Lodzi.html ''Jerzy Urban opowiada o swoim dzieciństwie w Łodzi''], wyborcza.pl, 28 września 2012.
 
Linia 120:
* Mariusz Walter nadaje się na głównego konsultanta, jakiegoś szefa programowego i TV – jednym słowem nie kierownika pionu propagandy, lecz główną siłę koncepcyjno-fachową. Walter to najzdolniejszy w ogóle redaktor telewizyjny w Polsce, który przedstawia tow. Mieczysławowi Rakowskiemu i mnie sporo interesujących koncepcji ogólnopolitycznych i propagandowych.
** Opis: fragment listu polecającego Mariusza Waltera gen. Czesławowi Kiszczakowi z 1983.
** Źródło: [http://wiadomosci.wp.pl/page,2,title,Tajemnica-sukcesu-TVN,wid,13860570,wiadomosc.html ''«Tajemnica»„Tajemnica” sukcesu TVN'', wp.pl, 4 października 2011]
** Zobacz też: [[Mieczysław Rakowski]], [[Mariusz Walter]]
 
Linia 127:
 
* Mogę zaświadczyć, że byłem i jestem kapusiem, i dumny z tego jestem.
** Źródło: «Trybuna»„Trybuna”
 
* Moje żydostwo zwisa mi pomiędzy nogami małą nieobrzezaną glizdą.
** Źródło: «Szpilki''„Szpilki”, lata 70. XX wieku; zacytowane w tygodniku «Nie»„Nie” nr 18/2012
 
* Mówiąc serio: mieliśmy wtedy od dawna poczucie, że realny socjalizm przegrał, ale że to my wyprowadzimy Polaków z niego najlepiej. Wierzyliśmy, że jesteśmy lepsi, bo naprzeciw nas stoją krzykacze, demagodzy i reakcjoniści. Okrągły Stół traktowaliśmy jako sukces. Ale wybory 4 czerwca były przykrą niespodzianką.
Linia 141:
==N==
* Nadszedł czas, aby ścisła ekipa premiera wykryła i ujawniła z hukiem aferę we własnych szeregach ubiegając w tym konkurencję. To jedyny sposób na uwiarygodnienie zasadniczej uczciwości rządu jako instytucji.
** Opis: przed ujawnieniem przez «Gazetę„Gazetę Wyborczą»Wyborczą” [[Afera Rywina|afery Rywina]].
** Źródło: felieton ''Pytanie o męskość premiera''
 
* Naprawdę dobrze czułem się w «Polityce»„Polityce”, piśmie pragmatycznego liberalizmu.
** Źródło: [http://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/artykuly/89694,urban-widzialem-usciski-millera-i-rywina.html ''Urban: Widziałem uściski Millera i Rywina'', dziennik.pl, 23 maja 2009]
 
Linia 155:
 
* Narcyzm to dominująca cecha narodowa Polaków.Plemię nasze różni się i dzieli pod względem płci, statusu społecznego, orientacji politycznej, ale wszystkich łączy zadowolenie z siebie. Ja na przykład jestem głupim chujem i wiem o tym, ale takim właśnie się sobie podobam i nie stanowię tu wyjątku. Zastrzec się jednak muszę, że istnieją jeszcze głupsze ode mnie prącia; to te, które nie wiedzą, że nimi są.
** Źródło: «Nie»„Nie” nr 26/2007
 
* Naród zwariował.
Linia 164:
* Nie cieszę się ze śmierci żadnych przeciwników politycznych ani im jej nie życzę, ale stwierdzam jasno: to nie była i nie jest moja żałoba. Brak obłudy oraz odwaga wykluczania się ze wspólnoty społecznej, a już na pewno tej wiązanej emocjami, są moimi jedynymi zaletami. Pielęgnuję je więc.
** Opis: o katastrofie smoleńskiej.
** Źródło: «Nie»„Nie” nr 17/2010
 
* Nie mogę odpowiadać za panienki, które gapią się w telewizor. Trzeba ich zapytać, czym je oczarował. Dla mnie obrzydliwe były te wszystkie jego sztuczki – tańczenie z dziećmi na placu zabaw, rozdawanie jabłek… Te triki wykorzystał też Kaczyński i baraszkował z bachorami w swoim biurze, które przerobił na przedszkole.
Linia 180:
* Obwoźne sado-maso.
** Opis: o papieżu Janie Pawle II.
** Źródło: tygodnik «Nie»„Nie”
 
==P==
* Papież nie jest dla mnie żadnym autorytetem, to człowiek, który odgrywa fatalną rolę, obskurancką, usiłując zawracać świat współczesny w kierunku dawno przebrzmiałym, zarówno formą, jak i poglądem. To człowiek, który nie rozumie współczesnego świata, a jego doktryna społeczna, która tak bliska jest sercu lewicy, jest tylko zespołem pobożnych życzeń. Dla mnie jest rzeczą przygnębiającą, że ten autor pustosłowia jest uznawany za autorytet moralny, co nie wynika z tego, o czym on mówi, lecz z kompleksu Polaków, że oto jeden Polak zrobił tak wspaniałą karierę i dlatego jest naszym idolem.
** Opis: o papieżu Janie Pawle II.
** Źródło: tygodnik «Angora»„Angora” nr 50/2000
 
