Barbara Fedyszak-Radziejowska: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian
Nie podano opisu zmian
 
Linia 17:
** Źródło: [http://wsieci.rp.pl/opinie/horyzonty/Dr-Barbara-Fedyszak-Radziejowska-Polska-jest-demokracja-fasadowa ''Barbara Fedyszak-Radziejowska: Polsce grozi demokracja fasadowa'', rp.pl, 1 maja 2011]
** Zobacz też: [[Donald Tusk]]
 
* Dwie trzecie młodych ludzi w Polsce kształci się na uczelniach niepublicznych, za które płaci. I to są ci mniej zamożni, bo ci bardziej zamożni edukują swoje dzieci w najlepszych szkołach w wielkich metropoliach, lokują je potem bez większego problemu w najlepszych uczelniach. Ci, którzy na taką edukację liczyć nie mogą, podjęli studia na uczelniach prywatnych. Ta biedniejsza Polska, zdeterminowana, żeby to wykształcenie zdobyć opłaciła rewolucję edukacyjną w Polsce.
** Źródło: [http://www.blogpress.pl/node/13460 ''Szanse i zagrożenia dla młodych Polaków'', blogpress.pl, 1 lipca 2012]
 
* Dziękuję Ojcu Dyrektorowi oraz wszystkim ludziom, którzy w latach 90. lepiej niż ja rozumieli, jak ważnym wkładem w polską sprawę, w wiarę Polaków i miejsce Kościoła w sferze publicznej jest i będzie powstała w 1991 roku rozgłośnia.
Linia 54 ⟶ 57:
 
===T===
* Te szanse i zagrożenia, które stoją przed młodymi ludźmi są nasze wspólne. To nie jest prawda, że to czy młodzi mają pracę, czy muszą emigrować za pracą jest wyłącznie ich problemem. To jest problem młodych, ale to jest też problem Polski. Mam wrażenie, że jest bardzo ważne, żebyśmy sobie powiedzieli, że te problemy są nasze wspólne.
** Źródło: [http://www.blogpress.pl/node/13460 ''Szanse i zagrożenia dla młodych Polaków'', blogpress.pl, 1 lipca 2012]
 
* To, co wydarzyło się pod Pałacem Prezydenckim, naruszyło moje poczucie bezpieczeństwa. Mimo że tłum był niejednorodny, najbardziej widoczni byli ci, którzy przyszli wyrazić swój sprzeciw wobec obecności krzyża w sferze publicznej. Ta manifestacja pokazała, że krzyż, który spontanicznie pojawił się po 10 kwietnia, by zachować pamięć i okazać szacunek dla ofiar tragedii katastrofy smoleńskiej, stał się zarówno elementem gry politycznej liderów i zwolenników PO (i SLD), jak i okazją, by powrócić do swoistego cywilizacyjnego sporu o prawo ludzi wierzących do obecności w życiu publicznym.
** Źródło: [http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=my&dat=20100811&id=my11.txt ''Walka z krzyżem to powtórka z PRL'', naszdziennik.pl, 11 sierpnia 2010]