Alexandre Dumas: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
m źródła
*/Hrabia Monte Christo*/ przebudowa
Linia 2:
'''[[w:Aleksander Dumas (ojciec)|Alexandre Dumas, ojciec]]''' (1802–1870) – [[Francja|francuski]] [[pisarz]].
==''Hrabia Monte Christo''==
<!-- Cytaty dodawaj w osobnym haśle! -->
* Bóg życzy sobie, abyśmy go rozumieli i zastanawiali się nad jego potęgą.
{{osobne|Hrabia Monte Christo}}
** Źródło: tom III, rozdział 37
===Tom I===
<small>(Państwowe Wydawnictwo „Iskry”, Warszawa 1988; tłum. Julian Rogoziński)</small>
* (...) albowiem dla człowieka szczęśliwego modlitwa to tylko zbiór słów, monotonnych i pozbawionych sensu, i dopiero kiedy przygniecie go rozpacz i ból, zaczyna pojmować prawdziwe znaczenie wzniosłego języka, jakim zwraca się do Boga.
** Źródło: rozdział 15. ''Numer 34 i Numer 27'', s. 111
** Zobacz też: [[modlitwa]]
 
* (...) Bóg obdarza człowieka inteligencją po to, by mógł przyjść z pomocą swoim niedoskonałym zmysłom.
* Cierpienia natury moralnej są jak rany, które się zasklepiają, ale nie goją; zawsze bolesne, gotowe krwawić za lada dotknięciem, pozostają w sercu nie zabliźnione.
** Postać: ksiądz Faria
** Źródło: tom III, rozdział 11
** Źródło: rozdział 17. ''W celi księdza'', s. 133
** Zobacz też: [[inteligencja]]
 
* Każdy nieszczęśnik, choć winien zacząć od modlitwy, pokłada nadzieję w Bogu dopiero wtedy, gdy straci wiarę w siebie i w ludzi.
* Człowiek w pysze swojej wyobraża sobie, że jest nieszczęśliwszy od bliźniego, na którego również spadł cios.
** Źródło: tomrozdział III15. ''Numer 34 i Numer 27'', rozdziałs. 38110
 
* Znał tylko własną przeszłość – tak krótką, teraźniejszość – tak ponurą, a przyszłość jego była tak niepewną.
* Ha, nie wierzysz w Boga, ale umierasz od ciosu jego ręki!... Nie wierzysz w Boga, a Bóg, aby ci przebaczyć, żąda od ciebie tylko modlitwy, jednego słowa, jednej łzy... Bóg przecież mógł tak pokierować sztyletem mordercy, żebyś padł na miejscu... Bóg dał ci ten kwadrans, żebyś się pokajał...
** Opis: o Edmundzie Dantèsie, podczas osadzenia w zamku If.
** Źródło: tom III, rozdział 8
** Źródło: rozdział 15. ''Numer 34 i Numer 27'', s. 111
 
===Tom II===
<small>(Państwowe Wydawnictwo „Iskry”, Warszawa 1988; tłum. Julian Rogoziński)</small>
* Idee nie umierają (...); drzemią czasem, ale budzą się jeszcze silniejsze.
** Źródło: tomrozdział II36. ''Grób rodziny de Villefort'', rozdziałs. 36314
** Zobacz też: [[idea]]
 
* Jestem pyszny wobec ludzi, bo to węże, gotowe ukąsić każdego, kto ich przerasta o głowę, lecz nie depcze. Zrzucam tę pychę jednak przed Bogiem, który wydobył mnie z nicości, aby uczynić tym kim jestem.
** Źródło: tom II, rozdział 10
 
* Każdy ma swoją namiętność, co zżera mu serce, niby robak miąższ owocu (...).
** Źródło: rozdział 23. ''W jaki sposób uwolnić ogrodnika od koszatek wyjadających mu brzoskwinie'', s. 203
** Źródło: tom II, rozdział 23
 
* (...) na każdą boleść istnieją dwa lekarstwa – czas i milczenie.
* Każdy nieszczęśnik, choć winien zacząć od modlitwy, pokłada nadzieję w Bogu dopiero wtedy, gdy straci wiarę w siebie i w ludzi.
** Postać: hrabia Monte Christo
** Źródło: tom I
** Źródło: rozdział 7. ''Krwawy deszcz'', s. 74
 
** Zobacz też: [[czas]], [[milczenie]]
* Może to, co powiem, wyda wam się dziwaczne, panowie socjaliści, zwolennicy postępu i humanitaryzmu: nie troszczę się nigdy o bliźniego i nigdy nie staram się chronić społeczności, która nie daje mi żadnej ochrony, więcej: jeśli zajmuje się mną, to na ogół jedynie w tym celu, żeby mi zaszkodzić; bliźni więc i społeczeństwo winni mi są wdzięczność, jeśli nie szacując ich wcale, zachowuję wobec nich neutralność.
** Źródło: tom II, rozdział 10
 
* Na tym świecie nie istnieje ani szczęście, ani nieszczęście – porównujemy tylko stan obecny z tym, w jakim byliśmy. Tylko ten, kto doznał najokropniejszych niepowodzeń, zdoła odczuć najwyższe szczęście. Kto chciał umrzeć, [...], wie, jakim skarbem jest życie.
** Źródło: tom III, rozdział 42
 
