Aleksander Wat: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
m dr zmiana
m popr. Link.
Linia 43:
 
* Prostactwo nas pociągało, tak jak w końcu najbardziej wyrafinowany filozof współczesny Jean-Paul Sartre albo nieboszczyk Merlau-Ponty, tacy już wykuci, a jak ich pociągało prostactwo myśli, potrzeba uproszczeń! Bo komunizm powstał dla zaspokojenia pewnych głodów. To zjawisko było o tyle nieuniknione, że w społeczeństwach dzisiejszych, nawet już w społeczeństwach XIX wieku, powstawały potężne głody. Jednym z nich był głód katechizmu, prostego katechizmu.
** Zobacz też: [[Jean -Paul Sartre]], [[Maurice Merleau-Ponty]]
 
* To była Wielkanoc i wtedy wsadzono Żydów, żydowskich piekarzy. Siedzieliśmy z tymi piekarzami. To była duża cela. Wywołał nas i powiada nam na korytarzu: „panowie, pan pułkownik Wieniawa-Długoszowski przysłał dla panów trochę prowiantów”. Te prowianty to były dwie olbrzymie torby od Hirszfelda. Dwa litry wódki z białą główką, kawiory itd. „No, ale gdzie ja panów z tym posadzę”. I wpuścił nas do celi, gdzie przykuty do ściany siedział słynny wtedy bandyta, który zabił jakąś rodzinę. „Ja panom dam ten prowiant, ale pod warunkiem, że z nim się nie podzielicie. Jemu nie wolno: kryminalista, bandyta”. Więc odmówiliśmy, poskrobał się w głowę i jakoś znalazł dla nas pustą celę.