Bolesław Prus: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
m nowa sekcja, +1
Alessia (dyskusja | edycje)
uzupełnienie, formatowanie automatyczne
Linia 2:
{{Wikisource|strona=Aleksander Głowacki|dopełniacz=Bolesława Prusa}}
'''[[w:Bolesław Prus|Bolesław Prus]]''' (właśc. '''Aleksander Głowacki''' herbu '''Prus'''; 1847–1912) – polski pisarz i publicysta.
==''Anielka''==
* Sądzić by można, że na tym świecie radość nie ginie nigdy. Tylko gdy w jednym sercu zaćmiewa się, w innym zapala.
 
* Ten, który ucieka, nie czuje smutku opuszczonych.
 
** Źródło: ==''Emancypantki'', tom II==
* Biada orłom w menażerii, szczęśliwe gęsi w kojcu!
 
* Co robi zakochany kaczor?... Myślisz, że wzdycha albo naradza się z kim?... Gdzie tam... On naprzód zjada swoją porcję i porcję panny, a potem – bez żadnych madrygałów – bierze ukochaną za czub i prowadzi do urzędnika stanu cywilnego. Taki był nasz dawny system, dobry system. Ale spróbuj z babą ceregieli – a nie wybrniesz z tarapatów!
 
* Cukrownia będzie przekształcała materiały prawie tak samo, jak robią to zwierzęta i rośliny. Przez jedną bramę będziecie do niej wozić: buraki, węgiel, wapno i tak dalej. Te buraki opłuczecie wodą jak śliną, rozetrzecie je na miazgę żelaznymi zębami, wyciśniecie z nich sok... W innym aparacie, który, mówiąc nawiasowo, jak nasze płuca będzie pochłaniał mnóstwo tlenu, poddacie buraczany sok podniesionej temperaturze... Potem będziecie go łączyli z wapnem, węglem, będziecie przeciskali przez walce centryfugalne, a nareszcie odparujecie i odlejecie w formy cukier, który – wyjedzie na świat drugą bramą.
 
* Lepiej mieć do czynienia z adwokatem, aniżeli z doktorem i księdzem.
 
* Ludzkość przechodzi rozmaite fazy: walk, odkryć, prześladowań, szaleństw, pomorów... W tej epoce, na którą dziś patrzymy, jest wszystkiego po trochu, ale bodaj czy nie za dużo pozorów – i gonitwy za użyciem. Otóż mówię ci: strzeż się tego prądu!... Kto mu uwierzy, może znaleźć hańbę i zatracenie duszy.
 
* My, którzy czytamy już skomentowane dzieła geniuszów albo korzystamy z ich prac, jesteśmy przekonani, że nic łatwiejszego, jak poznać się na geniuszu. Tymczasem, który był z nich od razu poznany?... Filantropów męczono lub wyśmiewano; wynalazców nazywano wariatami, a reformatorów heretykami. Można głowę postawić o zakład, że z dwu ludzi stających do jakiegoś wyścigu w dziedzinie ducha – mierność od razu zdobędzie podziw i oklaski, a geniusz – przede wszystkim zaniepokoi widzów. I dopiero następujące pokolenia dostrzegają, że jeden prześlicznie chodził po wyszlifowanych gościńcach, a drugi stwarzał nowe światy.
 
* – Teraz, dziecko moje – dam ci jedną, jedyna radę, którą staraj się zapamiętać... Znasz tę naszą wiśnię, co zwiesza się przez parkan na ulicę?... Kto w Boga wierzy, obrywa ją nie tylko z owoców dojrzałych i niedojrzałych, ale nawet z kwiatów, liści i gałęzi... Otóż, kochanko, tobie grozi to samo... – Mnie, tatku? – Tak. Ludzie z każdym człowiekiem postępują tak samo: zabierają mu pieniądze, czas, pracę, piękność, rozum, serce, nawet dobre imię... Wszystko mu zabiorą, jeżeli nie obroni go własny egoizm... Dlatego umiarkowany egoizm jest siłą dobroczynną, parkanem dla wiśni...[...] PAMIĘTAJ, ABY ŚWIAT NIE OBDARŁ I NIE POŁAMAŁ CIĘ TAK, JAK ULICZNICY NASZĄ WISIENKĘ...
 