* Pedał kręci dupką, mówi falsetem, szminkuje ohydną swoją mordę, obwiesza się złotem i fałszywymi brylantami, ubiera się kolorowo, chodzi tanecznym krokiem podrygując, a gesty ma płynne, okrągłe. Częściej jednak pedała można poznać po tym, że wszystko jest na odwrót. Łeb wygolony, na nogach glany, krok Schwarzeneggera, sposób bycia kaprala. Większość ciot poznajemy po tym, że udają stworzenia jeszcze bardziej męskie od wszechpolaków.
** Źródło: tygodnik «Nie»„Nie” nr 31/2006
 
* Piotr Adamczyk, z którego pragnąłem zrywać białą suknie papieża.
Linia 202:
 
* Postępuje teatralizacja życia publicznego.
** Źródło: ''Rząd z motopompą'', «Nie»„Nie”, 14 lutego 2008.
 
* Powiedziałem już o wiele więcej niż wiedziałem.
Linia 220:
==R==
* Robiąc Katyń, czyli zastrzeliwując w roku 1940 kilkanaście tysięcy polskich jeńców-oficerów, Stalin nie przewidział, że miejsce ich pochówku zajmą potem Niemcy, rozkopią groby, narobią krzyku, a wujkowi Joe wstydu przed aliantami. Przez to w roku 1944 drugi Katyń, chociaż pilnie Stalinowi teraz potrzebny, był już nie do własnoręcznego wykonania. Na Polaków zawsze można jednak liczyć. Wywołując powstanie sami sprowokowali zabicie w swojej stolicy około 20 tysięcy wojskowo przeszkolonych młodych polskich inteligentów o orientacji prolondyńskiej. Na dokładkę uśmiercono 200 tysięcy ich rodziców, krewnych i znajomych. Wszystko bez jednego radzieckiego strzału, naprawdę rękoma Niemców – nie trzeba już było im tego wmawiać. Pełna higiena polityczna. Odeszli ''jak kamienie przez Boga rzucone na szaniec''. W tym czasie w ogóle Bóg bardzo Stalinowi pomagał, lubił go widocznie (…). Londyn sprowokował śmierć lub rozproszenie warszawian i zburzenie miasta w naiwnej nadziei, że uda się z niego wypędzić Niemców tylko po to, żeby w opanowanej przez AK stolicy utworzyć komitet powitalny armii radzieckiej o innym politycznie składzie, niż życzył sobie tego Stalin (…). W powstaniu warszawskim zabito kilkanaście razy więcej ludzi niż w Katyniu. Mniej więcej tyle, ile zginęło polskich żołnierzy na wszystkich frontach II wojny światowej i we wszystkich jej bitwach razem wziętych: we wrześniu 1939, pod Lenino i Monte Cassino, koło Narwiku i w Afryce Północnej, nad Londynem i na Atlantyku, w walkach o Wał Pomorski i nad Odrą.
** Źródło: tygodnik «Nie»„Nie” nr 31/2004
** Zobacz też: [[powstanie warszawskie]]
 
Linia 237:
 
* Starczy upór papieża w zadawaniu sobie udręki i czynieniu z niej widowiska pokazuje wyznawcom oraz niepodległym magii gapiom, że człowiek żyjący publicznie zatraca instynkt samozachowawczy i ludzkie wobec siebie odruchy. Ambicje władcze stają się jego najsilniejszą skłonnością.
** Źródło: tygodnik «Nie»„Nie”
 
* Starszy Kulczyk bodaj zarobił miliony za granicą. Jak? Nie wiemy. Możliwe, że ktoś tam korzystał z protekcji ambasady albo wywiadu.
Linia 250:
 
* Tabloidy zawsze podlizują się czytelnikom i podjudzają emocje motłochu. Ja zaś czynię na odwrót. Zmierzam do drażnienia czytelników, co czasami skłania ich do wartościowania samodzielnego, a nie stadnego. Stronię od wyrażania poglądów dominujących, więc aprobowanych, wystrzegam się śpiewania w chórze. Sądzę, że jeśli mój pogląd nie idzie na przekór większości, znaczy to, iż jest banalny, a skoro tak, to nie warto go podawać do publicznej wiadomości.
** Źródło: tygodnik «Nie»„Nie” nr 5/2005
 
* Ten Jurczyk to był nadęty ćwierćinteligient.
Linia 281:
 
