Maciej Rajk: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Dodany nowy cytat
nowy cytat
Linia 25:
* Szaleństwo bycia jedynakiem. Rodzice są tak tobą przejęci, że musisz być dla nich rodzicem.
** Zobacz też: [[rodzice]]
 
* Wszystko jest czarne. Świat naprawdę traci kolory, gaśnie światło. Jakby ktoś poruszył pokrętłem od telewizora. Wieczna, zimowa noc. Wszystko robi się ciężkie, nieruchome… Nawet twoje ciało. Masz ochotę tylko leżeć, wszystko jest ci obojętne, chcesz tylko umrzeć. Czas w ogóle nie płynie. Nie ma przyszłości. Każda chwila jest taka sama. Jesteś zanurzony w oceanie zimnego bólu, bez światła i bez dźwięku – cały czas mówi płaskim, bezbarwnym głosem. – Twoje myśli to ciągły chaos. Nie wiesz, co się dzieje, nie wiesz już, kim jesteś. Wiesz tylko, że jesteś szlamem, najniższą formą życia, winną każdej zbrodni. Boisz się decyzji. Wszystkich. Nie umiesz ich podjąć. Jak można coś robić, kiedy nic nie ma sensu, kiedy nie ma przyszłości, a pewne są tylko cierpienie i śmierć? Nie masz też sił, by próbować coś zmienić. Jesteś pustą, wystygłą skorupą. Wyładowaną baterią. Twoje ciało zmienia się w ciemną trumnę. Czujesz, jak się rozkłada, jak wysycha w nim energia życiowa. Rozsypuje się, starzeje. Z każdym oddechem jest coraz ciemniej i masz coraz mniej sił. Toniesz w ciemnej, zimnej wodzie.
** Zobacz też: [[zaburzenia depresyjne]]
 
* Wyciągam czyste kartki z podajnika drukarki, znajduję długopis i siadam z zamiarem… tworzenia. Czuję się jednak zupełnie pusty, zablokowany. Jakby ktoś zakręcił kran. Przez dwie godziny siedzę i zapisuję byle co, próbuję opisać minione dni, cokolwiek, byle tylko rozruszać zardzewiałą maszynę, jednak wszystko idzie na nic. Coś stoi mi na drodze. Nie usunąłem jeszcze jakiejś grudy ze swojego wnętrza.