* Najbardziej zahartowani w niebezpieczeństwie doznają, choćby nawet byli o nim uświadomieni, owego skurczu serca i owego drżenia, które przenika im całe ciało. Dowód, jaka wielka różnica istnieje między tworem wyobraźni, a rzeczywistością, między projektem, a jego wykonaniem.
** Źródło: tom III
 
* Niektóre cnoty doprowadzone do przesady są zbrodnią.
** Źródło: tom III, rozdział 15
 
* O pracy, pracy! Tyś moją namiętnością i radością, dzięki tobie zdławię wszelką boleść.
** Opis: Gerard de Villefort po stracie córki.
** Źródło: tom III, rozdział 30
 
* O, złość ludzka to uczucie bardzo głębokie; sięga głębiej niż dobroć boża.
** Źródło: tomrozdział II29. ''Gabinet prokuratora królewskiego'', rozdziałs. 29254
 
===Tom III===
* – Odznaczasz się pan, jak mi się zdaje, jedną z nader rzadkich cnót, nieomylnością; ale ten, kto potrafi przyznać się do swoich błędów, nie jest moim zdaniem uboższy.
<small>(Państwowe Wydawnictwo „Iskry”, Warszawa 1988; tłum. Julian Rogoziński)</small>
** Źródło: tom III
* Bóg życzy sobie, abyśmy go rozumieli i zastanawiali się nad jego potęgą: dlatego dał nam wolną wolę.
** Źródło: rozdział 37. ''Odjazd'', s. 297
 
* Cierpienia natury moralnej są jak rany, które się zasklepiają, ale nie goją; zawsze bolesne, gotowe krwawić za lada dotknięciem, pozostają w sercu nie zabliźnione.
* Póki Bóg nie raczy odsłonić przyszłości ludzkiej, cała ludzka mądrość będzie się mieścić w tych paru słowach: Czekać i nie tracić nadziei!
** Źródło: tomrozdział III11. ''Sąd'', rozdziałs. 42105
** Zobacz też: [[cierpienie]]
 
* Póki(...) póki Bóg nie raczy odsłonić przyszłości ludzkiej, cała ludzka mądrość będzie się mieścić w tych paru słowach: Czekać i nie tracić nadziei!
* Przeszłość jest niby krajobraz – zaciera się, w miarę jak się oddalamy.
** ŹródłoPostać: tomEdmund IIIDantès
** Opis: list do Maksymiliana Morrela.
** Źródło: rozdział 42. ''Piąty października...'', s. 336
 
* Zmarli(...) zmarli przyjaciele nie spoczywają w ziemi, ale żyją w naszych sercach; tak Bóg chciał, abyśmy nigdy nie byli sami.
* Serca i najbardziej zepsute nie wierzą w zło, jeśli nie potrafią wytłumaczyć go jakimkolwiek interesem. Zło nieużyteczne i bezzasadne budzi wstręt, jako coś nienormalnego.
** Źródło: tomrozdział III37. ''Odjazd'', s. 292
 
* W ludziach szlachetnych współczucie dla wroga dotkniętego nieszczęściem bierze zawsze górę nad nienawiścią.
** Źródło: tom III, rozdział 11
 
* W tej chwili nie wolno nam się pogrążać w jałowej boleści; to dobre dla tych, co lubią cierpieć i poić się własnymi łzami. Bo istnieją i tacy, a Bóg z pewnością nagrodzi im w niebie wszelkie wyrzeczenia na ziemi; ktokolwiek jednak walczyć pragnie, nie traci cennego czasu i paruje z miejsca wszelkie ciosy, jakie zadaje mu los.
** Źródło: tom II, rozdział 35
 
* Zmarli przyjaciele nie spoczywają w ziemi, ale żyją w naszych sercach; tak Bóg chciał, abyśmy nigdy nie byli sami.
** Źródło: tom III
 
==''Trzej muszkieterowie''==
{{osobne|Trzej muszkieterowie (powieść)}}
 
* Milczenie jest ostatnią rozkoszą nieszczęśliwych.
** Źródło: [[s:Trzej muszkieterowie|''Trzej muszkieterowie'']], t. I, wyd. Biblioteka Rodzinna, Warszawa 1927, s. 310.
Linia 80 ⟶ 71:
==''Wicehrabia de Bragelonne''==
(fr. ''Le Vicomte de Bragelonne''; tłum. Maria Traczewska, Hanna Szumańska-Grossowa)
 
* Gniewać się na kobiety! Co za upokorzenie! Zwłaszcza gdy owe kobiety mogą się zemścić śmiechem.
** Opis: rozmyślenia Ludwika XIV.
Linia 166 ⟶ 158:
[[he:אלכסנדר דיומא האב]]
[[it:Alexandre Dumas (padre)]]
[[ja:アレクサンドル・デュマ・ペール]]
[[ka:ალექსანდრე დიუმა (უფროსი)]]
[[lt:Aleksandras Diuma (tėvas)]]
[[ja:アレクサンドル・デュマ・ペール]]
[[nl:Alexandre Dumas]]
[[pt:Alexandre Dumas, pai]]