Wojciech Orliński: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
m drobne redakcyjne
nowe cytaty
Linia 4:
** Źródło: [http://wo.blox.pl/2011/03/Ruski-element.html ''Ruski element'', blog Wojciecha Orlińskiego, 23 marca 2011]
** Zobacz też: [[człowiek]]
 
* Nie cierpię Platformy, bo nie cierpię oślizgłych sztywniaków w urzędniczych garniturach, pozbawionych własnych poglądów, sypiących niespójnymi obietnicami na prawo i na lewo, demonstracyjnie fotografujących się na studniówkach czy na boiskach piłkarskich dla zasymulowania witalności, syntetycznych produktów politykopodobnych, których każde słowo jest prześwietlane w badaniach fokusowych niczym nowy smak jogurtu.
** Źródło: [http://wo.blox.pl/2006/11/No-i-juz-po-ciszy.html ''No i już po ciszy'', blog Wojciecha Orlińskiego, 26 listopada 2006]
** Zobacz też: [[Platforma Obywatelska]]
 
* Otóż jeśli zamiast fantazjować o modernizacji przyjrzymy się faktom z historii Krzemowej Doliny, znajdziemy tam wielu młodych ludzi, dla których faza mieszkania na squacie była bardzo ważnym etapem osobistego rozwoju. Tak ważnym, że nie wiadomo, czy bez niego w ogóle zapisaliby się w historii informatyki.(...) Wtłaczając młodych ludzi od najmłodszego w korporacyjne ramy, wychowamy ich na przedstawicieli handlowych firmy Apple, ale nie na założycieli firmy Apple.
** Źródło: [http://wo.blox.pl/2012/04/Nie-ma-nowoczesnosci-bez-squatowosci.html ''Nie ma nowoczesności bez squatowości'', blog Wojciecha Orlińskiego, 3 kwietnia 2012]
 
* Pojęcie „umowy śmieciowej” dobrze więc metaforycznie opisuje wzajemną relację. Pracodawca proponując taką umowę pokazuje pracownikowi, że traktuje go nie jak cenny kapitał ludzki, tylko jak śmiecia. Pracownik byłby w tej sytuacji szalony, gdyby swoje śmieciowe zatrudnienie traktował serio – powinien raczej odwalać byle jaką chałturę i szukać lepszej oferty gdzie indziej.
** Źródło: [http://wo.blox.pl/2012/05/O-umowach-smieciowych.html#ListaKomentarzy ''O umowach śmieciowych'', blog Wojciecha Orlińskiego, 9 maja 2012]
** Zobacz też: [[umowa śmieciowa]]
 
* Prekariat często sam z siebie jest nielegalny. Jeśli ktoś wchodzi w taki układ, to nie po to, żeby bronić swoich praw – prekariusz w to wchodzi, bo portfel jego praw zajumał mu kieszonkowiec, znany w półświatku pod ksywką „Niewidzialna Ręka Rynku”. Kiedyś śmieciówki i praca na czarno były tylko etapem życia, po którym młody człowiek wreszcie znajdował pracę. W Polsce już mamy pokolenie, które wjechało tak w trzydzieste urodziny i właśnie sobie uświadamia, że nic nie wskazuje, że do czterdziestki coś się znacząco poprawi (nie tylko w Polsce, ale Polska ma tu swoją specyfikę). Na pierwszy rzut oka oznacza to cofnięcie sytuacji tych ludzi do głębokiego XIX wieku, zanim stosunki pracy zaczęły regulować postępowe ustawy w rodzaju brytyjskich Factory Acts.
Linia 14 ⟶ 22:
** Źródło: [http://wo.blox.pl/2012/04/Dobry-Miller-to-Miller-Lite.html ''Dobry Miller to Miller Lite'', blog Wojciecha Orlińskiego, 5 kwietnia 2012]
** Zobacz też: [[CIA|tajne więzienia CIA]], [[Leszek Miller]]
 
* Socjalizm zaczyna się wtedy gdy powiesz, że państwo to oczywiście twór niedoskonały, ale lepiej już mieć kogoś, kto choćby w niedoskonały sposób próbuje służyć społeczeństwu i to stawia sobie jako najważniejszy cel niż kogoś, kto chce wszystko oddać w ręce Rynku, Furera, Allaha, Mzimu Dżejpitu etc.
** Źródło: [http://wo.blox.pl/2007/09/Rynek-to-za-malo.html ''Rynek to za mało'', blog Wojciecha Orlińskiego, 18 września 2007]
** Zobacz też: [[socjalizm]]
 
* W ostateczności za śmieciowe umowy zapłaci społeczeństwo, bo zaludniać je będą śmieciowi obywatele – pozbawieni ustawowego prawa do rozwoju i wypoczynku, nie mający czasu ani środków na czytanie książek czy chodzenie do kina. Życie społeczne zastąpi im sport i plotki o celebrytach. To się przecież już dzieje. W szerszej perspektywie umowy śmieciowe są więc marnowaniem ogólnospołecznego kapitału ludzkiego dla krótkoterminowego zysku pracodawcy.
** Źródło: [http://wo.blox.pl/2012/05/O-umowach-smieciowych.html#ListaKomentarzy ''O umowach śmieciowych'', blog Wojciecha Orlińskiego, 9 maja 2012]
 
* (...) wprowadzono stan wojenny i nic już w Polsce nie mogło być szare, każdy musiał być albo za, albo przeciw. Toeplitz, jak wiadomo, stanął po stronie władzy. Moje pokolenie nigdy nie mogło mu tego wybaczyć...