* W wyższych sferach urzędowych krąży obecnie prawdziwa podobno historyjka z życia rodzinnego, będąca tematem literackim na miarę naszej epoki. Żona, wychodząc na zakupy, kazała mężowi zreperować kaloryfer, z którego ciekła woda. Po powrocie zobaczyła męża od pasa w dół. Leżał bowiem na wznak na podłodze z korpusem i głową skrytą pod meblem i stukał narzędziem w kaloryfer. Będąc kontenta z mężowskiego posłuszeństwa, poczochrała leżącego pieszczotliwie po genitaliach i przeszła do drugiego pokoju. (Prominenci miewają bowiem w swoich mieszkaniach po dwa pokoje, a nawet trzy). Ku swemu przerażeniu zobaczyła męża siedzącego w fotelu. Małżonkowie postanowili, że musi ona iść i przeprosić hydraulika za to, że go przywitała nazbyt poufale. Rzemieślnik nie reagował jednak na jej słowa i nie ruszał się. Wezwano pogotowie, tym razem lekarskie, a nie ogrzewnicze. Głaskanie hydraulika po genitaliach  –  jak się okazało  –  tak zaszokowało nie rozpieszczonego widać specjalistę, że gwałtownie poderwał głowę, walnął się czołem o żeliwne żeberko i stracił przytomność. Wstrząśnienie mózgu skończyło się happy endem i on też mógłby wieńczyć powieść poświęconą temu zdarzeniu.
** Źródło: ''Rola mezaliansów'', «Szpilki»„Szpilki”, maj 1986
 
* Wieloma rzeczami, ale nie chcę mu prawić komplementów, bo tylko mu zaszkodzę. Najważniejsze jest jednak to, że zapewnia stabilizację. Chroni mnie przed obozem nienawistników, którym przewodzą Kaczyńscy. Z ich nacjonalizmem, mitem suwerenności.
Linia 288:
 
* Większość współczesnych obywateli RP wywodzi się z prowincjonalnej ogłupiałej lub nawet zbrodniczej hołoty. Warszawski anglojęzyczny menedżer z laptopem to wnuk babska spod kradzionej żydowskiej pierzyny. Kielecki tym bardziej.
** Źródło: tygodnik «Nie»„Nie” nr 5/2008
 
* Wszyscy będą mieli w pewnym momencie dosyć katolicko-nacjonalistycznej prawicy z bardzo różnych powodów.
Linia 297:
 
* Znęcanie się papieża nad sobą i nad wrażliwszą częścią publiczności TV – tą chrześcijańską, naginaną do współczuwania – nazywane bywa bohaterstwem Jana Pawła. Jednakże każde bohaterstwo stanowi łamanie praw człowieka wobec siebie samego. Ktokolwiek zaś znęca się nad sobą, tym łatwiej uczyni to innym.
** Źródło: tygodnik «Nie»„Nie”
 
==Ż==
* «Żołnierz„Żołnierz wolności»wolności” Jakubowskiej, gdyż ukazuje, jak generał Karol Świerczewski bezwzględnie kochał ojczyznę.
** Opis: odpowiedź na pytanie, jaka jest jego ulubiony film erotyczny.
** Źródło: [http://www.shemag.pl/ona-on/piotr-adamczyk-ulubiona-aktorka-erotyczna-jerzego-urbana/ Michał Hernes, shemag.pl]
Linia 306:
==Cytaty o Jerzym Urbanie==
* Dla dziennikarzy niezależnych wejście na konferencję znienawidzonego powszechnie Jerzego Urbana było wielką atrakcją, powiększoną dodatkowo przez reakcję dziennikarzy zagranicznych patrzących na nas jak na partyzantów, którzy właśnie wyszli z lasu z granatami za pasem i karabinami w dłoniach. A Urban, zamiast dzwonić po ZOMO, musiał grzecznie odpowiadać na nasze pytania.
** Autor: [[Jerzy Skoczylas (dziennikarz)|Jerzy Skoczylas]], ''Podziemie pyta – rzecznik rządu odpowiada'', «Gazeta„Gazeta Wyborcza»Wyborcza”, 4 kwietnia 2006 [http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,34474,3259647.html]
** Opis: o konferencji prasowej w czasie obrad [[Okrągły Stół|Okrągłego Stołu]].
 
Linia 316:
** Źródło: [http://www.ryszardbender.pl/publikacje/1998/glos_227.html ''Nie przeproszę Goebbelsa'']
 
* Ja tego nie biorę do ręki, Gazety Wyborczej nie biorę nigdy do ręki – musiałbym się myć. Nie wiem, czy bym się wymył. Tak samo nie biorę niektórych innych gazet do ręki, to by mi ubliżało, ja jestem Polakiem! Dawniej Polacy mieli godność, honor! Nie biorę nigdy, jakiegoś «Nie»„Nie” Urbana (…) «Nie»„Nie” precz! Panie Jezu wejrzyj i nawróć ich, aby nie kłamali (…)
** Autor: o. [[Tadeusz Rydzyk]]
** Źródło: homilia wygłoszona w Chicago w parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika 16 kwietnia 2007
Linia 325:
* Jednym słowem? Kanalia.
** Autor: [[Wojciech Wierzejski]]
** Opis: odpowiedź na pytanie: «Jak„Jak jednym słowem określiłby pan Jerzego Urbana»Urbana”; zorganizowane na potrzeby programu ''Kuba Wojewódzki''.
 
* On słownie terroryzował Naród, tak jak ZOMO terroryzowało go fizycznie.