* W jego wyobraźni ludzkość przedstawiała się jako zbiór szarych kamieni, między którymi raz na tysiąc, jeżeli nie rzadziej, trafiał się klejnot. Zaś ponad tymi chłodnymi i bezświetlnymi bytami ukazywały się istoty nadzwyczajne, podobne do zapalonych lamp, które szarym kamieniom nadają fizjognomię, a klejnotom – blask, barwę i przezroczystość.
** Źródło: tom II
 
==''Faraon''==
* Miłość potrzebuje swobody i czasu do wydania najpiękniejszych plonów.
 
* Rozkosze są niby fale i szczyty gór cierpienia – niby głębie i wąwozy i dopiero wszystkie one razem sprawiają, że życie jest piękne, gdyż rzeźbi się jak poszarpany łańcuch gór wschodnich, na które patrzymy z podziwem.
** Zobacz też: [[cierpienie]], [[rozkosz]]
Linia 8 ⟶ 33:
* Więcej znaczy odważny rozum aniżeli siła.
** Zobacz też: [[odwaga]], [[rozum]], [[siła]]
 
* Zgryzota jest jak skarb dany do przechowania. Póki strzeżemy jej sami, nawet sen ucieka od nas i dopiero wtedy robi się lżej, gdy znajdziemy drugiego stróża.
 
==''Kamizelka''==
* Człowiek miewa w życiu takie chwile, że lubi otaczać się przedmiotami, które przypominają smutek.
 
* Dziś patrząc na starą kamizelkę widzę, że nad jej ściągaczami pracowały dwie osoby. Pan – co dzień posuwał sprzączkę, ażeby uspokoić żonę, a pani co dzień – skracała pasek, aby mężowi dodać otuchy.
 
* Któż jednak powie, że za tymi chmurami nie ma słońca?
 
==''Kroniki tygodniowe''==
Linia 18 ⟶ 52:
* W ''Dziadach'' kobiety posiadają jakieś nadziemskie rysy, w ''Weselu'' każda ma ochotę i kwalifikuje się... do stodoły.
** Zobacz też: ''[[Dziady]]''
 
==''Lalka''==
<!-- Cytaty dodawaj w osobnym haśle! -->
Linia 30 ⟶ 65:
* Życie którego początku nie pamiętamy a końca nie znamy.
** Źródło: tom I, rozdział 3 ''„Pamiętnik starego subiekta”''
 
==''To i owo, właściwie zaś ani to, ani owo, czyli 48 powiastek dla pełnoletnich dzieci''==
* Na koniec (...), nie wierz temu, aby życie ludzkie mogło być choć przez tydzień pasmem spokoju i zadowolenia.
 
* Najkrzykliwsi przyczynę złego widzą tylko w nieprzyjęciu nowych prawd, odkrytych w laboratoriach (...), choć złe tylko w części leży tam, a cała jego siła tkwi w zapomnieniu prawd małych, starych jak świat, a ukrytych w duszy ludzkiej (...).
 
==Inne==
Linia 49 ⟶ 89:
 
* Każdy biały anioł jest w dziesiątej części prostytutką.
 
* Komu Pan Jezus miłosierny naznaczył śmierć, umrze i tak – a komu życie, temu i wojna nie da rady.
** Źródło: ''Omyłka''
 
* Łotr będzie łotrem, choćby skończył dwa fakultety.
Linia 90 ⟶ 133:
 
* W chwili nieszczęścia, kiedy go wszystko zdradziło, jeszcze pozostała mu wierną – ziemia, prosty człowiek i Bóg.
 
* W jego wyobraźni ludzkość przedstawiała się jako zbiór szarych kamieni, między którymi raz na tysiąc, jeżeli nie rzadziej, trafiał się klejnot. Zaś ponad tymi chłodnymi i bezświetlnymi bytami ukazywały się istoty nadzwyczajne, podobne do zapalonych lamp, które szarym kamieniom nadają fizjognomię, a klejnotom – blask, barwę i przezroczystość.
** Źródło: ''Emancypantki'', tom II
 
* W każdym mieszka i dobro, i zło, i tylko to drugie jest aktywne.
Linia 101 ⟶ 141:
* Ze wszystkich stron mrok nas otacza.
 
* Złodzieje są mniej niepewni od ludzi, którzy nie wiadomo skąd czerpią dochody.
 
==O Bolesławie Prusie==