Kara śmierci: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Alessia (dyskusja | edycje)
Anulowanie wersji nr 327337 - autor raczej nieency
+1
Linia 41:
* Niech dzięki Bożemu Narodzeniu umocni się na całym świecie poparcie dla stosownych i pilnie potrzebnych działań, które położą kres produkcji zbrojeniowej i handlowi bronią, pozwolą strzec ludzkiego życia, znieść karę śmierci.
** Autor: [[Jan Paweł II]], orędzie ''Urbi et Orbi'', 1998
 
* Nieraz można się spotkać z zadziwieniem, że etyka chrześcijańska nie zakazuje kary śmierci i że ją godzi z piątym przykazaniem, w szczególności, że państwa katolickie nie idą z postępem czasu w tej sprawie, wtedy, gdy wiele państw protestanckich albo areligijnych, karę śmierci u siebie zniosło. Szczególnie trudnym się wydaje pogodzenie tej najcięższej kary z pretensją do tego, aby kara miała zawsze na pierwszym względzie poprawę przestępcy, aby go najpierw leczyła. Na uprzedzenie do kary śmierci składa się cały splot zapatrywań wchodzących w skład umysłowości nowożytnej, a więc sentymentalne pojęcie miłości bliźniego, indywidualizm w ocenianiu stosunku jednostki do społeczeństwa, szczególnie zaś zupełna dezorientacja, gdy idzie o szeregowanie wartości tego wszystkiego, co ludzie uważają za swoje dobro. Gdzie nie ma wiary w życie pozagrobowe i dobra wieczne, tam z konieczności śmierć musi być uważana za największe zło, a życie za największe i jedyne dobro, którego nikogo nie wolno pozbawiać, skoro poza nim nie ma nic, albo przynajmniej nie ma nic pewnego.</br>Etyka chrześcijańska, w której wiara w życie pozagrobowe jest jednym z kamieni węgielnych, a miłość bliźniego wznosi się ponad sentymentalizm, zupełnie inaczej ustosunkowuje się do kary śmierci, godząc w niej doskonale wzgląd na dobro społeczne ze względem na prawdziwe, nadprzyrodzone dobro jednostki. Piąte przykazanie tak jak zawsze było rozumiane zarówno w prawodawstwie mojżeszowym jak i w etyce chrześcijańskiej, zawiera zakaz dla pojedynczego człowieka zabijania bliźniego własną powagą, nie odnosi się jednak bynajmniej do takich konieczności życia społecznego, jakimi są: sprawiedliwa wojna, karanie śmiercią za najcięższe przestępstwa, a nawet i obrona własna, gdy innego sposobu ratunku nie ma.
** Źródło: ''Katolicka etyka wychowawcza'', tom I, Wydawnictwo Mariackie, Kraków 1948, ss. 240–241.
 
* Przestępcy także są ludźmi, nie przestają nimi być. Nikt nie ma takiej władzy, by kogoś pozbawić człowieczeństwa. Karę wymierzamy ludziom, wciąż bliźnim. Nasza własna godność i sumienie wymaga miarkowania kary – nie może ona być okrutna, nie może poniewierać człowieczeństwa – bo to jest niegodziwe i zawsze dzieje się kosztem człowieczeństwa tych, co karę wymierzają i realizują.