Rewolucja 1905 roku: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
ort. (nazwa własna)
nowe cytaty
Linia 38:
* Nie miał socjalizm nigdzie na świecie tak straszliwych warunków państwowych, jak w Polsce pod zaborem carskim. Chcąc żyć, musiał socjalizm prowadzić walkę zbrojną z zaborczym państwem. Z aparatem państwa XX wieku. Z armią 200 000 żołnierzy, z administracją, policją, żandarmerią, uzbrojoną we wszystkie nowoczesne sposoby „rządzenia”, czyli uciskania ujarzmionej ludności.
** Autor: [[Ignacy Daszyński]], przedmowa do książki Jana Kwapińskiego, ''Organizacja Bojowa, katorga, rewolucja rosyjska'', Warszawa 1928.
 
* Polscy historycy określają wydarzenia z 1831 i 1863 roku jako „powstania”. Termin „rewolucja” wszedł do historii Polski wraz z wydarzeniami 1905 roku w momencie kiedy walka o niepodległość przekroczyła podziały klasowe i powołano do życia pierwsze w dziejach Polski partie masowe.
** Autor: [[Timothy Snyder]], ''Nacjonalizm, marksizm i Europa Środkowa. Biografia Kazimierza Kelles-Krauza'', tłum. Marta Boguta, Wyd. Krytyki Politycznej, Warszawa 2011.
** Zobacz też: [[rewolucja]]
 
* Rewolucja 1905 roku okazała już swe prawdziwe patriotyczne i socjalistyczne oblicze. Walczono o niepodległość. Tego nie chciał widzieć Kozicki ani nie widział Dmowski. Gdy stanęły „koleje, fabryki i warsztaty”, znikły z ulic Warszawy tramwaje i dorożki, Kozicki widzi tylko „obce żywioły” chyba dlatego, że tym obcym żywiołom nie wolno było wtedy pracować na kolejach i tramwajach. Obsesja antysemicka doprowadziła Dmowskiego aż do przekreślenia całych stronic historii walk narodowych. Sukcesy w tej walce osiągnięte gotów był przypisać „obcym żywiołom”. Pierwszym poważnym osiągnięciem rewolucji 1905 roku było przywrócenie języka polskiego szkołom prywatnym. Do szkoły rosyjskiej nie chodziłem. Ojciec dał mnie do szkoły Zrzeszenia Nauczycieli Polskich.
** Autor: [[Antoni Słonimski]], [http://lewicowo.pl/varia/viewpub/tid/2/pid/546 ''1905'', w: ''Ciekawość. Felietony 1973-1976'', wyd. Czytelnik, Warszawa 1981].
 
* Tym, którzy przerazili się czerwonej od promieni namiętnych twarzy ludu, zdawało się, że pryskają wszystkie wiązadła bytu naszego i dobrobytu, a to pryskały jedynie kajdany – lud stawał się obywatelem i ujmował w ręce swoje ster rządów nad krajem. Tak, zamęt zapanował. Błogosławiony wszechmocny zamęt.
** Autor: [[Ludwik Krzywicki]]
** Źródło: ''Rewolucja 1905. Przewodnik Krytyki Politycznej'', Warszawa 2013.